OBRAZ ŻYDkA
lecznym znaczenie tych obrazów jest kolosalne. Decydują one
0 naszym zachowaniu się wobec innych, motywują nasze sądv
1 czyny odbijają się w naszej polityce, ekonomice, w naszej kulturze duchowej.
Są one szczególnie ważne w stosunkach między grupami narodowościowych. Obraz Anglika w świadomości Francuza i obraz Francuza w świadomości Anglika, obraz Polaka w świadomości Rosjanina i odwrotnie — Rosjanina w świadomości Pblaka, wszystko to są rzeczy o olbrzymim znaczeniu praktycznym.
Nauka współczesna w tej materii zrobiła stosunkowo bardzo mało. Nawet nauka amerykańska, która położyła takie zasługi w dziedzinie badania mechanizmu stosunków międzygrupo-wych, ma zgoła skromne osiągnięcia, gdy chodzi o badania nad obrazami jednej narodowości w świadomości innych. Jednakże to, co w Ameryce zrobiono w zakresie badania obrazu Murzyna w świadomości białych i białego w* świadomości czarnych, jest cennym punktem wyjściowym do badań w obrębie grup narodowościowych. Zebrano też w Ameryce sporo ciekawego materiału na temat obrazów różnych grup etnicznych wśród grup emigracyjnych i wśród Amerykanów.
Ubóstwo tych badań pozostaje w niewątpliwym stosunku z ich trudnością. Chodzi tu bowiem o badania wyjątkowo zawile. Aby coś cme przyniosły, nie mogą się zadowalać zdawkowymi i przypadkowymi obserwacjami. Muszą być jak najbardziej wszechstronne. Przede wszystkim muszą to być badania terenowe na bardzo wielką skałę. Muszą zwracać się do żywych łudzi, by stwierdzić, jak ludzie ci widzą innych i to takich, którzy reprezentują jakąś określoną zbiorowość narodową. Badania muszą objąć szerokie tereny folklorystyki: studiować przysłowia, pieśni, opowieści, zagadki, twory sztuki ludowej itp. Muszą badać prasę, programy i hasła polityczne. Muszą dociekać, jak jakaś zbiorowość narodowa odbija się w literaturze i sztuce innego narodu. Słowem, chodzi tu o badania o kolosalnym zasięgu, badania, któ-
K , mbione indywidualnie, ale wymagają udziału ■ 1 , ....
| icsp0^ lu^z^c
■ ‘'^pneniancznie takie rzeczy były robione. Młody badacz
ii Kurt Łuck zajął się zagadnieniem obrazu Niemca li sK^ja(loraości Polaków. Jego książka Der Mythos vmn Deutschen
■ W pohnschen łblksubetłiefenmg und Literatur (Poznań,
bvłaowocem sumiennych badań. Ma tez ona nieprzeciętną ttsrtość naukową. Niestety Kurt Lilek poległ w czasie ostatniej wojny
Nie znam ani jednej pracy, która by poważnie zajęła się obra-zon Żyda w świadomości Polaka. Pomijam tu oczywiście tanią publicystykę czy propagandę, w najlepszym razie o wątpliwej wartości naukowej. Niektórzy badacze polscy —jak np. Bystroń w swej książce o przysłowiach polskich — zatrącili o tę sprawę, ale nie poświęcili jej zbyt dużo uwagi.
Faktycznie też pierwszą próbą podejścia do zagadnienia była praca o obrazie Żyda w przysłowiach polskich, napisana przez Niemca-hitlerowca w czasie ostatniej okupacji i ogłoszona w organie władz okupacyjnych „Die Burg”. Autor dr Josef Sommer-feldt był referentem od spraw żydowskich w Institut fur Deutsche Ostarbeit w Krakowie. Praca nosi tytuł: Die Juden in den polnischen Sprichwórtem und aprickzcortłichen Redenscirten i była drukowana w roku 1942 w lipcowym wydaniu „Die Burg”.
I osoba autora, i miejsce ogłoszenia jego pracy muszą budzić uzasadnione podejrzenia co do jej obiektywizmu. I niewątpliwie jest to praca tendencyjna, zwłaszcza w swych częściach interpretacyjnych. Autor jest hitlerowcem-rasistą i w tym duchu ujął swą pracę.
A jednak pracy Sommerfeldta nie można odmówić wartości naukowej. Autor z niemiecką skrupulatnością zebra! 477 przysłów i powiedzeń polskich, których przedmiotem był Żyd. Odnosząc się jak najbardziej krytycznie do metody usystematyzowania tych przysłów, jaką posłużył się autor, trzeba przyznać, że Som-merfeldt zebra! materiał bogaty i że praca jego ma charakter pio-
255