borczej perspektywie znaczy: władzy) odwołuje się studium Olgierda An-nusewicza, „Marketing polityczny - pytania i kontrowersje”. W oparciu o angielską i amerykańską literaturę przedmiotu autor komentuje również coraz częściej spotykany w rozważaniach politologicznych motyw podważania przydatności marketingu politycznego w kreowaniu wizerunków partii i osób. Raz dlatego, że zabiegi marketingowe to jednak forma manipulacji, zatem proceder etycznie podejrzany i jako taki przynoszący politykom (w oczach wyborców) więcej szkody niż pożytku. A po wtóre dlatego, że mają one (nader często) wątpliwy wpływ na rozumienie politycznego komunikatu, więc na przebieg całej rozgrywki w kampanii.
Proponujemy zatem w niniejszej książce cztery szkice prezentujące cztery różne aspekty tej samej w istocie opowieści - opowieści o tym, z jaką realnością „polityki w mediach” mamy do czynienia po kilkunastu latach funkcjonowania demokracji w III Rzeczypospolitej.
Ewa Pietrzyk-Zieniewicz
Ewa Pietrzyk-Zieniewicz
Nowomowa w demokracji
Obserwując współczesną scenę polityczną i analizując sposoby, jakimi politycy objaśniają nam rzeczywistość, nie trudno dostrzec, iż objaśnienia owe układają się we wzorzec dziwnie znajomy - charakterystyczny dla nowomowy schemat .pominięć, przemilczeń i nienązwań.
St. Barańczak dowodząc (dawno temu), że nowomowa jest w gruncie rzeczy nadużyciem perswazyjnej funkcji języka, pochodnej od funkcji fatycznej, w jej Jakobsonowskim rozumieniu, wyróżnił cztery podstawowe mechanizmy manipulacyjne, rzec można, rodzaje tych nadużyć. Są to:
• emocjonalizacja odbioru,
• sugerowanie oczywistej wspólnoty świata i języka (pełne porozumienie),
• symplifikowanie i antytetyczny rozkład racji (czarne - białe),
° konstruowanie tzw. odbioru bezalternatywnego (zwolnienie odbiorcy z samodzielności decyzji1.
W oparciu o ten podział pokusimy się o wyróżnienie czterech „modelowych" sposobów tworzenia współczesnych sytuacji antykomuni-kacyjnych2 - tzn. takich, które wszelki proces komunikowania starają się zamknąć w iluzji wiedzy ostatecznej, pełnej i wystarczającej.
Wydaje się, że takie sytuacje antykomunikacyjne, tj. manipulacje mające zastąpić rzeczowe objaśnienia swoistą stylistyką kłamstwa, jak powiada M. Głowiński, czyli sposobami mówienia (...) służącymi politycz-
11
Ob.: St. Barańczak, Słowo - perswazja - kultura masowa, „Twórczość” 7/1975.
Termin M. Głowińskiego. Ob.: M. Głowiński, Pismak 1863 i inne szkice o różnych brzydkich rzeczach, Wyd. Open, Warszawa 1995, w rozdz.: Życie po życiu (Mowa komunistyczna w postkomunistycznym społeczeństwie).