Fakt literacki
rdzo charakterystycznymi i nie mniej konkret-ymi nazwami — nie tylko dzięki cechom przekazywanym poprzez słowa „starzec", i „mieszkaniec wsi’’, ale i dzięki wielkiej wyrazistości określeń „Tientielewaja" i „Łużnicki”.
Równocześnie w życiu literackim istnieje i będzie istniała instytucja pseudonimu. Rozpatrywany od strony życiowej pseudonim jest zjawiskiem tego samego szeregu co anonim. Życiowe, historyczne uwarunkowanie i przyczyny używania pseudonimu są bardzo złożone i nie będziemy tutaj się nimi zajmować. Lecz w okresach literackich, w których wysuwa się na plan pierwszy „osobowość autora", zjawisko życiowe wykorzystuje się w literaturze.
W latach dwudziestych pseudonimy, których przykłady podałem, „zagęszczały się", konkretyzowały w miarę rozwoju stylistycznego narracji mówionej. Zjawisko to doprowadziło w latach trzydziestych do stworzenia literackiej osobowości
barona Brambeusa.
Podobnie zrodziła się „osobowość” Kuźmy Prut-kowa. Fakt prawny, związany przede wszystkim z kwestią prawa autorskiego i działalności, etykieta podawana do wiadomości związku pisarzy, staje się w specyficznych warunkach ewolucji literac
kiej faktem literackim.
W literaturze istnieją zjawiska' różnych warstw; w tyra sensie nie ma pełnej wymiany jednego prądu literackiego na inny. Lecz zmiana ta zachodzi w innym znaczeniu: zmieniają się prądy dominujące, dominujące gatunki.
Bez względu na to, jak szerokie i liczne byłyby odgałęzienia literatury i jakie przysługiwałoby im bogactwo indywidualnych cech, historia wiedzie
Je określonym łożyskiem. Nieuchronne są momenty, gdy nurt nieskończenie, zdawałoby się, bogaty i różnorodny wysycha i zastępują go zjawiska z po-, czątku błahe, słabo zauważalne.
- Nieskończenie różnorodne warianty „scalania
zasady konstrukcyjnej z materiałem”, o których mówiłem, dokonują się wprawdzie w masie różnorodnych form, lecz dla każdego prądu literackiego nieuchronny jest czas historycznej generalizacji, sprowadzenie do szeregu zjawisk zwykłych i nie-złożonych.
Taki właśnie charakter mają zjawiska epigoniz-mu, które przyśpieszają wymianę głównego prądu. I tu, w procesie ^owej wymiany, zdarzają się rewolucje o różnym zasięgu, różnej głębokości. Są rewolucje wewnętrzne, „polityczne”, są rewolucje sui generis „społeczne”. Rewolucje takie rozsadzają zwykle granice „literatury", zagarniając tereny życia.
Owe zróżnicowania faktu literackiego winny być uwzględniane zawsze, gdy się mówi o „litera t u r z e”.
/Fakt literacki jest zróżnicowany co do składu Wewnętrznego i w tym sensie literatura jest szeregiem ojiieciągłeJ ewolucji.
Każdy termin z dziedziny teorii literatury powinien być konkretnym wynikiem konkretnych faktów. Nie należy, wychodząc ze spoza- i nadli-{ terackich wyżyn metafizycznej estetyki, par jorce „dobierać” do terminu „pasujących” doń zjawisk. Termin, definicja jest czymś konkretnym; ewoluuje tak, jak ewoluuje fakt literacki.