Zbyt wiele istniało, uprzedzeń pod tym względem w dawniejszej historiografii polskiej i europejskiej, by dotychczasowe opracowania mogły stać się dostateczną podstawą takiej oceny. Trudno zresztą nie dostrzec i pewnej ewolucji, dokonywającej się w miarę rozwoju dyplomacji Wettynów. Polegała ona na zwiększeniu się zakresu informacji; jest to bardzo wyraźne, gdy porówna się np. sytuację w początkowym okresie wojny północnej i końcowym. W każdym razie, posługując się dyplomacją polską i saską, Wettynowie mieli więcej danych do zdobycia sobie dobrej orientacji w sytuacji międzynarodowej niż ktokolwiek z ich poprzedników na tronie polskim. Ułatwiało to grę polityczną przede wszystkim ministrom saskim, w mniejszym stopniu także Rzeczypospolitej, bowiem ich dostęp do informacji był o wiele bardziej ograniczony. Jeżeli możliwości te, zwłaszcza za Augusta III, nie zostały należycie wykorzystane, wynikało to z oddziaływania czynników, przy których rola dyplomacji była drugorzędna.
ROZDZIAŁ IV
OCENA DYPLOMACJI POLSKIEJ CZASÓW SASKICH
Niedostosowanie się dyplomacji polskiej do przemian, jakie w zakresie służby dyplomatycznej nastąpiły w Europie, podobnie zresztą jak słabość całej Rzeczypospolitej, zaważyły ujemnie na możliwościach osiągania przez nią poważniejszych sukcesów. Stosunkowo najsprawniej działała dyplomacja polska w toku wojny północnej, kiedy można dostrzec ciągłość podejmowanych zabiegów i podporządkowanie ich szerszym założeniom. Później mamy do czynienia przeważnie z nie powiązanymi akcjami o bardzo ograniczonej skuteczności, i to bez względu na to, z jakich wychodziły ośrodków dyplomatycznych Rzeczypospolitej.
W rezultacie istniejących dysproporcji między stanem polskiej' i saskiej dyplomacji podstawowe osiągnięcia polityki królewskiej wiązały się przede wszystkim z działalnością dyplomatów saskich. Należało do nich m.in. utworzenie ligi północnej, doprowadzenie do układu wiedeńskiego z 1719 r., czy do sojuszu warszawskiego z 1745 r. Przy wszystkich tych akcjach rola dyplomacji polskiej była znikoma; w większości wypadków postawa Rzeczypospolitej magnatów i szlachty nie pozwalała również na pełne wykorzystanie uzyskanych sukcesów. To właśnie Sasi stworzyli dobrze rozbudowaną sieć stałej dyplomacji. Jakkolwiek posługiwali się przy tym tytułem przedstawicieli króla polskiego, uważali się przecież za zależnych od saskich ośrodków dyspozycyjnych i działalność ich miała przede wszystkim na względzie jeżeli nie wprost interesy Saksonii, to przynajmniej dynastyczne Wettynów, a dopiero na dalszym miejscu Rzeczypospolitej.
Sytuacja taka miała zdecydowanie negatywny wpływ na funkcjonowanie państwa polskiego. Nie tylko trudniej przychodziło rozwiązywać aktualne kwestie polityki międzynarodowej, jakie stawały przed Rzeczą-pospolitą, ale i ministrowie polscy pozbawieni byli systematycznego do-
\ 469