58 PODSTAWY
Mówiąc o przygotowaniu do zabiegu rozumiem ten problem w trzech aspek>l lach:
• przygotowanie się wykonującego zabieg,
• przygotowanie miejsca zabiegu,
• przygotowanie człowieka (Innego obiektu) poddawanego zabiegowi^
Przygotowując się do wykonania zabiegu należy być przede wszystkim nasta- 1 wionym pozytywnie I optymistycznie co do potrzeby wykonania go oraz co do J uzyskanego efektu. Nie należy obawiać się, że można cokolwiek zaszkodzić. W Re- J iki jest to niemożliwe. Jeżeli cokolwiek wstrzymuje cię przed podjęciem się za- g biegu, nie wykonuj go. Po prostu zrezygnuj lub, jeżeli wymaga to odpowiedź! J z twojej strony, odmów. Albo odłóż na inny termin. Przeciwwskazań może być J wiele, np. jakiś wewnętrzny opór wobec osoby przyjmującej, niezidentyfikowane* rozdrażnienie, atmosfera kłótni, pośpiech, świadomość niemocy. Nie próbujfl unieść się honorem czy ambicją. Mija się to nic tylko z celem, ale wręcz może < przynieść szkodę obu stronom uczestniczącym w zabiegu.
Najlepiej jest, gdy prowadzący zabieg jest wyciszony. Osoby wykonujące serię zabiegów po sobie, np. w gabinecie masażu, niech poświęcą przed laką sesją kilka do kilkunastu minut na medytację 1 wyciszenie. Umożliwi im to bezkonfliktowo wejść w nurt pracy.
W tym miejscu należy nadmienić jedną podstawową rzecz, która Jest istotna tak z moralnego, jak i prawnego punktu widzenia. Ten, kto wykonuJe*/abłeg Reiki może określać to jako: przekazuję energię Reiki, wykonuję zabieg Reiki, doenergetyzowuję organizm, dostrajam organizm do energii Reiki, przywra* cam organizmowi jego naturalne mechanizmy obronne, pomagam itp. Mów; sobie co chcesz, ale nie mów nigdy, że kogoś leczysz. Z punktu widzenia życia organizmu to byłaby zupełna bzdura, bo każdy leczy się sam. Każdy ma w sobie mechanizmy samoobrony, samouzdrawiania i przez zabieg można je tylko uaktywnić. Ale leczy się organizm sam. Wbij sobie to raz na zawsze w to micjsćea gdzie powstało inne wyobrażenie tego stanu rzeczy.
Zdaję sobie sprawę, że to takie fajne, gdy ktoś ci powie albo sam sobie powieszą że iiryleaylemgoz... Brzmi dumnie, ale to tylko pycha i głupota. Czym szybciej zro* zumiesz, że nie ty, ale samo się leczy, tym lepiej dla ciebie. Tym bardziej, że za tym stoi Reiki, a lyjcsteś tylko marnym narzędziem. Ciesz się z tego, że pozwolonb ci być narzędziem do przekazania Energii i oczami, które widzą skutek. Lecz nie komplikuj sobie życia przezjawne bluźnierstwo.
Jeżeli sprawy moralne I wiedza na ten lemat nie przekonują cię, to może prze-u kona cię argument prawny. W Polsce istnieje możliwość leczenia tylko wtedy, gdy I posiada się dyplom lekarza. W każdym innym przypadku używanie tegoż określę- ] nla jest jeśli nie zabronione, to przynajmniej niewskazane. W razie jakiejś draki I
możesz mleć problem. Choćby tylko ze względu na to pojedyncze słówko Uczę. A prokurator to przykra instytucja.
Z drugiej stronyjest osoba przyjmująca Reiki, poddana zabiegowi Reiki, ale nic pacjent. Ma to poza aspektem formalno-prawnym przede wszystkim aspekt moralny. Mówiąco kimś pacjent uruchamiamy skojarzenie z chorobą, szpitalem lip. Tymczasem z punktu widzenia terapii i sposobu myślenia zgodnego z Reiki jest to tylko przejściowa dysharmonia, nierównowaga organizmu, zablokowany przepływ energii, osłabienie organizmu. Dzięki takiemu podejściu o wiele skuteczniejsza jest terapia, której poddajesz osobę potrzebującą.Jeżeli ktoś tego nie rozumie, niech wyobrazi sobie samochód, który nie chccjechać. Często okazuje się, że jest popsuty. Albo bywa też sprawny, tyle że zabrakło w nim benzyny. Czy należy go wtedy nazwać popsutym?
Wracając do przygotowań do zabiegu, należy zająć się miejscem, w którym zabieg zostanie wykonany. Przygotowanie ma na celu stworzenie przede wszystkim odpowiedniej, wręcz intymnej atmosfery. Sprzyja ona przyjmowaniu Reiki, otwarciu na przekazującego Energię i na sam przekaz. Pomaga wyciszyć emocje i w spokoju poddać się zabiegowi. Jest to też istotny czynnik dla wykonującego zabieg. Z podobnych przyczyn co dla przyjmującego. Atmosferę tę można uzyskać przez wykorzystanie zamkniętego pomieszczenia, do którego nikt nic będzie wchodził i odłożenie słuchawki telefonu, aby nie przerywał zabiegu. Oba przypadki mogłyby wywołać nawet szok u osoby poddawanej zabiegowi, gdyby ów czynnik pojawił się nagle, podczas głębokiego relaksu. Pokój powinien być dobrze wywietrzony i najlepiej by było, gdyby również odpromicniowany z niepotrzebnych, negatywnych energii.
Atmosferę wspomagają też kadzidełko, zapalona świeca lub lampka oliwna, a także odpowiednio dobrana muzyka, która cichutko w kąciku wspomaga zabieg. Ideą tego wszystkiego jest przekaz Energii potrzebującemu, wykorzystując wszystkie możliwe sposoby dotarcia do niego, szczególnie przezjego zmysły. Gdy zaangażuje się do zabiegu zmysły, wówczas staje się ten zabieg bardziej naturalny w odbiorze. Łatwiej dotrzeć do wielu łudzi, gdy panują nad tym w sposób fizyczny. Ostatecznie w takiej rzeczywistości żyjemy. Na szczęście wszystkie potrzebne rzeczy są obecnie dostępne w szerokim zakresie na naszym rynku.
Osobnym zagadnieniemjest ergonomia stanowiska pracyjako takiego. Z punktu widzenia przyjmującego Reiki najistotniejsze jest, aby miejsce było dostatecznie duże, by mógł spokojnie i bezpiecznie leżeć. Oczywiście jeszcze lepiej, gdyjest mu miękko i ciepło. Dla przekazującego Energię istotne jest też, aby miejsce to było na odpowiedniej wysokości, by ręce mogły lekko leżeć i nie bolały plecy. Także, by nogi miały się gdzie schować oraz żeby był dostęp ze wszystkich stron, a przynajmniej z jednego boku i głowy. Wszystkie te elementy są tym istotniejsze, im dłuż-szyjest zabieg i ewentualnie, gdyjest ich więcej. Bardzo wygodnymjest przenośny, rozkładany, o lekkiej konstrukcji stół. Z braku takiego dobre są zsunięte do siebie dwa stoły. Bardzo przykryjest zabieg na wersalce lub podłodze.