176 Omówienie syntetyczne
elementarnych dziel historycznych. Sam poprawia i uzupełnia parokrotnie dzieło Teodora Wagi z połowy XVIII wieku, wreszcie pisze własne opracowanie pt. Dzieje Polski potocznym sposobem opowiedziane. Drukowane po-czątkowo w odcinkach w „Tygodniku dla Dzieci”, w tym samym roku (1829) wychodzi już w książkowym wydaniu (II nakład — 1830). Lelewel kładzie nacisk na okres od panowania Władysława Łokietka do Stefana Batorego włącznie, rozwijając treść w „periodzie trzecim” pt. „Polska Kwitnąca. Narody jednoczą się z Polską. Panują Jagiellonowie. GminowładztWo szlacheckie”. Krytyce są poddane dalsze dzieje szlacheckich walk o przywileje „arystokracją zwichrzone”. Historia zakończona jest na roku 1795, zjednostroni-cowym, taktycznie przydanym uzupełnieniem, nawiązującym do lat jemu współczesnych.
Zainteresowanie tematyką historyczną w pracach przeznaczonych dla młodego pokolenia koresponduje z ogólnym zwróceniem się ku dziejom przeszłości. Oprócz opracowań, dotyczących wybranych okresów, które miały się złożyć według planu WTPN na dalszy ciąg badań Naruszewicza, przejawia się to zbieraniem materiałów źródłowych i ich późniejszym drukiem. Spełnia tę rolę również powieść historyczna dla dorosłych, często trafiająca na półki młodych czytelników, mianowicie Feliksa Bernatowicza, Aleksandra Bronikowskiego, Fryderyka Skarbka i in. z wysuwającą się na czoło powieścią J. U. Niemcewicza: Jan z Tęczy na (1825), której przyznaje się rangę pierwszej powieści historycznej spełniającej wymagania realizowane przez Waltera Scotta, tłumaczonego już u nas we fragmentach w tym czasie.
Problematyka narodowa i polityczna bliska omawianemu okresowi nie mogła być poruszana ze względu na cenzurę — zwłaszcza po rozpoczęciu procesów wytoczonych związkom młodzieżowym i Towarzystwu Patriotycznemu. Zbliżenie do współczesności dokonywało się na różnorodnych płaszczyznach. Pewną rolę odgrywały tu materiały krajoznawcze, podobne do poczytnych sprawozdań z podróży J. U. Niemcewicza. Przy opisach obiektów sakralnych, spotykanych płyt nagrobkowych wzmiankowano często
0 historycznych osobistościach i o różnych ważnych wypadkach. Korzystając z pretekstu podróży opisywano muzeum puławskie, zabytki Krakowa, wyzyskując przy tym możliwość dania zarysu historii Polski. Dostrzegano również życie miast i wsi, referowano rozmowy, odtwarzano rzeczywistość dnia dzisiejszego. K. Tańska zgromadziła wiele wiadomości o dawnej
1 współczesnej Polsce w opisach przejażdżek po kraju. W pisemkach dla dzieci dawano również opisy tego typu jak L. z Chopinów Jędrzejewiczowej Podróż Józia z Warszawy do Szląska, poświadczająca przez spotkanie z miejscową ludnością, mówiącą polskim językiem, dawną przynależność tych ziem do naszego kraju. Odnotowane w nich obserwacje rzucają też pewne światło na stosunki społeczne. Tu również znajdujemy zapisy ludowych obrzędów, zwyczajów, do których zbierania nawoływało WTPN. Skrupulatnie do tych sugestii zastosowała się Tańska — zgromadziła i odnotowała tak wiernie materiał ludowych pieśni i zwyczajów wesela lubelskiego, że włączył je potem Oskar Kolberg do swoich zbiorów, potwierdzając ich autentyczność. Te treści widziane przez autorów lat dwudziestych, dostrzegany i podchwycony koloryt lokalny harmonizują już ze stosunkiem do tematu właściwym romantykom.
W pierwszej generacji pisarzy dla dzieci (urodzonych w latach 1790— —1810), którą możemy określić „pokoleniem Hoffmanowej”, przeważa zespól autorów pochodzenia inteligenckiego. Wśród autorów nieliczny procent stanowiły kobiety; większość z nich wywodzi się z zamożnych rodzin ziemiańskich, nawet arystokratycznych, jak np. Maria z Czartoryskich Wirtember-ska (wcześniej urodzona), Jaraczewska, Rautenstrauchowa z Gedroyciów, Joanna Widulińska z Sucheckich — autorka cenionych Powieści z dziejów polskich dla młodszych panien (1828), Konstancja z Małachowskich Biernacka, pisała też dla dzieci powiastki Anna Nakwaska (starsza generacja). Natomiast Katarzyna z Lipińskich Lewocka, Wanda Małecka, a przede wszystkim Hoffmanowa pochodzą już z pracującej inteligencji.
Ciekawym zjawiskiem jest to, że K. Tańska-Hoffmanowa, jedna z nielicznych z grona literatów zabezpieczała swój byt materialny własną pracą pisarską, wspomagając jeszcze matkę i siostrę, których środki finansowe były bardzo szczupłe. Dochód przyniosła jej pierwsza książka, tomiki dla najmłodszych. a zwłaszcza „Rozrywki...”. Poniosła tylko straty na religijnym dziełku Amelia matką. Dzięki doradcom i własnej orientacji drukowała swoje książki własnym nakładem u O. Łątkiewicza, który zakupił zecerski sprzęt od Tadeusza Mostowskiego, znanego nakładcy polskich klasyków w 24 tomach.Ta metoda była znacznie korzystniejsza dla autorów pewnych powodzenia publikacji.
W roku 1828 przystąpiła Klementyna wraz z mężem do Spółki Akcyjnej pod firmą „Antoni Gałęzowski i Comp.” razem z dr W. Malczem, K. Lachem-Szyrmą, Ł. Gołębiowskim. Dzieje wydawnictwa świadczą o jego pozytywnej roli w zdemokratyzowaniu i podniesieniu poziomu edytorstwa w Królestwie; założeniem było wydawać cenną literaturę, pożyteczną dla społeczeństwa, z uwzględnieniem prowincji; unowocześniono np. tak pokup-ne kalendarze. Starano się też obniżać ceny publikacji. Wyliczenia specjali-12 — Literatura dla dzieci i młodzieży