Obraz0 (2)

Obraz0 (2)



304

Więc przed# wszystkim miał zamiar tu tworzyć czynem di). I •M cztery akty dramatu. W lakonicznej, plennej z psr»pfku. I wy nowej wiary Podróży mojutfo śyuia Jednoznacznie octnu I «wój okres Lużpopowst omowy „Nie chciałem opuszcza a* I nu (Kilskiej i udać się z innymi do Francji |„.) <Ja zostałem w (1^ I licji i rozpocząłem Lam na nowo roboty polityczne'1, „Zkoh'| cem roku zeszłego |18311 zaczął się dla mnie okroa bardzo I ważny w moim życiu, pielgrzymka w Galicji, która trwałaai I do pierwszych dni czerwca 1838 r,, kiedy wyjechałem do Frań* I cji, blisko siedmioletnia. Iłył to szczyt mojego życia politya- I nogo..." Kierowały nim: „miłość inatynktowna ziemi polikuj I i nadzieja nowego rychłego powstania, do czego postanowiłem I przyłożyć się ze wszystkich sił moich"/'**

Kapitał politycznego mydlenia, jaki tutaj zbił, podał do wu*l domożci po opuszczeniu Galicji w słynnym memoriale di* I rowanym do Centralizacji Towarzystwa Demokratycznego! Polskiego (datowanym dnia 27 XII 1830), Na źijdaiiio swoich I politycznych komilitonów Goszczyński poinformował wyczw* I pujijco o stanie, w jakim pozostawił „naukę demokralycziig*! w kraju i o koniecznych warunkach zamienienia UJ nauki| „w czyn powszechnego narodowego powstania", Uwagi sfor* malowano zostały nadzwyczij jasno, wyrobionym Językiem pod litycznym. Po siedmioleciu prawie działania w Galicji Gois* czyński doszedł do wniosku, że tylko szlachtę -niezid leżnie od swych okropnych wad i przewinień -- mjzdolni^juil jest „wszystko pojijć, przyjąć, poświęcić własny swój lutorw i zrobić powstanie"* Trzeba uwypuklić tę gradację walorów z punktu widzenia przyszłego powstania; pojąć, przyj^Ł poświęcić. Lud nie był do tego ani mjzdolniejszy, ani nil wat zdolny. Kreśląc panoramę stanów Galicji z właściwy! sobie zmysłem socjologicznym, Goszczyński ludowi luUjitM mu, a osobno góralom przeznaczył słowa nader cierpkie.

Górale wyzuł «i| od mieszkańców równin i Hzyrsni<>, I utnyiluffl lud /i y /ny, pojętny, zuchwały, zacięty, straszny w wejnls, pruwtdJ o«j w Jugookolicach, zwq«y wazystkloh oia aórull Polaków iiiuiiuMlii |


//. Honinn/yriHi1 yli/hit i iii/rtiu


H Uot/rzyńskl, Potlrói Ifią/uffo tycia, s, 04 CMI

K |(3wwńekl, Otitla Morom, t. IV; Mima imliiYamr W » WaniUwskl, l,wńw HM |, a 4.


‘Mi


i./drt i giiniltf

nyia nazwiskiem „Lochów” *- nutoloaly, iiM.jpr/,yt»ięi>ei»ą»/,y , iu*iu wiejskiego propagandzie, ale przy tym najskryU/.y, i.aj. i.yi, luędwuznacznhjszy i dlatego wymugiugcy w postyp<>v/łimu 1 nim wwl kiej zręczności i ostrożności upoaiolów.

I,ud galicyjski „wszystkie uciski rządowe panom przypisu* ji , a Jego uczuciu religijno nu tylko systematem zabobonów, fanatyzmu i czci zewnętrznej** (jak daleki) potem odbiegnie od tego Hf|du Goszczyński towlańczyk, utrzymując, że na dni® każdego zabobonu znajduje się głęboka prawda!). Na koniec memoriał przybywającego z kraju Goszczyńskiego rozwiewał wszolkio złudzenia, jedliby je demokraci na emigracji mogli hwić00do wrodzonego patriotyzmu ludu: „Nie ma podobioń* itws,ażeby przed powstaniem można wlać w niego pojęcie całej ważności przyszłego powstaniu i usposobić go na lud, godny Rwczypospolitej,"^ I znów słówka „wlać” i „usposobić" są bardzo znaczące.

Polityczny bilans galicyjskiego konspiratora działającego tlkU wśród ludu, silącego się „wlać w niego pojęcie powstn nli", był zolem dość smutny, żeby nie powiedzieć - gorzki. Cwhowal go brak Iluzji: iluzji pntrlotyczno-ludowych przód# wszystkim, Czyż mogło to nie rzutować na wspomniano Już, inno tęraz niż niegdyś poznanie ludu - i różnorakie wnioski i takiego poznaniu wynłkująco?

Koman ty z m polski - od samego początku po kres - stosu-tok do ludu traktował jako problem dla siebie fundamentalny i rozatrzygąjący. Uwidacznia się tu jednak kilka wariantów Mowy, przyjmuj nrej istnienie jnkiogoś przedziału między Mm a ludem W Kom a n łycfnofci Mickiewicza - obok mędr* <•1, Karusi 1 gminu Jest przecież Jeszcze czwarta osoba drama* lu Toten, który mówi: „I ja to słyszę, i Ja tak wierzę...*' „I Jo I lijtt." Ale to,Ja" Jest osobne, nie wiadomo, czy i na ilo moi# '". z hulam utożsamić. Goszczyński w Dzienniku wspomina ~***włi wołyński) o cerkwi w sami) Wielkanoc zapadniętej,

0Iwony podziemne można usłyszeć, przykladijąc ucho f ..Tak lud twierdził i wierzył. Wierzyłem z ludem i wie-"< hioglom kryjomu na cmentarz, przykładałem ucho do 11 czy nie usłyszę dzwonów zmartwychwstania Dziś to

Iwafli, §. 0.7,


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz2 Samogłoski nosowe ę, ę były realizowane we wszystkich pozycjach, a więc przed spółgłoskami s
Obraz6 (19) Trening przed egzaminem • FizykaZadanie 5. Wskaż wszystkie poprawne dokończenia zdania.
obraz7 (5) 28 Pakt autobiograficznyJA, NIŻEJ PODPISANY Załóżmy więc, że wszystkie autobiografie są
Obraz44 kształcenia jest więc przede wszystkim metodą kształcenia uczniów zmieniania ich osobowości
Obraz (4)(2) ne. Ale ponieważ wszystko, co powstaje, ginąć musi, więc nawet i taka budowa całego cza
obraz9 (26) oczywiście współistnienie^ wszystkich atrybutów boskich, więc i połączenie W Australii
obraz4 76 Rytuały Rytuał stanowi więc przede wszystkim praktyczną konsekwencję wierzeń (mitów lub d
Obraz 8 Tak więc psychoanaliza burzy jednolitą całość osoby ludzkiej, by stanąć w końcu przed zadani
Zdjęciec1 kompleksie praktyk możemy wyróżnić pewne zasad, nicze typy świąt. Mamy tu więc przede wszy
Sponsorzy2301 111 a dobry ojciec pozwalał i zgadzał Kię na wszystko- Miał więc Ignacy Krasicki z
Obraz3 (8) 102 LOSY PASIERBÓW nie miał, a tu jeszcze dręczyło go nieprzyjazne otoczenie. Niemal cod

więcej podobnych podstron