img075

img075



swoich córek, zwłaszcza najmłodszej, która nie podnosiła się już z kanapy.

- Idę po dźwig - mówiła na widok mojego wielkiego ciała zlegającego na poduszkach.

Zabierała nas do klubu angielskiego pod pretekstem, że mają tam basen, co było mi głęboko obojętne. Spotkało mnie okropne nieszczęście: na moich oczach jakiś piętnastoletni Anglik, szczupły i delikatny, zanurkował w wodzie i poczułam, jak coś we mnie pęka. Horror: pożądałam chłopca. Tylko tego brakowało. Moje własne ciało okazało się zdrajcą.

Co prawda, Anglik miał długie czarne włosy, jasną skórę, karminowe wargi i delikatne nadgarstki, ale był chłopcem. Absolutna hańba. Zaczęłam za nim łazić, chcąc, żeby mnie dostrzegł. Nie dostrzegł mnie. Rozumiałam go: kto miałby ochotę mnie oglądać. Jedynym lekarstwem na tę odrażającą sytuację były książki. Przeczytałam Fedrę w bezgranicznym uniesieniu: ja byłam Fedrą, a on Hipolitem. Racinow-ski wers pasował do mojego transu. Co nie zmienia faktu, że taki stan ducha uważałam za mało zaszczytny.

Postanowiłam się tym nie chwalić.

W otchłani mojego hormonalnego niebytu panował absolutny chaos. Nocą wstawałam i szłam do kuchni toczyć boje z ananasem: zauważyłam, że nadmiar tego owocu wywołuje u mnie krwawienie z dziąseł i takie frontalne starcie było mi potrzebne. Brałam wielki nóż, chwytałam ananasa za czuprynę, kilkoma ruchami ostrza okrawałam łupinę, po czym do ostatniego kęsa go pożerałam. Jeśli krew się nie pojawiła, kroiłam drugi; w końcu nadchodził ten ekscytujący moment, kiedy żółty miąższ spływał moją hemoglobiną.

Na ten widok aż mnie skręcało z rozkoszy. Jadłam czerwień w samym sercu złota. Smak własnej krwi w ananasie był czymś przerażająco rozkosznym. Pochłaniałam coraz większe kęsy i coraz bardziej krwawiłam. To był pojedynek między mną i owocem.

Byłam skazana na przegraną, chyba że zdecydowałabym się wykrwawić do ostatniej kropli. Przerywałam tę dziwną walkę dopiero wtedy, gdy poczułam, że jeszcze chwila i wypadną mi zęby. Kuchenny stół zamieniał się w ring zasłany tajemniczymi szczątkami.

Ta owocowa Iliada nieco wyciszała moją furię.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Formy ruchu przy muzyce 7 Zachodniej. Jest to forma ćwiczeń, która nie powinna się kojarzyć z brutal
skanuj0007 (418) Z kolei system kształcenia specjalnego próbuje realizować zasadę integracji, która
NLP ciągle się zmieniają. Może nie uważasz się ani za osobę ambitną, ani nastawioną na realizowanie
INFRASTRUKTURA KOLEJOWASkrajnia kolejowa Skrajnia kolejowa jest to linia, poza którą nie może się
Zaburzenia procesu porozumiewania się w rodzinie “Rodzina, która nie potrafi się porozumiewać, jest
2) komunikacja pozawerbalna - wszelka komunikacja, która nie posługuje się słowami lub używa słów do
72 73 (22) 72 czy czynności, która nie mogłaby się stać częścią "zawodów", efekty szkoleni
Nie udostępniaj swoich danych nieznanej osobie Nigdy nie umawiaj sie na spotkanie z
Zdjęcie051 m    jhfdMOT imctt wyraźniejszy rozdźwifk między myślą, która nie może się
WA30881 I902 SZSTEMATZCYNZ KURSY I djvu 56 drzewa, starzyzny i t. d. Wogóle, nie podnosi się zbyt wy
Dci,bf*    to stt fe.xr ^Komitet Wolnej Francji Część polityków, która nie zgadzała s
Komórka organizacyjna jest to jednostka organizacyjna, która nie dzieli się na mniejsze części (inst
Temperatura nie podnosi się aż tak gwałtownie, bo CO; i jego stężenie ulegają zmianie także ze wzglę
pic 11 07 014945 VIII. MiastaMiasto i przybysze, zwłaszcza biedacy Miasto nie utrzymałoby się przy

więcej podobnych podstron