tnD5

eooe pisanej łmtoryi. Kto nio kocha, nl» cstil, V»»* jml obojętnym dla tych prac historycznych, któro •lę tylk o a tak krwawym wykuwają innmilrin jak brabanckio koronki; ten się juk dawno wynarodowił a jaszcza i jako wynarodowiony dajo oollln łwjftdip ctwo najciemniejszego nieuctwa. Chciałam tylko nad mienić dobitnie, jak wielki} jest rzeczywista HtMt tak narodowych jak i rodzinnych trądynyl, •• kMryoh przyjdzie mi potniej rozpisać zip dpzyii nliaaarniai Opowiem wtedy, jak dalece zachowywania ty • h Im dycyi jest nam dzisiaj potrzebne; tu tylko wspomnę, it było ono nom równic! potrzebno i wtedy, kleiły Polska była rozdarta na częfai, najeidtal M *»«$ obcczetn zaraźliwy girmamno a toczyły ję na wiiM zatrute rozpust) obyczaje niemieckie. Wynika dyd jut tamo za ziąbie, jak wielki} sobie około dobra narodowego zdobywały zasługę ta niepokoi na da ructki, la gadatliwa niezriaaly, która około deble gromadziły miodzie! na bajki. W tych bajko>-hi w tych powiastkach i pietulach, która i luft ud przechodziły do następnych pokoi ni, tył wtedy język w owojój pierwotnej czystotci, niclitoiulwhi preez

ladn( gnieciony a wykrzywiany merzęcy df wtsędy niemczyzny. W nich tyła pamięć dawnych *>W olejnych epok narodu, jego trudów 1 prac, twyclędw i sławy, bohaterów i zbawców. W nich chował dę wreszcie cały duch narodu, jago jydmotó ł alfo, odwaga i dzieldoćC, która teł potem w toiusj i**- >i