spojrzenia z różnych perspektyw na dane zjawisko. Zdarza się też, że dorosły czasem także nie rozumie wypowiedzi dziecka, i odwrotnie, pyta więc o wyjaśnienie (co prowadzi do dyskursu na temat formy tego, co mówiący właśnie powiedział). Wreszcie, czasem się zdarza, że dziecko wyraża jakiś pogląd dotyczący czegoś, a następnie jego rozmówca wyraża pogląd na temat tego poglądu (dyskurs na temat treści wypowiedzianej przez mówiącego). Każdy z tych trzech typów dyskursu - niezgodność, sekwencje wyjaśniające i interakcje dydaktyczne - zawiera swoją własną wersję perspektywy.
Pierwszy z nich występuje w rozbudowanym dyskursie, kiedy osoby uczestniczące w nim wyrażają różne poglądy i perspektywy explicite, kiedy mówią o jakimś zjawisku. Mogą się ze sobą zarówno nie zgadzać, jak i się nie rozumieć. Na przykład, dziecko wyraża pogląd, że jego siostra powinna dać mu swoją zabawkę, natomiast siostra może być przeciwnego zdania. Albo dziecko może powiedzieć, że w wyższym naczyniu znajduje się więcej wody, a jego rówieśnik może mówić, że więcej wody znajduje się w niższym naczyniu, ponieważ jest szersze. W każdej z tych sytuacji dwa sprzeczne poglądy są wyrażone jednocześnie na ten sam temat i dziecko musi znaleźć jakiś sposób na ich pogodzenie. Ten typ konfliktu poglądów jest przez niektórych teoretyków uznawany za szczególnie ważny w przypadku dyskursu rówieśników czy rodzeństwa, gdyż w tych przypadkach dziecko nie ma tendencji do prostego podporządkowania się autorytetowi osoby wyrażającej pogląd przeciwny (co często zdarza się w interakcjach z dorosłymi), lecz raczej próbuje w jakiś rozsądny sposób poradzić sobie z rozbieżnością (np. Piaget, 1932; Damon, 1983; Dunn, 1988).
W naturalnie przebiegającym dyskursie między dziećmi a dorosłymi często zdarza się, że jedna ze stron nie rozumie wypowiedzi z powodu sposobu, w jaki została ona sformułowana - dziecko nie rozumie czegoś, co mówi dorosły, albo odwrotnie, dorosły nie rozumie czegoś, co mówi dziecko. Słuchacz prosi wtedy o wyjaśnienie za pomocą wyrażeń takich jak: „Co?”, „Słucham?”, „Co powiedziałeś?”, „Co zrobiłeś z misiem?” itd„ skierowanych na wyjaśnienie dowolnego fragmentu lub fragmentów wypowiedzi. Prośby
0 wyjaśnienie wskazują, czego dokładnie słuchacz nie zrozumiał. W idealnym przypadku następuje proces „naprawy”, w którym autor pierwotnej wypowiedzi powtarza lub modyfikuje wypowiedź w sposób, który bierze pod uwagę fakt, że słuchający nie zrozumiał, a być może nawet powód, dla którego tak się stało. W wyniku wielu badań odpowiedzi dzieci na prośby wyjaśnienia ze strony dorosłych ustalono, że: a) już dwulatki potrafią we właściwy sposób odpowiadać na prośby o wyjaśnienia (Wilcox i Webster, 1980); b) dwu-
1 trzylatki inaczej odpowiadają na ogólne prośby o wyjaśnienie („Słucham?”, „Co mówiłeś?”) niż na prośby bardziej szczegółowe („Gdzie mam to położyć?”) (Anselmi, Toma-sello i Acunzo, 1986); c) dwulatki dostosowują się do prośby dorosłego o wyjaśnienie inaczej w zależności od tego, kto prosi: w przypadku, gdy prosi matka, dzieci najczęściej powtarzają to, co powiedziały, natomiast gdy prosi inny, mniej znany im dorosły, najczęściej przeformułowują swą pierwotną wypowiedź, co wskazuje na to, że być może wiedzą, że ich matki lepiej znają ich język i prawdopodobnie po prostu nie słyszały, co powiedziały, natomiast nieznajomi mogą potrzebować innego sformułowania (Tomasello, Farrar i Dines, 1983). Dzieci w tym wieku potrafią także same prosić dorosłych o wyjaśnienia w wielu sytuacjach (Golin-koff, 1993; przegląd badań na ten temat znajduje się w: Baldwin i Moses, 1996). Do tej samej kategorii należą nieporozumienia, na przykład, kiedy dziecko wraca do domu i mówi „On mnie uderzył”, na co interlokutor pyta: „Kto?” (chyba że zakłada, że jak zwykle był to Jasio), sygnalizując w ten sposób, że jego wiedza dotycząca tej sytuacji jest
229