Granica między książką a zabawą nie zawsze jest wyraźna, zwłaszcza w przypadku książeczek obrazkowych dla dzieci, w których mogą występować różnego rodzaju pomysły „mechaniczne”ł. Dopiero gdy teksty skierowane do dzieci pojawiają się w typowej sytuacji odbioru lektury -to znaczy są przede wszystkim „do słuchania” (i w ten sposób nawiązują swoisty dialog między autorem a czytelnikiem oraz wymagają intymności i psychicznej izolacji od otoczenia) - możemy mówić o literaturze, o prawdziwym kontakcie z książką.
Swoisty kontakt czytelniczy, aby mógł uzyrskać swój pełny kształt, przechodzi przez kilka szczebli wstępnych, w których zasadniczej zmianie podlega przede wszystkim osoba odbiorcy, czytelnika - od małego dziecka do nastolatka.
O etapie, w którym książka obrazkowa pełni specyficzną rolę gatunku litcracko-artystycznego, w którym istnieją zespolone dwa rodzaje sztuki: obrazu i słowa, była już mowa wcześniej. Najistotniejsza natomiast pozostaje ta dziedzina twórczości, w której jedynym tworzywem podlegającym artystycznej manipulacji jest dźwięk i znaczenie słowa poetyckiego. Przy tym założeniu wyodrębnia się trzy podstawowe modele kontaktu dziecka z książką:
1. Pierwszy' mieści się w haśle-prośbie - „poczytaj mi, mamo”, znaczącym serię książeczek dla najmłodszych odbiorców literatury, dla których umiejętność czytania leży w granicach magicznych umiejętności świata ludzi dorosłych. Obecność „głośnego” promotora, pośredniczącego w przekazie lektury, jest konieczna, ale stwarza niemały splot problemów natury estetyczno-dydaktyćznej!. 1
2. Drugi docyczy starszych dzieci, umiejących sobie poradzić ze słowem drukowanym. Etap ten, aby podkreślić jego cechy charakterystyczne, trzeba by nazwać „już czytam”. Dziecko ośmio- czy dziesięcioletnie, umiejące lepiej lub gorzej składać litery, nie może jednak w sposób właściwy uchwycić całości znaczeniowej utworu literackiego. Skoncentrowane na „odcyfrowywaniu” literek upraszcza warstwę semantyczną i dlatego wykorzystuje swoje nowo nabyte umiejętności przy lekturze utworów krótkich i prostych znaczeniowo. Przy planowanej lekturze utworów większych objętościowo, bardziej skomplikowanych w kompozycji świata przedstawionego i idei, wraca do poprzedniego modelu i korzysta z pomocy dorosłych.
3. Pełny kontakt czytelniczy ma miejsce wtedy, gdy dziecko w wieku jedenastu- dwunastu lat potrafi samodzielnie korzystać ze sztuki słowa. Etap ten to już w pełni odpowiedzialna, „samodzielna lektura”.
Trzy' wymienione modele są podstawowe dla kontaktu dziecka z książką „od pięciu do dwunastu”. Różnią się między sobą nie tylko sytuacją odbioru lektury, w której zmienia .się rola odbiorcy (jako wykonawcy, czytelnika czy badacza)1 i związana z nią pragmatyka tekstu literackiego, ale również mają odmienne uzasadnienie psychologiczne, które decyduje o charakterze tych modeli.
W modelu nazwanym „poczytaj mi, mamo” obowiązuje zasada psychologicznej identyfikacji dziecka z opiekunem-pośtednikicm. Jego sposób odczytania utworu, wyrażony poprzez interpretację głosową, intonacyjną czy zwerbalizowany komentarz, zostaje przyjęty i zaadaptowany przez dziecko jako gotowy system wartości. Autorytet osoby dorosłej jest gwarancją sensu użytego metajęzyka.
Na wyższym poziomie - „już czytam” - pojawia się również uzasadniona psychologicznie chęć naśladowania, objawiająca się w naśladowaniu wzorów literackich. Nie chodzi tu jednak o proste odtwarzanie mi-metyczne; prawdziwe naśladownictwo z jego indywidualnymi od- *
mianami zakłada co najmniej istnienie chęci odwzorowania modelu, przyswojenia sobie i porównania oraz istnienie uczucia podziwu lub rywalizacji. Wiadomo, że zwierzę (...) nie potrafi w ten sposób naśladować. Naśladowanie istnieje tylko u istot ludzkich” s. 2 3
53
Por. J. Wiercińska Książka obrazkowa dziecka - tradycja i współczesność w: Sztuka dla najmłodszych pod red. M. Tyszkowej. Warszawa-Poznań 1977, s. 103.
1 Problemy te były przedmiotem rozważania wielu badaczy, m.in. Cieślikowskiego i Papuzińskiej (por. tom Sztuka dla najmłodszych...).
Typologię postaw czytelnika wobec tekstu (tole: wykonawcy, czytelnika, badacza) wprowadził E. Balccrzan w pracy Przez znaki— Por. zwłaszcza ss. 49-86.
R. Zazzo Rozbój dziecka w wieku 2-6 lat w: Psychologia rozwojowa pod red. M. Debesse’a. Warszawa 1963, s. 37.