L
fytanizmu w sumopogtytee Fiyca. Morelo pnejtw. jest np. wykluczenie koiMd z udziału w życiu puhltczn\ir (u«iz»o je za źródło zła* a głównie grzechu nieczysto, ścik Powstaje więc zagadnienie: kto W koncepcji Frycza winien pełnić funkcję regulatora stosunków spółce, w pańcie'.1 W wielu miejscach O poprawie zaznaczał Frycz, że przede wszystkim na królu ciąży obowiązek i odpowiedzialność za układ stosunków międzylud/ k c Jedną z najbardziej dodatnich i istotnych cech kierowanego przez mądrego w ładcę państw i jest w łasnie to. te ..najlepsi w narodzie*' uzyskują najwyższe dostojeństw a. Zada nia tak poi. e królewskiej nie są łatwe Państwo
bowiem - pisze Fry cz - ..składa się z biedny ch i majętnych. ze szlachty i plebejuszów. i innych stanów *v. Wytwarza to z natury rzeczy szereg antagonizmów, które trzeba ziikwidow ać. To z kolei winno doprow adzić do zapanow a-nia wzajemnej przy jaźni, która zdaniem Fry cza jest podstawą ustroju państw a. Nastąpi w ówczas ..trw ała zgoda w siwi obyw ateli”. Zadaniem króla jako regulatora stosunków między stanowy ch (po raz pierw szy moment ten w y stępuje już w liście Fry cza do Zygmunta Augusta z 1543 r.) jest też usunięcie licznych wad cechujących klasy panujące. Nic byłoby to możliwe bez energicznej ingerencji władzy królew skiej. Toteż Fry cz zdążał do jej wzmocnienia, choć c/ynil to nie zawsze konsekwentnie.
Tego rodzaju potrzebę dostrzegali także i inni ówcześni pisarze. Tak więc np. Stanisław Zaborowski, będąc też zwo-lenmkiem wzmocnienia władzy królewskiej, /amicr/ał również przyznać królow i podobną funkcję pośrednika między stanami, choć państw u nadać chciał charakter teokra-
6 Dzieła wszystkie, t. 1. s. 129.
I
r*\X>n v\i s
\f* \x\
• V *.* •tn Pl>«'t Vś. v' o \\ T\Vwi N(\-
celu gruntów ną rctormę ustroju państwa
Wiązało się to z problemem .asadmerytn ic, qvk,. t,„ |Vsi.ut;mK'in ziemi, gdyż w tych c/asach t*dmM kow produkcji stanów ila szlachecka w lasnos. .uam. Obok praw a w Jasności /łemi pan posiada! rownoc ósme niepełny w lasnośc w stosunku do osolw chłopa W ten sposob /ale/ność stanow a była równoc csnic nodłero ale.nosci osobistej. R/ecz jasna. i. Frycz nie nuSgł pominą tego podstawowego problemu hm bardzie). ;e wlasmc wow czas wzrastają znacznie ograniczenia prawa chlopbw do ziemi ora/ skupienie w tykach właściciela wymiaru spnt wiedli w ości. W lad/a pana wsi w stosunku do \tUvnogo chłopa już w pierw szej połowic W w miała chaiaktei zbli/on\ do wład/> państwowej; pozntoj nierzadko włosc
wewnotr/na wsi 01.1/ notim prawne