64 ROZDZIAŁ III
W drugiej połowie XX wieku, głównie dzięki oszałamiającemu rozwojowi techniki, media masowe są dla mieszkańców rozwiniętych, demokratycznych państw, podstawowym źródłem informacji o świecie zarówno w wymiarze globalnym, jak i bardzo lokalnym. Suma tych informacji nie daje odbiorcom spójnego obrazu świata. Jeśli ktoś swój obraz świata tworzy wyłącznie na podstawie informacji medialnych, to ma obraz świata medialnego, a nie świata rzeczywistego. Niemniej jedn. media uczestniczą w procesach poznawczych człowieka, a informacje z mediów wraz z informacjami uzyskanymi z innych źródeł tworzą jego wiedzę o świecie.
Należy tu koniecznie dodać, że przy takim ujęciu media nie są wyłącznie przekaźnikiem informacji. W strukturę mediów włączamy też nadawców, wśród których pierwszoplanowa rola przypada dziennikarzom.
Znaczenie mediów w procesach poznawczych człowieka wzrasta z roku na rok, a to sprawia, że media trzeba już dzisiaj traktować jako pełnoprawne elementy struktur poznawczych człowieka. Analogicznie do naturalnych struktut poznawczych, w które jest genetycznie wyposażony, media także dostarczają in-j formacji o środowisku zewnętrznym, współdecydują o postrzeganiu świata, emocjach, myśli, języku. Media masowe współtworzą środowisko wiedzy współcze- j snego człowieka1.
Wszelka informacja wpływa na przekonania, a zatem i postawy ludzi. Zda-! niem wielu psychologów ekspansja mediów coraz bardziej spycha na dalszy plan informacje pochodzące z innych źródeł poznania2. Amerykańscy badacze Byron Reeves i Cliford Nass twierdzą, że wszyscy ludzie, nawet bardzo dobrze wykształceni i rozumiejący media, podatni są na zjawisko media eąuation, czyli utożsamianie przekazu medialnego z rzeczywistością3.
Skoro media mają tak wielkie znaczenie dla procesów poznawczych współczesnego człowieka, odpowiednio duża jest też ranga etyki mediów i etyki dzienni-! karskiej.
Jako środowisko wiedzy media dostarczają informacji, przetwarzają ją, kreują. Przekazują informacje prawdziwe i fałszywe, pełne i niepełne, wiedzę pewną i niepewną, a często wręcz pozorną, która nie zasługuje na status wiedzy. W tym środowisku jest miejsce dla wszelkiego rodzaju informacji.
Wydaje się więc zupełnie naturalne, że niektórzy badacze mediów uważali) wiedzę, informację i prawdę za pojęcia niezbędne w etyce mediów i dziennikarskiej20.
Wielu badaczy przypisuje mediom rolę edukacyjną. Należy ją jednak właściwie rozumieć. Media opiniotwórcze, poruszające ważne, istotne dla odbiorcy te-limty, pełnią taką rolę niejako mimowolnie. Nie należy jednak wymagać od mediów nadmiernej roli wychowawczej. Edukacja i wychowanie to dwie różne sprawy Kolą mediów i dziennikarzy jest przede wszystkim informowanie. Obowiąz-I-1 wychowawcze spoczywają na innych instytucjach i osobach.
iym niemniej trzeba widzieć, że media faktycznie, choć niejako mimocho-ilrm wychowują, bo są dziś organicznym elementem środowiska. Świat człowieka „rozszerza się” wraz z jego dojrzewaniem. Najpierw są rodzice i dom, polem podwórko i najbliższa okolica, szkoła, wreszcie uczelnie, inne miasta i kra-|i Człowiek poznaje świat stopniowo. Współczesne media towarzyszą mu od najmłodszych lat, a więc, chcąc nie chcąc, wychowują, choć nie jest to ich zasadniczą rolą.
Odnoszące się do mediów metafory McLuhana powstały zaledwie przed 40 lały. Określenie, że media są czwartą władzą ma historię znacznie dłuższą. Przypinać się ją angielskiemu filozofowi Edmundowi Burkeowi, który w XVIII wieku im/wał dziennikarzy „czwartym stanem" (fourth estate).
W 1774 roku, wygłaszając przemówienie w parlamencie, zwrócił się do zebranych tymi oto słowami: „W parlamencie są reprezentowane trzy stany; ale tam, w loży prasowej za-• hula czwarty stan, dalece ważniejszy, aniżeli wszystkie pozostałe’-1.
lego pozycja bierze się z realnej władzy, jaką ten „stan” posiada. W Polsce media nazywamy „czwartą władzą”; Niemcy mówią „vierte Gewalt". Trzema innymi si) władza ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza, których rozdzielenie i niezależność jest warunkiem sine ąua non demokracji.
lednak w ostatnich latach coraz częściej uważa się media i dziennikarzy /.i pierwszą władzę, posiadającą największą moc. Przejawia się ona nie tylko w ustrojach demokratycznych. W sierpniowych strajkach 1980 roku ogromną lilię odegrali polscy i zagraniczni dziennikarze, których wpuszczono do Stoczni (ułańskiej.
Z lej władzy i mocy zdają sobie sprawę także dziennikarze.
" I Alraksincn, Professional Ethics..., s. 671-682.
"|.W. Adamowskl, Czwarty stan. Media masowe w pejzażu społecznym Wielkiej Brytanii, Oficy-IM Wydawnicza ASPRA- JR, Warszawa 2006, s. 9.
Pomysł, aby traktować media jako środowisko wiedzy, podsunął mi w 2006 r. prof. Ałeksy Awdiejew z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
'* A. Adamus-Matuszyńska, Psychospołeczne podstawy public relations, (w:) J. Olędzki (red.),| D. Tworzydło, Public relations. Znaczenie społeczne i kierunki rozwoju. Wydawnictwo Naukowe PWN. Warszawa 2006, s. 61.
B. Reeves, C. Nass, Media i ludzie, tłum. H. Szczerkowska, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2000, s. 15.