w perspektywie zmieniających się związków między władzą a wiedzą. Ideologie kultury popularnej mogą nie być równic dostępne jako sposoby jej oceniania i ta, która dominuje, jak ideologia kultury masowej, nie musi harmonizować z preferencjami wielkiej rzeszy publiczności.
Teoria kultury masowej ma tendencję, by traktować publiczność jako pasywną, leniwą, mało samodzielną, podatną na manipulację i sentymentalną masę, oporną na intelektualne wyzwanie i stymulację, łatwą zdobycz dla konsumeryzmu i reklamy, nieświadomą swego złego gustu i automatycznie broniącą powtarzających się formuł kultury masowej. Jaki rodzaj krytyki można odnieść do tak odmalowanej widowni? Czy istnieje w ogóle coś takiego jak masowa publiczność? To ostatnie pytanie odnosi się zarówno do czasu, kiedy pojawiła się teoria kultury masowej, jak i do dnia dzisiejszego. 2 punktu widzenia wytwórców kultury popularnej może to być nie tyle publiczność masowa, ile raczej działy rynku, zróżnicowanego i ukształtowanego pod względem gustu, wartości i preferencji, a także pieniędzy i władzy. Jeśli dany producent chce zmaksymalizować liczbę widzów; musi to być zanalizowane jako szczególny przykład kulturowej produkcji i konsumpcji, a niejako ogólna cecha społeczeństw, w których kultura staje się towarem. Taka masowa publiczność może nawet w ogóle nie istnieć z punktu widzenia konsumpcji, ponieważ oceny, interpretacje i wartościowanie kultury popularnej, podobnie jak jej „efekty”, będą się różnić zależnie od kontekstu społecznego i lokalizacji jej konsumentów. Wnioski wyciągane przez teorię kultury masowej nic mogą być skonkretyzowane, dopóki nie dowiemy się czegoś o pozycji zajmowanej w społeczeństwie przez konsumentów kultury popularnej.
Po drugie, kiedy ludzie konsumują kulturę popularną, czy można ich scharakteryzować w sposób sugerowany przez teorię kultury masowej? Czy można nadal podtrzymać pogląd o publiczności kultury popularnej jako niezróżnicowanej masie biernych konsumentów? Aby odpowiedzieć prawidłowo na te pytania, należy widzieć publiczność jako społecznic i kulturalnie zróżnicowaną oraz przyjąć, że smak kulturalny jest kwestią społecznej umowy. Mało tego, musimy założyć, że widz więcej wie, jest bardziej aktywny i krytyczny, konsumując kulturę popularną, niż przyznaje to większość teoretyków kultury popularnej. Była w tej teorii tendencja raczej do wyrażania się w imieniu publiczności niż do badania tego, co ona sama ma do powiedzenia. Ujmując tak tę kwestię, nic trzeba dodawać, że widzowie dorównują skutecznością i potęgą producentom kultury popularnej16. Wrócę do tego tematu, dyskutując współczesny rozwój zjawiska nazwanego „kulturalnym populizmem”.
49