B PIERWSZYCH CHRZEŚCIJANACH
W 41 roku Herod Agryppa I, wnuk króla Heroda Wielkiego, został królem Judei i Samarii. To był dziwny człowiek. Wychował się w Rzymie przy cesarskiej rodzinie. W młodości żył bardzo lekkomyślnie. Na różne przyjęcia i zabawy wydawał mnóstwo pieniędzy, a ponieważ ich nie miał, pożyczał, od kogo się dało, również od cesarskiego skarbnika. Nie mając z czego oddać, musiał uciekać przed ludźmi, którym był winien pieniądze. Tułał się po różnych krajach. Gdy już nigdzie nie mógł się ukryć przed wierzycielami, powrócił na dwór cesarza Tyberiusza, a ten kazał go zamknąć w więzieniu. Po śmierci lyberiusza cesarzem został Kaligula, przyjaciel i towarzysz zabaw Agryppy (w Rzymie znano go pod tym jednym imieniem). Kaligula mianował go królem niewielkiego państewka, sąsiadującego z Palestyną. Gdy Kaligulę zamordowano, cesarzem został Klaudiusz, kolejny przyjaciel Agryppy, który poszerzył jego królestwo o Judeę i Samarię.
Po przyj eździe do Jerozolimy Agryppa chciał zdobyć % życzliwość Żydów i zaczął prześladować chrześcijan. W 44 roku skazał na śmierć Jakuba, syna Zebedeusza i brata św. Jana, który był jednym z najbliższych uczniów Jezusa. A gdy zobaczył, że to podobało się Żydom, zapragnął jeszcze umocnić ich sympatię. Podczas świąt paschalnych zamknął w więzieniu także św. Piotra i kazał go dobrze pilnować na zmianę czterem oddziałom żołnierzy. Planował zamordować go zaraz po świętach. Nic z tego jednak nie wyszło. Piotr był jeszcze bardzo potrzebny młodemu Kościołowi i Bóg wyratował go z rąk Agryppy. Bóg wysłuchał chrześcijan, którzy gorąco modlili się o uwolnienie Apostoła.
W ostatnią noc przed planowaną egzekucją Piotr, skuty podwójnym łańcuchem, spał pomiędzy dwoma żołnierzami, a inni strażnicy stali