80 PODSTAWY
W każdym przypadku zależy zaobserwować różnicę pomiędzy tymi objawami, które zakwalifikowałem do oczyszczenia, a takimi samymi, które są objawami innych stanów. Różnica jest wyraźna. Trzeba tylko je chcieć zauważyć! po prostu nie bać się ich. Gdy pojawia się dolegliwość, która de factojestjedynle procesejjt oczyszczania, należy uznać ten fakt i bez paniki pozwolić wyjść temu, co chce wyjść. Albo pomóc mu w tym. Jednak bez zbędnych ceregieli typu lekarstwa, bo przyblokujemy to, co mogłoby wyjść i dodatkowo nabędziemy nowych śmieci. I „Pewien cięć mówi do drugiego: mam rozwolnienie. Ten mu na to odpowiada! rozwolnienie to może mieć królowa, a ty masz po prostu sraczkę." Podobnie Jest z tymi, którzy po inicjacji Reiki, świadomi przebiegających w człowieku procesów mówią}! że to nie choroba, lecz oczyszczanie. Niektórzy śmieją się nawet mówiąc,'że normalny człowiek choruje, zaś ci po Reiki oczyszczają się. Wystarczy jednak tylko -zaobserwować ten proces, a nabywa się pewności, że tak właśnie jest.
Rys. 8. Obieg Energii Reiki podczas zabiegu
Zabiegi Reiki różnią się od wszystkich innych zabiegów czy to medycyny współczesnej, czy tradycyjnej pod wieloma względami, ale pod jednym szczególnie. W trakcie zabiegu Reiki przede wszystkim korzysta len, który zabieg wykonuje! (zgodnie z tym, o czym mówiłem wcześniej), a dopiero potem len, na którym wykonywano zabieg, przy czym nie odbywa się to jego kosztem. Z moich obserwacji wynika, że najwięcej Energii można otrzymać robiąc Reiki komuś, nieco mniej, gdy jest się osobą poddawaną zabiegowi, a najmniej robiąc sobie samemu.
Stąd też i podobnie będzie z objawami. Im więcej robi się zabiegów^ tym więcej jest oczyszczania. Bo oczyszczanie obejmuje nie tylko pobierającego Energię, ale
zgodnie z powyższym, przede wszystkim przekazującego Reiki. Bywa, że przez długi czas oczyszczanie u przekazującego jest mało zauważalne, jakkolwiek ten proces istnieje. Raz na jakiś czas dawka jest silniejsza i wtedy na pewno trudno je przegapić. Najtrudniej zauważalne jest oczyszczanie na płaszczyźnie emocjonalnej. Zasięg jego obejmuje tak szeroki wachlarz, że nawet trudno szerzej to opisać. Praktycznie u każdego będzie to wyglądało inaczej, bo jest on konglomeratem ściśle indywidualnych emocji.
Fakt, że przekazując Reiki jesteśmy pod jej wpływem (tzn. sami doznajemy zabiegu) powoduje, że po jego zakończeniu jesteśmy całkowicie rześcy. Pewien bioenergoterapeuta powiedział mi kiedyś, że gdy wykonał 2-3 zabiegi, to później musiał się regenerować dodatkowymi technikami. Po przyjęciu inicjacji Rcild zabiegi nie tylko, że nic męczyły go, ale wręcz wzmacniały. Mógł Ich bez kłopotu zrobić znacznie więcej niż dotychczas.
Może warto się tu bliżej zastanowić, jak właściwie płynie Reiki. Wspomniałem, że uznaje się, iż najpierw idzie ona do nas, a potem na zewnątrz. Chodzi o to, że tak ogólne hasła wielu uznaje jedynie za gawędziarstwo. Próbując się nad tym zastanowić można dojść do wniosków, niekoniecznie słusznych, że może się to odbyć zgodnie z jednym z kilku przypadków (rys. 8.).
Lewa opcja na rysunku pokazuje przepływ z zewnątrz, jakby z kosmosu, przez czakrę koronną i Inne centra górnej części organizmu. Następnie przechodzi przez ciało, wypychając zużytą energię do ziemi. Jednocześnie rozprowadzana jest po ciele osoby wykonującej zabieg i jako czysta Energia przepływa przez dłonie ku pobierającemu energię Reiki.
W prawej opcji (na tym samym rysunku) przepływ z zewnątrz następuje przez cały organizm, ze wszystkich stron, uwzględniając Energie ziemi i kosmosu jednocześnie, Pozostałe etapy przepływu są identyczne, jak opisano powyżej.
Jestjeszcze inna możliwość, najbliższa moim poglądom, ale o niej w rozdziale „Reiki jako Droga".
Wróćmyjednak do efektów zabiegu. Pierwszym etapem uzdrawianiajest oczyszczanie, po czym następuje dodawanie energii do tych miejsc, które mogą być z różnych przyczyn uszkodzone. Następuje wówczas transformacja tkanek zużytych lub zniszczonych na nowe. Jak to się odbywa? Na pewno zgodnie z naturalnym procesem regeneracji komórek, o czym wiadomo ze współczesne) medycyny. Ale mózg sterując tworzeniem nowych komórek nie obciąża ich już balastem ułomności, Jak było to z poprzedniczkami. I to jest zasługa Reiki.
Jest też inna forma transformacji komórek. G, którzy trzymają się kurczowo ziemi, mogą ten akapit przeskoczyć. Otóż są w święcie Ducha (w którym żyjemy, choć nie zdajemy sobie z tego sprawy) m.in. dwie zasady. Po pierwsze: wszystko jest Energią. Po drugie: istnieje idealny praobraz wszystkiego, co istnieje. Najpierw był ów praobraz, potem jego realizacja w postaci zagęszczonej, tzw. materii. W momencie, gdy do działania przystępuje Reiki, dochodzi do transformacji Energii gęstej w nową energię gęstą z zastosowaniem wzoru w postaci Jej czystej, nieskalanej pra-