CZARNY HUMOR JAKO WYRAZ FILOZOFICZNEJ POSTAWY WOBEC ŚMIERCI... 71
| nictwo, w tym także z zakresu filozofii medycyny13 i sztuki leczenia. Liczne pu-I blikacje coraz częściej opisują nie tylko zasadnicze różnice w filozoficznych założeniach między postawą wobec śmierci ufundowaną na humorze a postawą ukształtowaną przez klasyczny kanon ars moriendi, lecz nadto podkreślają terapeutyczne znaczenie tychże odmienności14. W wielu tekstach omawiających postawę wobec umierania i śmierci wyrastającą z tradycyjnych prawideł, jej charakterystyka przypomina nieco postawę typową dla filozofów-kapłanów15, jak niegdyś wyraził się o niej L. Kołakowski. Jako że ich intelektualne nastawienie opiera się na sztywnych regułach myślenia żywiącego kult dla niezmienności oraz ostateczności, przeto fi-lozof-kaplan pragnie zachować w niewzruszonym stanie wizję świata uładzonego, o przejrzystych zasadach metafizycznych i jednoznacznych prawdach absolutnych, nieodmiennie ważnych dla wszystkich. W świetle niepodważalnego systemu pojęć śmierć nie jest wyłącznie kresem, całkowitą utratą, anihilacją i rozpłynięciem się w niebycie, ale stanowi hipotezę suponującą rozstanie się pierwiastka duchowego z materialnym oraz jego przejście do wiecznego oraz nieskończonego stanu egzystencji . Umieranie natomiast nie oznacza ostatniej fazy tragicznego losu, lecz jest pojmowane w kategoriach zadania lub sytuacji granicznej wzywającej do urzeczywistnienia możliwości bycia sobą16.
Zdaniem współczesnego filozofa humoru J. Morrealla, filozof-kapłan w imię stabilnej koncepcji świata usiłuje stawić czoło umieraniu i śmierci, w bezpośredniej z nimi konfrontacji17. W walce z tymi unicestwiającymi byt ludzki zjawiskami ma się on wykazać wysoką kwalifikacją etyczną woli, hartem ducha i odwagą. Opór przeciw nieodwracalności ma równocześnie zapewnić mu poczucie zachowania nad nią kontroli i wzmocnienie wysokiej samooceny jego własnej postawy18. Tak więc u podłoża relacji filozofa-kap lana do umierania i śmierci spoczywa swoista powinność, domagająca się ontycznego zmagania się z thanatosem oraz wywołanym przezeń pustoszeniem. Jakkolwiek jest to postawa godna szacunku oraz zasługująca na zachowanie w bogatym repertuarze możliwych odniesień do, mówiąc językiem M. Heideggera, kresu bycia w świecie19, to jednak ma ona ograniczony zakres działania i niewielkie nadzieje na powszechne stosowanie. Wszak nie każda osoba,
13 Zob. C. A. Ryan, Reclaiming the Body: The Subversive PossibiLities of Breast Cancer Humor, „Humor. International Journal of Humor Research” 10, 2, 1997, s. 187-205.
14 Zob. A. Richter, L. A. Zon ner, Clowning - An Opportunity for Ministry, „Journal of Rei igion and Health”, 35, 2, 1996, s. 141-147.
Zob. L. Kołakowski, Pochwala niekonsekwencji, Warszawa 1989, s. 178.
R. Rudziński, Jaspera, Warszawa 1978, s. 205.
17 J. Morrell, The Comic and Tragic Visions of Life, „Humor. International Journal of Humor Research”, 11, 4, 1998, s. 339.
® Zob. J. Morrell, The Comic and Tragic Visions of Life, wyd. cyt., s. 339.
19
M. Heidegger, Bycie i czas, Warszawa 1994, s. 229.