Systemy polityczne współczesnego świata
nierzadko traktowane jako relikt przeszłości (brytyjski historyk Norman Davies nazywa je „swego rodzaju narodowymi totemami”), to - przynajmniej w Europie Zachodniej - trzymają się niezwykle krzepko i, co więcej, żyją w doskonalej symbiozie z demokracją parlamentarną. Regułą, która taki efekt zapewnia, jest nieingerowanie w bieżący proces polityczny, stanowiący domenę polityków partyjnych. Napotykamy jednak niekiedy znamienne wyjątki. Należy do nich przede wszystkim król Hiszpanii Juan Carłos (panujący od 1975 r.), który zainicjował i ugruntował praktykę przeprowadzania po każdych wyborach konsultacji z liderami wszystkich partii politycznych na temat przyszłego gabinetu. Wielkie uznanie przyniosło mu również jednoznaczne opowiedzenie się po stronie demokracji podczas nieudanego puczu z 1981 r. i potępienie jego autorów. Sposób politycznego zaangażowania Juana Car-łosa przypomina styl działania niektórych prezydentów w republikach parlamentarnych, takich jak Włochy, Irlandia, Turcja czy Izrael, których autorytet wielokrotnie okazywał się pomocny przy uśmierzaniu potencjalnych konfliktów międzypartyjnych. Również monarcha holenderski (od 1980 r. królowa Beatrix) aktywnie uczestniczy w skomplikowanym procesie formowania rządu, powołując samodzielnie osobę prowadzącą negocjacje międzypartyjne (formatem). Zdała od bieżącej polityki trzymają się natomiast monarchowie skandynawscy.
Współczesne monarchie są głównie dziedziczne, co oznacza, że po pierwsze -władza sprawowana jest dożywotnio, po drugie zaś - że po śmierci władcy obejmuje tron jego upoważniony przez prawo potomek. Historia zna przypadki monarchii elekcyjnych, w których objęcie tronu stanowiło efekt zinstytucjonalizowanej rywalizacji politycznej. Najbliższym nam przykładem jest oczywiście Rzeczpospolita Szlachecka (1572-1795). Współcześnie natomiast monarchia elekcyjna jest raczej wyjątkową formą polityczną. Napotykamy ją w Malezji, gdzie prawo wyboru Zwierzchnika Federacji (Yang di-Pertuan Agong) przysługuje zgromadzeniu określanemu jako Konferencja Władców (Majlis Raja-Raja). Dokonuje ono elekcji spośród swego grona, które tworzą sułtani wszystkich prowincji. Malezja stanowi również rzadki przykład monarchii kadencyjnej (okres pełnomocnictw króla wynosi 5 lat). Regułą jest bowiem to, że monarchie są dożywotnie, niezależnie od tego, czy objęcie tronu następuje w drodze sukcesji, czy wyboru.
O ile monarcha spełnia funkcję głowy państwa wyłącznie w ramach reżimu parlamentarnego (por. rozdział II), o tyle instytucja prezydenta jest charakterystyczna zarówno dla parlamentaryzmu, jak i prezydencjałizmu i jego mutacji. W każdym z tych wariantów pozycja prezydenta przedstawia się odmiennie. Bieguny wyznaczają symboliczna władza prezydenta w RFN, Czechach, Słowacji i na Węgrzech oraz faktycz-
270