J0 /'syetkiatrw
7.akre* psychiatrii, Jej miejtce w kulturze 21
S^iciy. nhTcnu^/rni.« w ssolcc x uzależnieniami -ą nmniei k*m»ckweniją akWh,j rcdufccjomsiyczncgo. Pw/iiw^rr redukcjormiy crncgo wnl/ema proo-k-martki u/jfc/iiirn jol bowiem u«*»owamc ntfnorudiiych, chociaż zupełnie Moi^/R>v« działań prołubtcyjnych: ograniczanie czasu sprzedaży alkoholu.
r.nnirj ----e lic/ht punktów j^rnda/y napojów wyskokowych. /JJiępowanic
u>>.-kofmvcimiu> eh alkoholi n.ipojann o malej zawartości alkoholu, ruwnlywa-nrć o „kulturalne piele", zakaz uprawy maku i innych roślin będących źródłem *uh>LtiK'ti psychoaktywnych ild.
WyT.i/em podcpcu redukcjomsi>'C/nego j«i leż ciągle. choć mało skuteczne, apelem .tnie n śmdkach masowego przekazu o ostrożne prowadzenie pojazdów mechanicznych, oczywiście na trzeźwo. Apele te przypominają siary dowcip imrwiący o malec pilom w czasie II wojny światowej, która w błagalnych listach do
syna pisała .....lataj, synku, nisko i powoli”.
Tutaj dochodzę do punktu zasygnalizowanego na początku, mianowicie, jakie są środki zaradcze i drogi odejściu od redukcjonizmu? Odpowiedz na to pytanie może mieć kluczowe znaczenie dla rozwoju różnych dziedzin nauki, w tym dla psychiatrii.
Zacznę od stwierdzenia, wręcz już dzisiaj truizmu, że współczesna psychiatria, nie przestając być nauką medyczną, odrzuca zarówno skrajny model biomedyczny zaburzeń psychicznych, jak i skrajny model psychospołeczny, dając pierwszeństwo względnie nowemu paradygmatowi, który nazywamy holistycznym albo systemowym. Żeby to bliżej wyjaśnić, musiałbym ten rozdział znacznie rozszerzyć. Postaram się więc w sposób syntetyczny nakreślić genezę i podstawy teoretyczne nowego kierunku w psychiatrii, zwanego psychiatrią systemową.
Kierunek ten zapewnia właściwe miejsce psychiatrii wśród innych dyscyplin nauki, czyniąc z niej specjalność wielce atrakcyjną intelektualnie dla młodych adeptów medycyny Wymaga on jednak przestawienia się na zupełnie nowe myślenie, jest więc spójny z tymi przeobrażeniami świata i rzeczywistości, jakich jesteśmy dzisiaj wszyscy świadkami. To one sprawiają, że rozwiązania nierealne stają się możliwymi.
.Można się w pełni zgodzie z A. Jakubikiem (1989). ze gwałtowne rozpowszechnianie się idei badań systemowych, ujęcia systemowego i ogólnej teorii systemów jest jedną z charakterystycznych cech nauki i techniki drugiej pniowy naszego stulecia. Ukształtowanie się nowego paradygmatu nauki współczesnej wynika bowiem z szybkiego rozwoju cybernetyki, teorii informacji, logiki matematycznej i lenni systemów Ujęcie albo podejście systemowe ułatwia międz.ydyscyplinamą integrację wiedzy o człowieku.
Zdefiniowanie pojęcia ..system'* wcale me jest łatwe. System stanowi zbiór elementów i zachodzących między nimi wzajemnych relacji i sprzężeń, tworzących zdolną do funkcjonowania całość. Relacje i powiązania między poszczególnymi elementami (podsystemami i są tego rodzaju, że powstaje /. nich względnie niezależna całość, której właściwości nic dadzą się sprowadzić do sumy cech tych elementów W cybernetyce <czyli nauce o sterowaniu! za system uważa się organizmy żywe. ich narządy i układy, zło/onc urządzenia techniczne, organizacje socjologiczne, ekonomiczne, wojskowe (np. system obrony przeciwrakietowej „Patriot”) ilp.
