112
Obowiązujący dziś system interpunkcyjny określić można jako lo-giczno-sktadniowy, podkreślający i wyodrębniający jednostki syntaktycz-ne. Edytorzy dzisiejsi wprowadzają modernizację dawnej interpunkcji w różnym zakresie. Zakres ten zależy m.in. od typu wydania - im bardziej będzie ono ..popularne", tym bliższe normie dzisiejszej. Oto kilka przykładów.
Juliusz Wiktor Gomulicki w Dziełach zebranych Norwida (wyszły dwa tomy. Warszawa 1966) utrzymuje Norwidowskie pytajniki; Konrad Górski postuluje ich wymianę na inne znaki. Wydania popularnonaukowe Mickiewicza - Narodowe, Jubileuszowe i Rocznicowe - interpunkcję modernizują; w Dziełach wszystkich - edycji krytycznej -Górski utrzymuje w Panu Tadeuszu przestankowanie Mickiewiczowskie, intonacyjno-rctoryczne, ale uwspółcześnia je w popularnonaukowym wydaniu poematu (Wrocław 1981). W wydaniu krytycznym Pism zebranych Kasprowicza edytor starał się modyfikować interpunkcję bardzo ostrożnie, pozostawiając w tekście niektóre rozwiązania autorskie odmienne od zasad dzisiejszych (na przykład utrzyma! brak przecinka po wykrzykniku „o": „O witajże nam, wiosenko / Matko wesela”, w przekonaniu, że może to mieć wpływ na intonację zdania). Gdy jednak stosowany obyczaj zbyt jaskrawo odbiegał od dzisiejszego - wprowadzano poprawkę (na przykład likwidacji ulegał przecinek poprzedzający myślnik). Teksty, przedrukowywane z różnych źródeł, wymagały ujednolicenia w pewnym zakresie. Niekiedy do wprowadzania poprawek zmuszała niestaranność i niekonsekwencja autora (na przykład zamykano rozbudowane porównanie przecinkiem, skoro przecinkiem zostało otwarte; ujednolicono interpunkcję w powtarzanych re-frenowo strofach i zwrotach).
Bez zmian pozostawia się zwykle interpunkcję o charakterze eks-presywnym, jakkolwiek często odbiega ona od norm dzisiejszych. I jeśli na przykład w listach Wyspiańskiego pojawia się kilka rodzajów myślników, oddzielających człony zdania, myślników niekiedy dublowanych, kiedy indziej mających różną długość i prawdopodobnie jakoś wiążących się ze znaczeniem - to takie zapisy winny być (i w edycji Listów zebranych poety są) honorowane. Podobnie w Uczcie Herodiady Kasprowicza, gdzie nie brak wymyślnych kompozycji znaków przestankowych, jak na przykład:
ANTYPATER
ANTYPATER
Widać w tym wyraźne dążenie autora do podkreślenia ekspresji, wskazówkę co do sposobu głosowej (a może i aktorskiej) realizacji tekstu. W drugim z przytoczonych wypadków cała „niema kwestia” została zapisana znakami interpunkcyjnymi. Trudno tu mówić o jakiejkolwiek normie i o jakiejkolwiek modernizacji: system interpunkcyjny został włączony do instrumentarium środków wypowiedzi.
Stosunek edytora do form dawnych zależy zatem - podsumowując - od ich interpretacji: jeśli zostają one odczytane jako czysta konwencja, ulegają modernizacji; jeśli są obciążone znaczeniem - pozostają
Modyfikacje tekstu w zakresie układu graficznego i typograficznego sprowadzają się raczej do ujednolicenia pewnych zapisów, niż do ich modernizacji - nie ma bowiem przepisów mówiących, jak ma wyglądać dziś rozczłonkowanie tekstu na akapity, układ utworu poetyckiego lub typograficzne rozwiązanie zapisu didaskaliów w utworze dramatycznym. (Nie są takimi przepisami w rozumieniu tekstologicznym normy państwowe, regulujące niektóre elementy kompozycji książki współczesnej). Zabiegi ujednolicające mają więc w zasadzie jedynie charakter porządkujący, niekiedy jednak mogą wkraczać i w sferę znaczeń. Oto kilka sytuacji typowych: Układ graficzny w i e r s z a. W systemach regularnych ingerencje edytora ograniczają się do kontroli poprawności układu -utrzymania właściwego kształtu strof lub niezakłóconego biegu wier-