Rozwój niemowląt ijetfo zaburzenia a rehabilitacja metodą Vojly
Ryc. 11. W ósmym miesiącu życia, zanim potrafi samodzielnie osiągnąć siad prosty, niemowlę siada skosem.
grzbiet wyżej i na chwilę odrywać biodra od podłoża. Stopniowo pojawia się podparcie na coraz częściej i lepiej podciąganych pod brzuszek kolanach. Powoli wzmacniają się mięśnie przywodziciele ud i odwiedzione początkowo, ułożone płasko na podłożu uda stopniowo osiągają pionowe ustawienie, a kolana zbliżają się do linii środkowej ciała. To powoduje, że pod koniec ósmego miesiąca życia niemowlę osiąga wreszcie pozycję czworaczą, inaczej klęk podparty - staje oparte na kolanach i dłoniach z brzuchem uniesionym nad podłoże (Ryc. 12).
W związku z kierunkiem rozwoju układu nerwowego u człowieka - od głowy ku miednicy - nowe funkcje pojawiają się najpierw w kończynach górnych, a potem w dolnych. Kończyny górne są w wieku 7 miesięcy już wystarczająco silne, aby utrzymać ciężar ciała, ale kończyny dolne jeszcze często rozsuwają się na boki i dziecko traci pozycję czworaczą. Kiedy jeszcze bardziej wzmocni mięśnie tułowia, miednicy i nóg, uda mu się wreszcie oderwać brzuszek od podłoża i pozostać na dłużej w tej pozycji.
Kończyny górne potrafią już podpierać się naprzemiennie, a dolne jeszcze nie umieją pracować w ten sposób. Nie ma także koordynacji między pracą pasa barkowego i pasa biodrowego. Z drugiej strony niemowlę w tym wieku ma już dużą potrzebę ruchu i zdobywania tego, co leży trochę dalej od niego. Przy
2. Prawidłowy rozwój niemowlęcia i pierwsze sygnały jego zaburzeń
Ryc. 12. Pod koniec ósmego miesiąca życia niemowlę coraz lepiej przenosi ciężar ciała z przodu do tyłu i z jednej na drugą stronę.
pomocy kończyn górnych, które naprzemiennie wykonują ruchy kroczenia, przemieszcza się do przodu. Przy tym pociąga tułów i nogi, biernie ułożone na podłożu. Niemowlę „foczy”.
Gdy nasz maluch stanie „na czworaka”, na jakiś czas zatrzymuje się na tym etapie rozwoju. Po pierwsze - musi nauczyć się utrzymywać oderwany od podłoża grzbiet na czterech podporach swoich kończyn. Po drugie - znów pojawia się mechanizm przenoszenia ciężaru ciała z dłoni na dłoń, z kolana na kolano, a w końcu z przodu do tyłu - z dłoni na kolana i z powrotem. Obserwuje się przemieszczanie bioder to do góry, to na pięty i znów w górę (Ryc. 13).
Na początku grzbiet niemowlęcia w pozycji czworaczej załamuje się jak łódeczka. Stopniowo jednak tułów oderwany od podłoża coraz lepiej się prostuje. To doskonalenie związane jest ze wzmacnianiem siły mięśni brzusznej i grzbietowej powierzchni tułowia. Dopiero, gdy dziecko nabierze przekonania i pewności co do swoich możliwości, rusza do tyłu. Rakiem w tył. Zaczyna się okres raczkowania, inaczej zwany czworakowaniem. Przez kilka dni do tyłu, potem stopniowo do przodu. Najpierw ostrożnie, pół kroczku, jeden, dwa. Potem coraz swobodniej do interesującej zabawki, leżącej trochę dalej niż można sięgnąć. Czworakowanie musi być skoordynowane i naprzemienne. Jedna ręka, jedna noga, druga ręka, druga noga, a nigdy dwie rączki czy nóżki razem. Nie może przypominać kicania zajączka, czy skoków żabki.
55