CO TO WSZYSTKO ZNACZY?
Bywają i rozmyślnie ustanowione nierówności. W przypadku dyskryminacji rasowej na przykład z rozmysłem ogranicza się możliwości pracy, osiedlania czy kształcenia się ze względu na przynależność rasową. Niekiedy też z premedytacją zamyka się kobietom drogę do pewnych stanowisk czy odmawia im niektórych przysługujących mężczyznom przywilejów. Nie chodzi tu już o zrządzenie losu. Dyskryminacja rasy czy płci jest oczywistą niesprawiedliwością: podobne nierówności są niedopuszczalne moralnie, ponieważ wypływają z czynników, które nie powinny mieć wpływu na pomyślność jednostki. Sprawiedliwość wymaga, ażeby równe kwalifikacje otwierały takie same możliwości, i z pewnością dobrze się dzieje, gdy władze państwowe starają się zapewnić tego rodzaju formalną równość szans.
Trudniej wszakże rozeznać, jak należy ocenić nierówności, które powstają naturalną koleją rzeczy, bez udziału rozmyślnej dyskryminacji ze względu na rasę czy płeć. Albowiem nawet w społeczeństwie otwartych możliwości, gdy każdy, kto spełnia odpowiednie warunki, może wstąpić na uniwersytet, dostać pracę, kupić dom czy ubiegać się o urząd — bez względu na rasę, religię, płeć czy pochodzenie narodowe w grę wchodzi ogromnie wiele innych nierówności. Ludzie wywodzący się z bogatszych środowisk dysponować będą na ogół lepszym przygotowaniem i większymi zasobami, w związku z czym będą na lepszej pozycji w rywalizacji o dobre posady. Nawet w systemie formalnie zrównanych szans niektórzy będą mieć lepszy start i osiągną większe korzyści niż inni
0 takich samych wrodzonych zdolnościach.
To nie wszystko — w warunkach wolnej konkurencji różnice wrodzonych zdolności także będą prowadzić do znacznych różnic osiągniętych korzyści. Ludzie dysponujący umiejętnościami, na które jest wielki popyt, będą w stanic zarobić znacznie więcej niż umiejący niewiele czy pozbawieni szczególnych uzdolnień. Także i tc różnice są w jakiejś mierze sprawą zrządzenia losu. Jeśli nawet prawdą jest, żc mamy obowiązek rozwijać
1 wykorzystywać własne zdolności, to i tak żaden nakład pracy nic pozwoli większości z nas grać jak Mcryl Strccp, malować jak Picasso czy produkować samochody niczym Henry Ford. Pewnie to samo da się także powiedzieć o mniejszych talentach. W systemie wolnej konkurencji pozycja i dochody w nie byle jakim stopniu zależą od dwu czysto przypadkowych czynników: danych od losu naturalnych uzdolnień oraz korzeni rodzinnych i klasowych. Formalna równość szans prowadzi do nierówności zdobyczy.
Podobne nierówności, w przeciwieństwie do różnic wynikłych z dyskryminacji rasy czy płci. nie