WSTĄPIŁEM DO KORPORĄCJI, KTÓRĄ BYŁĄ CĄŁKIEM DOSŁOWNIE WCIELENIEM ZŁĄ. MYŚLĄŁEM ZE MOGĘ KIEROWĄC ICH ŹRÓDŁĄ W COŚ POZYTYWNEGO.
W EGZYSTENCJI DEFINIOWANEJ ZŁYMI WYBORAMI, BĘDĄCYMI MOIMI NAJGORSZYMI.
[Y i hut i n r i i |
- • |
Wg* jM |
NIE ZMIENIŁEM ICH. ONI ZMIENILI MNIE. | ||
K \ ] |
WW |
li s |
j '.ł v, |
v\ |
WTEDY ONI JĄ ZABILI
TO OTWORZYŁO MI OCZY
OB JOLEM POZYCJĘ