farmacji w celu sprecyzowania każdego pojęcia w obu tyeh naukach. Dla farmaceuty więc „Herbu Iłysopii" to ma być „ziele hyzopu" i koniec dyskusji A tymczasem botanik zapyta: ..a skąd ten hyzop"? Bo jeżeli z Polski, gdzie jen uprawiany i poza uprawami nic występuje, to nic ma ani jednej dziesiątej walorów leczniczych hyzopu greckiego, dziko rosnącego. I stąd rozbieżność między autorami, z których jeden uwzględnia różnice klimatyczne, a drugi nic.
Dla przykładu: jeżeli Francuz dr Gerard Dcbuignc pisze, że krwawnik można zbierać od lutego, to znaczy, że powtarza po autorach włoskich, bo krwawnik pokazuje się we Francji dopiero w kwietniu, w Polsce zaś w lipcu. Każdy boumik przyzna, że tamte oba. inając dłuższy okres wegetacji, mogą mieć o wiele bogatszy zestaw czynników leczących itp. od krwawnika polskiego.
Następnym błędem, jeszcze częściej spotykanym od poprzedniego, jest ..adres rośliny", inaczej mówiąc, miejsce występowania. Pisze więc autor (a grzech ten popełnia nawet autor lej miary co Szafer), że dana roślina występuje ..iw łąkach, poboczach dróg, na ugorach, wertepach itp.'\ podczas gdy roślina w ystępuje nie na takiej czy innej konfiguracji terenu, ale na takiej lub innej glebie: suchej czy wilgotnej, próchniczej, piaszczystej czy gliniastej, /wapnowanej czy kwaśnej, ocienionej wreszcie czy nasłonecznionej. Dla botanika jest to sprawa jasna, że skrzyp nie wy rośnie na ziemi /wapnowanej, a nostrzyk na kwaśnej.
A ile /la przy tym narobiła reklama prasowa! Wszyscy starsi ludzie pamiętają rozgłos nadany spraw ie mieszanek ziołowy ch pod nazwą ..Zioła z Gór Harcu" i każdy co sędzi wszy farmaceuta z okresu międzywojennego stwierdził, że tylko z Gór Harcu waleriana była w najlepszym gatunku. Miałem możność rozsortować paczkę takich ziół ..wątrobowych", wśród których znalazłem kocankę, roślinę suchych, ciepłych piasków, która mc zjawia się w górach nawet tak niskich, jak Góry Świętokrzyskie.
Otóż przy okazji należy wyjaśnić, że „Zioła z Gór Harcu” były zbierane lub uprawiane na nizinie saksońskiej, a więc w najcieplejszych okolicach Niemiec, a paczkowane w Chemnitz (dziś Kari Mantstadt), które istotnie leży u podnóża Gór Harcu. A mimo to jeszcze dziś trzeba urlopowiczom tłumaczyć, że zioła lecznice z Tatr. Pienin c/y Beskidów nie mają ani jednej dziesiątej wartości roślin leczniczych z mazowieckich równin.
Jeżeli z rolniczego punktu widzenia możemy ziemię podzielić na „pszenno-buraczaną". ..żylnio-zścmniaezaną" ilp.. to dla potrzeb upraw ziołowych musielibyśmy takich kwalifikacji ustalić kilkadziesiąt.
Poza tym przy roślinach, pochodzących ze stanu naturalnego, a nic z uprawy, autor starał się zaznaczyć, czy dana roślina odrasta z korzenia czy z nasion I ub i z korzenw i z nasion. Rośliny odrastające np. z nasion nic wy stępują na łąkach, bo łąki są koszone, zanim rośliny wydadzą nasiona. Rośliny odrastające z korzeni, jak mniszek. łopian, żywokosl c/y mięta, są mniej zagrożone wytępieniem, dłużej trzymają się tego samego terenu niż odrastające z nasion, co w rezultacie ułatwia poszukiwanie zbieraczom.
Chcąc więc pomóc zbieraczom, którzy zawodowo czy też dla własnych potrzeb podejmą się zbierania ziół. starałem się w miarę możliwości podać na
mii m jLUJflli-lill iUULliil Lii ŁUf JULII
8