Podsystemy, stanowiące jego elementy składowe, mogą funkcjonować samodzielnie w ramach systemu szerszego. Ij. nadsystemu. Przykładem może być
człowiek, traktowany jako system wchodzący w skład grupy społecznej będącej nadsysfcmcm W tym ujęciu konieczne jest leż uwzględnienie ouczeau systemu, z którym on. w naszym przypadku człowiek, pozostaje w stosunku wzajemnej zależności. Te relacje z otoczeniem są przeważnie dwukierunkowe /jednej strony może następować zmuuu samego systemu (np. choroba psychiczna uwarunkowana biologicznie!, z drugiej zaś struny zmiana otoczenia człowieka (np. rmuaa struktury md/iny. zmiana warunków społecznych, ekonomicznych, politycznych ild.). Wiadomo bow iem, że systemy żywe nic tylko adaptują >ię do środowiska, ale same się zmieniają lub wpływają na zmianę otoczenia lak trafnie zauważa Jakubik (1989). system korzysta z procesów przyłKmmawcącb w trzech głównych celach: sterowania związkami między jego podsystemami, sterowania systemem jako całością i sterowania zulcżnością między systemem a tudsystetnem
Nowa propozycja intelektualna, zwana ogólną teorią systemów, przedstawiona przez L. von Berialanlly'cgo po raz pierwszy w latach trzydziestych, rozpowszechniła się wyraźnie dopiero po 1954 r. (rok założenij Towarzystwa Badań Systemów Ogólnych). Wśród wielu entuzjastów nowych propozycji w *pusubic dostrzegania i opisywania zjawisk, nie pomijając samego twórcy teorii, pojawił się z Megiera bf pewien sceptycyzm co do możliwości stosowania uogólnionego opisu matcmaiycz-m>-logłc/ncgo (algorytmu działania systemu), szczególnie w zakresie badania i tworzenia życia psychicznego człowieka. Dotyczyć to może zarówno zjawisk tzw. normy życia psychicznego, jak i choroby.
Mimo tych trudności można przytoczyć wiele przykładów zanotowania, i to z dużym powodzeniem, podejścia systemowego w psychologu i psychiatrii. Jednym / nich może być Regulacyjna Teoria Osobowości J. Reyiowsktcgo. A. i M. Rogiewic/owie zastosowali ją w praktyce klinicznej. Wychodząc / jłodstawowycłi założeń teorii regulacyjnej, przedstawili nerwicę i nerwicowy rozwój >*sotMtwości i tzw. osobowość neurotyczną l jako zakłócony mechanizm regulacyjny, przyczyniając się do ulepszenia psychoterapii w tych przypadkach. Innym przykładem wykorzystania teorii systemowej jest tzw terapia rodzin. Traktując rodzinę jako system, w procesie leczenia uwzględnia >ię relacje wewnątrz rodzinne pacjenta psychiatrycznego i obejmuje oddziaływaniami terapeutycznymi całą rodzinę. » nawet szerzej — cale środowisko, w którym on żyje. uczy się lub pracuje.
Byłoby oczywiście błędem traktowanie kierunku czy podejścia systemowego jako panaceum na w szystkie słabości teoretyczno met«wfc»log»c/ne «'pole/csncj psychiatrii. Teoria systemowa musi dowieść sw.ąej wartości i u/yiec/nuici w praktyce. Czytelnicy ocenią, czy starania Ir wydały «iwtvr. Psychiaina systemowa ułatwia zrozumienie, ze człowiek jest całością psychołogicziHZ--społce/no-biologiczną pozostającą w stosunku interakcyjnym ze swoim iroifcmt-skiem. a wszelkie jego cierpienia i zaburzenia powinny być ro/wa/ane wyłącznie holistycznie. Jestem przekonany, że stwierdzenie to jest dzisiaj aksjomatem odnoszącym się «ło całej medycyny Urok i intelektualny powab psychiatrii polega jednak na tym. że dzisiaj nie możemy sobie tej specjalności wyobrazić bez najściślejszej łączności zarówno z naukami humanistycznymi (filozofią. psychologią. socjologią. prawem), naukami ścisłymi (matematyką, logiką, fizyką, informatyką. cybernetyką), naukami biologicznymi (genetyką, biochemią. ncurufiz jologią). iak i innymi specjalnościami klinicznymi: endokrynologią, pawist lulogią, fizjopatologią. neurologią, neurochirurgią. interną, pediatrią i widu