naturalnym, czego autor nigdy by me poznał, studiując n-
Poza tym miałem przed sobą opracowania wyłącznic przestarzałe i '-.-zy ■ >. -• one miały kilka bardzo zasadniczych błędów, których bezkrytycznego puw:
- . należało dawno zaniechać.
Iliad pierwszy to fakt. że ziołolecznictwo jest wiedza równie starą międzynarodową. jak wiedza o chorobie, ale nic wolno nam zapominać o tym, że uk Polak różni się fizycznie od Eskimosa czy Włocha, lak i roślina z, Polski nie mżę być równa roślinie z Grecji. Więc jeżeli jakikolwiek autor powołuje się na starożytnych Greków czy Rzymian, albo — co gorsze — powtarza po nich nic r ..ołując się r.a źródło — to już wprowadza czytelnika w błąd. Ten karygodny ; J. polega na tym. że przede wszystkim trzeba uwzględnić różnice, jakie całemu .,ciu biologicznemu ziemi dyktuje klimat. 10-kinia Murzynka rodzi dzieci i nikt • .c temu nic dziwi, Włoszko wychodzi za mąż. po czternastym roku życia. Polkę dopiero po osiągnięciu osiemnastu lal życia uważa się za faktycznie dojrzałą. Czy możemy w przypadku choroby stosować takie same dawki ziół dla tych trzech pań? Wykluczone!
Rośłiny również — w zależności «xł klimatu — przedstawiają ogromny ..achlarz, różnic. Żeby to było łatwiej zrozumieć nicbolanikowi, porównajmy lwic rośliny powszechnie znane: tytoń jest uprawiany w Polsce, ale przecież bułgarski jest znacznie lepszy, a egipski jeszcze lepszy od bułgarskiego. Winogrona w Polsce uprawiają liczni dzinłkowic/e. ale każdy przyzna, że importowane bułgarskie są znacznie większe i słodsze, a włoskie czy hiszpańskie jeszcze lepsze.
I tak samo przedstawia się sprawa /. ziołami leczniczymi choćby w tych trzeci) klimatach: krwawnik (Achiliea niilU/fihum) w Grecji jest zielem o wysokiej zawartości achillciny, alkaloidu nakazującego ostrożne dawkowanie w stoso-
niu wewnętrznym, a w krwawniku nu północ od Alpezy Karpat achilłcinajuż me występuje. Tojad (Aconitttm ruipeHiif) 2alkr/a sic w Polsce do ziół trujących, w Szwecji akonityny już w tojadzie nic ma.
Stąd konieczność sprecyzowania „o czym mowa”, o jakich ziołach? Ho nic można pisać o ziołach greckich czy w łoskich dla czytelnika polskiego- W tym celu wszczął bardzo mądrą akcje Instytut Poszukiwania Nowych Leków, powołany ,!o życia przez Światową Organizację Zdrow ia, apelując do autorów / dziedziny ziołolecznictwa o staranne uwzględnianie warunków klimatycznych i ekologicznych (o czym poniżej) każdej rośłiny. bo dopiero na takiej podstawie mogą powstawać rzetelne dzieła czy to naukowe czy popularne, a wreszcie popularno-naukowe.
Trzeba zrozumieć : to. że droga do ziołolecznictwa nie prowadzi przez, medycy nę dzisiejszą. ani tym bardziej przez faimację z. tej głów nej przyczyny, że obłe te dyscypliny naukowe <xl średniowiecza posługują się... łaciną (Satemo — p. niżej „Dziwne dzieje ziół"). Łacinę wprowadzono tu po pierwsze w celu umiędzynarodowienia wiedzy medycznej. Dzięki łacinie bowiem receptę wysławioną przez lekarza polskiego może odczytać : /.rozumieć aptekarz hiszpański czy grecki. Po drugie łacinę wprowadzono zarówno do medycyny, jak do