lego rodzaju trójstopniowa typologia stanów psychicznych umożliwia psy chologicznq kategoryzację poziomów hipnozy, której natura według tej on cepcji polega na zwężeniu pola świadomości pod wpływem sugestii. wo zwężenie jest też zasadniczym mechanizmem medytacji.
Wskazuje ono bowiem na stan monoideizmu. który nam bardzo wiele tajemnic tłumaczy. Wyobrażenia krępujące się wzajemnie w stanic normalnego czuwania, mionc przez ciągły napływ nowych wrażeń i stały nacisk wrażeń cielesnych wewnętrznych. (u niczym nic skrępowane stają się namiętnymi popędami, opanowują ca y umysł, przenikają niejako cały mózg i są nie tylko niesłychanie jasne 'Silne, ai nawet w swym działaniu na organizm niemal wszechmocne (Ochorowicz 9
Buddyjskie opisy stopni kontemplacji przypominają, zdaniem Ochoro wieża, klasyfikacje poziomów hipnozy, a nawet je przewyższają swoją do kiadnością:
f...J Jest to wcale trafna charakterystyka stanów' hipnotycznych, ze stanowiska pacjenta, no i oczywiście religijnych pojęć indyjskich. Ale taka jaka jest. jest stanowczo dokładniejsza od dorywczych obserwacji prof. Heidenhaina i od drukowanej w rocznikach Akademii noty prof. Charcota, w której twierdzi się, że 3 stopnie hipnozy charakteryzuje zamknięcie lub otwarcie oczu, a somnambulizm wywołuje naciski na szczyt głowy, ponieważ tak wyuczono histcryczki Salpetićre. (...) Doktorowie indyjscy umieli w tym opisie odróżnić cechy dodatkowe i podrzędne, takie jak stopień zamknięcia oczu lub kierunek źrenic, od cech istotnych i stałych, wewnętrznych, psychologicznych (Ochorowicz 1916. 322).
Mechanizm hipnotyczny stanowi więc podłoże medytacji, jak i wielu innych zjawisk religijnych (np. stanów silnego wzruszenia religijnego). Świadczy o tym obecność analogicznych manifestacji, jak zanik percepcji zmysłowej (w tym i czucia bólu) w trakcie ich trwania, bezwładność i obniżenie temperatury ciała, oczy zamknięte lub otwarte (lecz z martwym spojrzeniem), oraz obecność pewnych symptomów psychosomatycznych, takich jak stygmaty.
Hipnotyczny mechanizm tkwi również u podstaw patologicznego i terapeutycznego charakteru niektórych zjawisk religijnych, jak opętanie (dyso-cjacja osobowości na tle hipnotycznym) czy egzorcyzm (terapeutyczne zastosowanie hipnozy). Mógł on także posłużyć do eksperymentalnego wywoływania ekstaz religijnych, co Ochorowicz czynił wielokrotnie, na ogół w celach terapeutycznych: ' ,
Podsuwam uśpionej widzenie nieba. (...] Gdym jej kazał opisać, jak wygląda Pan Bóg w niebie, dała mi obraz dokładnie powtarzający ten, który widywała na codzicń w kościele Świętokrzyskim w Warszawie. Ale wzruszenie było tak silne
i lak przyjemne, te nie lylko ustał gwałtowny ból głowy który ja pr/^d uśpieniem prześladował, ale nadto, ponieważ kazałem zapamiętać widzenie, po obudzeniu niektóre jego szczegóły zostały w pamięci jako wspaniały obraz wiekuistego szczęścia
(Ochorowicz, 1916, s. 323).
Odmienny program badań realizował Wincenty Lutosławski (1863-1951), zajmując się pod wpływem psychologistycznej hermeneutyki Diltheya psychologicznymi uwarunkowaniami różnych typów światopoglądu. Najbardziej chyba znany jest jako autor metody stylometrii, na podstawie której ustalił chronologię dzieł Platona. Była ona praktyczną realizacją pomysłu na wprzęgnięcie psychologii do analiz w dziedzinie historii filozofii. Jak stwierdza w jednym ze swoich pierwszych artykułów, O znaczeniu i zadaniach historii filozofii, „filozof powinien [...] dążyć do psychologicznego wytłumaczenia rozwoju teorii, które bada” (Lutosławski 1900: 280). Ta swoista metoda „wczuwania” się w przeżycia i ewolucję osobowości autora dzieła, a poprzez to odtworzenia przesłania jego tekstu jako ekspresji osobowości, uzyskała najpełniejszy wyraz w jego najbardziej znanym dziele The Origin and Growth of Platos Logic with an Account of Plato’s Style and of the Chronology of His Writings (1897). Było ono najbardziej znane, choć sam autor wyżej cenił inne swoje prace. Jak pisze w swojej autobiografii (1933: 217):
Zostałem mimowolnie na całe życie napiętnowany jako badacz Platona i twórca stylometrii. A ja łudziłem się, że uzyskam większe uznanie jako niezależny filozof i myśliciel. Całą stylometrię uważałem tylko za techniczny środek umożliwiający zrozumienie rozwoju duchowego Platona, od pierwotnego idealizmu ku spirytuali-zmowi. Rozwój ten zgodny był z moim własnym odkryciem jaźni, które Platonowi obcem nie było, jak usiłowałem to wykazać.
Rozwój duchowy Platona interpretował Lutosławski w ramach swojej ewolucyjnej typologii światopoglądów. Wyróżnił on sześć typów światopoglądu, w zależności od treści świadomości, która staje się jego podstawą: materializm (wrażenia zmysłowe), idealizm (idee), panteizm (uczucie), spi-rytualizm (poczucie jaźni), mistycyzm (intuicja rzeczywistości duchowej) i mc-sjanizm (intuicja rzeczywistości materialnej), len ostatni typ światopoglądu uważany był przez Lutosławskiego (1926) za ewolucyjnie najwyższy.
Intuicja wyćwiczona przez mistyków na poznawaniu boga, w mesjanizmie jest stosowana do bliźnich, a szczególnie do tej grupy jaźni, która stanowi naród. Ponieważ powołanie narodu spełnia się na ziemi i wymaga wcielenia ideałów duchowych w formy materialne, uduchowienia ciała, więc mesjanista powraca na wyższym poziomie spiralnie do skupienia swej uwagi na świecie materialnym
123