r*sgtt
osko u iak i A. Karp" >rac J. S. Grachal
jku\ oprać. J. PcU Ś/uÓl
Korolko. Wroc/at
* Antologia, oprą
(i, Wrocław 19S0 >. Wrocław !9S$
arszawa 2001 Ji BN 1215. Eusiachiewicz
J. S. Gruchała t] Dramaty sr
SI)
S20
825
850
855
1 E. Samowsl
840
ac. W. Wyćic foego średnio' a Dolskiej poć
845
1 drogich «*ł pilnując jedna / nimi nu b siu Postrzeże jc|. Oeliia. i zaraz co biegu
1 ducha w mej mniemając, ze ktoś obląkun •
Z Faunów abo Satyrów skoczy do Dyjany '
Która tedy cały dzień bawiąc się Iowam,,
Po pracy zmordowana z swymi się pannam,
Zwwzajnic tam kąpała Skoro lo usłyszy.
Niezmiernie się wylęknie i w przyległej ciszy I
Zaslomona sitowiem - żeby nagiej oko I
Śmiertelne me postrzegło - po szyję głęboko j
W' wodzie oncj usiędzie. Przecież jednak - kio by I I czego potrzebował - po2nac go z osoby ' |
Nimfie drugiej rozkaże. Kiora biaiągłowę Piękną widząc, lubo się w włosiennicę owę I szarzyznę prz>'brała. - oznajmi Deanie.
Skąd wolniejszą od strachu tego to zostanie,
Kazawszy jej zarazem przywołać do siebie I zrozumieć, jakiej by kwoli tu potrzebie Zaszła w te niebywałe knieje ludzkiej nodze.
Siła by ;ej - odpowie - mówić, ach i niebodze O swej doli. I owszem na inszy to potym Czas zachowa, prócz teraz dawa wiedzieć o tvm.
Ze ma od Apollma, gdzie dziś nocowała.
Pewne do niej zlecenia. - Czemu się zdumiała Niepodobnie bogini, że Apoilo, który Po wdzięcznej swej Dafmdzie białejgłowy wtorej Znać już nie miał a nawet i śmiać sie na wieki, -Tej dał nocleg u siebie: O czym gdy daleki Koncept roi, merychło wspamictała sobie.
Ze widząc się z Minerwą nie tak w dawnej dobie,
0 tej cos jej dziewicy w rzeczy namieniła
1 nardzo ją chwalebnie przed nią zaleciła.
Zaczym wiedząc co zacz jest i po co by przyszła,
L orawszy się zarazem z wody onej wyszła I mile ją przyjęła; do pokoju potym
samych kolorów i kruszczow zielonych
N.» wice *nq u-l bogmi , .
s5n
M<v ^z',,k,c i^y ^ « p«^tS
Z.»r.iz im za Rolowym stołem u, 7xianMo'
Usicsc z sobą. gdzie różne potrawy , ^
855
Przyniesione zostaną. Nic które głęboki Zbytek rodzi, ale im jakie puszcza dary I zdrój zimny uslodzić swoje mógł nektary-Jednak wszytko na tacach warj A tu ku mej skłoniona Dyjana dopiero.
»Zai>tcś mię niemałej trwogi nabawiła,
861)
Żeś tak nieodpowiednie tu się nagodziła I przypadkiem zastała myjącą w tcj wodzie Kędy ja na ustroniu o żadnej przygodzie Nie śniąc nigdy takowej, bezpiecznam jest sobie Ile gdy cię Delija nie w swej lej osobie.
S65
870
Którą nosisz, ujzr2ala. Bo mi to w pamięci Jeszcze dobrej, gdy także z jakiejś dwornej chęci Widzenia mię - Akteon też tu w te pustynie Był zapchał, i gdzie ten strumień śliczny płynie. Zastał mię w nim kąpiącą. A że snąc złym okiem Nagą tylko oglądał, zaraz tym narokiem Podziergłam go w jelenia; skąd jest rozszarpany Od psów własnych* - »1 przetoż za to tak skarany -
0 zwie się P a s k w a 1 i n a - że cię jadąc tędy Widział, święta dziewico? Zaż nie wolna wszędy Droga przejeżdżającym? i - co się więc stanie
875
Z przypadku i fortuny - takie kto karanie Miałby odnieść, jakie z złej i umyślnej woli?
Snąć w niebie sam Jupiter na to nie pozwoli.
Który widząc naskrytszc serca i wnętrzności,
880
Sądzi pierwej, z jakiej kto w sobie zawziętości Co uczyni, a nie tak czasem sam grzech karze. Jako złą intencyją«. - ^Prawda, przy filarze Mocnym stoisz. Ani by drudzy tak bogowie Byli o to żarliwi - Dyjana odpowie, -Ale żem ja panieństwo poślubiła chowac
1 czystość swą na wieki, twoja ta szwankować Musi u mnie obrona. Bo jako więtszego Nic być nad to nie może i kosztowniejszego.
885
67