Systemy polityczne współczesnego świata
34 mandaty przypadają maronitom, 27 - sunnitom, 27 - szyitom, 14 - greckim ortodoksom, 8 - grekokatolikom, 5 - ormiańskim ortodoksom, 5 - pozostałym mniejszościom religijnym. Jest to unikalny przykład demokracji konsensualnej, w której proporcjonalność odniesiono nie do grup etnicznych, lecz wyznaniowych.
Zasada równości przewiduje, że liczba głosów, którymi dysponuje każdy obywatel, jest równa, ale niekoniecznie wynosi jeden. W niektórych systemach wyborczych (np. w Turcji) jest ona tożsama z liczbą mandatów w okręgu. W Japonii w wyborach w 1946 r. wyborcy dysponowali dwoma lub trzema głosami, w zależności od rozmiaru okręgu, który wahał się od 4 do 14 mandatów. Z kolei każdy wyborca niemiecki oddaje jeden głos na kandydata wybieranego w okręgu jednomandatowym oraz na listę jednej partii politycznej. Ustawodawca polski przewiduje natomiast, że każdy wyborca dysponuje tylko jednym głosem, który oddaje zarazem na listę partyjną i na określonego kandydata.
Materialna równość prawa wyborczego jest pewnym ideałem, rzadko w pełni osiąganym w praktyce. Byłaby ona zapewniona w przypadku, gdyby każdy kandydat wybierany był przez taką samą liczbę wyborców. Osiągnięciu takiego celu służy określenie tzw. normy przedstawicielstwa, polegającej na wyznaczeniu liczby mieszkańców, którą reprezentuje każdy deputowany. Z wielu powodów jej ścisłe przestrzeganie, zwłaszcza w wyborach do drugiej izby parlamentu, nie jest możliwe. Stąd też rzadko kiedy dla uzyskania każdego mandatu potrzebna jest taka sama liczba głosów. Należy jednak zaznaczyć, że zasada równości ma zapobiegać manipulacjom przy podziale na okręgi wyborcze poprzez wytyczenie ich granic tak, by świadomie wprowadzać znaczne dysproporcje w sile głosów (tzw. geografia wyborcza). Praktyki takie, dla których przyjęła się nazw „gerrymanderyzm”, trzeba uznać za sprzeczne z wymogiem materialnej równości głosu. Podkreślmy jednak wyraźnie, że postulat materialnej równości wysuwany jest tylko w odniesieniu do izb niższych, nie obowiązuje natomiast w odniesieniu do izb wyższych powoływanych w państwach federalnych, gdzie obowiązuje zasada parytetu (wszystkie człony federacji mają równą reprezentację), lub - jak np. w Niemczech - ograniczonej proporcjonalności (delegacje poszczególnych landów liczą od 3 do 6 członków, w zależności od liczby mieszkańców). Powoduje to efekt dysproporcjonalności reprezentacji poszczególnych części składowych federacji.
Zasada bezpośredniości oznacza, że decyzja o ostatecznym składzie organu przedstawicielskiego należy do wyborcy, który oddaje swój głos na preferowanego przez siebie kandydata na deputowanego, nie korzystając z żadnych ciał pośredniczących (np. kolegiów elektorskich). Nie jest ona jednak - podobnie jak zasada równości -
218