władzy, pieniędzy i sukcesu. Jest to zatem jedynie płytkie małpowanie tej gorszej strony Zachodu, takiej jak blichtr, wszechobecne kłamstwo reklamowe, upraszczanie. powierzchowność, pustka emocjonalna i intelektualna, a nade wszystko owczy pęd za modą nie tylko w strojach, ale i zachowaniach. Wicie / tych bezkrytycznie przyswojonych zachowań i poglądówjuż zaczęło odbijać się nam czkawką, a zjawisko będzie potęgować się dalej, aż do następnego zakrętu historii.
Opinie często bywają skrajne, a prawda jak zwykle zapewne leży pośrodku.
Jaka by ona nie była w odniesieniu do naszego społeczeństwa, to młodych czy też i starszych ludzi, zamierzających postawić pierwsze kroki na siłowni, należałoby przygotować do tej roli, a także ostrzec przed ewentualnymi nieprzyjemnymi niespodziankami, które mogą ich spotkać. Najgorsze są przykre rozczarowania, jakich doznaje adept na skutek niespełnienia się oczekiwań, celowo rozbudzanych przez niektóre pscudofachowe publikacje.
Dlatego zapamiętaj!
Ćwiczenia i aktywność ruchowa podejmowane przez początkujących są pożądane i wskazane pod warunkiem, że dozow ane są w sposób prawidłowy, uzasadniony metodycznie i dostosowany do stopnia sprawności każdego organizmu.
Należy uświadomić ów fakt młodocianym, ale również dojrzałym i niecierpliwym (szczególnie pragnącym gwałtownego odchudzenia paniom).
Szanowna pani! Młody człowieku! Może uznacie poprzednie zdanie za truizm i efekt zaśmiecenia głowy autora starodawnymi przesądami, nieprzystającymi do nowoczesnych teorii, których wiele zdążył iście już przeczytać w' kolorowych czasopismach zagranicznych lub ich krajowych odpowiednikach.
Uprzedzam - żadnej z nich nic należy traktować jako prawdy jedynej i objawionej. a raczej traktować podejrzliwie i z wielkim sceptycyzmem.
Twój zdrowy rozsądek i ja - ostrzegamy Cię przed wiarą w cuda, przynajmniej na polu treningu kulturystycznego!
Nie daj się zwariować! Niemożliwa jest nauka treningu siłowego w weekend, chociaż głosi tak tytuł kolorowej, ładnie wydanej książeczki w twardej okładce, bliżej nieznanego doktora Nicka Whitchcda. Podobnie bałamutne są tytuły innych pozycji / tej serii, zapowiadające nauczenie w weekend tenisa, pływania, żeglowania czy nawet (o zgrozo) wspinaczki górskiej. Zdaj sobie sprawę z faktu, że ktoś chce na Tobie żerować i zarabiać za wszelką cenę, a może raczej /a cenę nakładu książki, która uraczy Cię mnóstwem miałkich porad i wskazówek, nierzadko wręcz negatywnych dla rozwoju organizmu. Porzuć mrzonki i spróbuj oddzielić ziarno od plew, chociaż są one dokładnie wymieszane w reklamowym żargonie Jeżeli nawet przeczytasz, zc:
„Nauka treningu siłowego w weekend jest przeznaczona dla osób, które mają
9