Ni Kotwóf piycAicmy 1 wychowam*
nie rtNlituiP swój plan do końca. Planowanie zabawy Romka i Dorotki nie jest jeszcze tak zdecydowane Jak Andrzeja, a poza tym dotyczy krótszych jej odcinków, ale zapowiadanie poszczególnych czynności zabawowych jest tui tu wyraźne. Z czasem dopiero u 5- i 6-lat-ków coraz częściej będziemy mogli spotykać się z zabawami. w których dziecko trzyma się stosunkowo konsekwentnie obmyślonego w< ześnłej przez siebie tematu, ale i wówczas nieraz w trakcie zabawy ponosi je fantazja w zupełnie inne strony niż zaplanowane, pod wpływem np. jakiegoś niespodziewanego „odkrycia" w trakcie zabawy, czy skojarzenia odległego często bardzo zdawałoby się od pierwszego tematu.
W zabawach tych maję do spełnienia swoją rolę też i dorośli, którzy mogą ułatwić ich rozwój przez podsunięcie dzieciom ciekawych akcesoriów do nich, a także — jeśli zajdzie potrzeba — skierować całą zabawę na inne tory. Mam tu na myśli np. zabawy w wojny — coraz częściej spotykane, zwłaszcza w tych rodzinach, w których pozwala się dzieciom na oglądanie nieodpowiednich dla nich filmów telewizyjnych. Bliżej o szkodliwości takich filmów będzie mowa w następnych rozdziałach, tu jednak chcę zasygnalizować wagę tego problemu, kiedy to dziecko nie ogarniając jeszcze całości i nie chwytając sedna treści jakiegoś filmu wojennego (chociażby np. popularnego u nas „Czterej pancerni i pies") —1 zapamiętuje z niego przede wszystkim sceny pełne grozy i okrucieństwa i następnie utrwala je w swej pamięci przez odgrywanie tych scen w swych zabawach. A przecież jednocześnie uczymy je zgodnego współżycia z rodziną i kolegami z podwórka i przedszkola. Wprowadzamy więc do jego kształtującej się dopiero osobowości chaos i zamieszanie, dodatkowy niepokój i lęk, a przy tym, czy nie może to nawet doprowadzić do powstania w nim już wówczas jakiejś zawziętości czy sadyzmu?
Pierwsze lata życia mają ogromne znaczenie dla ro-
zwoju całej dalszej osobowości człowieka. Nie można więc pozwolić, by dzieci nasze Jut od łat najmłodszych przy wy kały do scen brutalnych i drastycznych, w których zwycięża pięść i gwałt.
Przykładowy zestaw zabawek i pomocy do zabaw tematycznych podajemy przy omawianiu właściwego doboru zabawek (p. str. 119).
ZABAWY DYDAKTYCZNE
Zabawy dydaktyczne, bazując na potrzebie zabawy u dziecka, wywierają przede wszystkim wpływ na rozwój jego czynności umysłowych. Zabawy te zasadniczo różnią się tym od poprzednich, te o ile inicjatorem i organizatorem tamtych bywa samo dziecko, o tyle w zabawach dydaktycznych zwykle inspiratorem i organizatorem jest dorosły. To my wymyślamy tematy do tego rodzaju zabaw naszych dzieci, my, podpatrując ich zainteresowania i ich możliwości umysłowe — stosownie do wieku — staramy się zachęcić je do wysiłku umysłowego drogą jak najbardziej atrakcyjną. Tak więc każda zabawa dydaktyczna — jak sama nazwa wskazuje — zabawa ucząca, musi mieć jakiś cel dydaktyczny, a więc kształcący.
Ażeby ułatwić 'rodzicom robotę i dostarczyć im materiału do tego rodzaju zabaw, pozwoliłam sobie umieścić tu przykładowo kilka, dla każdego wieku, zabaw z cennego zbioru „Zabaw dydaktycznych dla przedszkoli” Ho1 fil Bogdanowicz 1. oczywiście z pewnymi modyfikacjami niezbędnymi dla rodziców. Są one ułożone wg grup wiekowych dzieci oraz wg grup zależnie od ce/u dydaktycznego. I tak w grupie pierwszej — mieszczą się zabawy, których przebieg wymaga od dzieci spostrzegania, aa-uważania różnych cech przedmiotów, w drugiej — aa-
Zofia Bogdanowicz.- Zabawy dydaktyczno dla prMÓMkoh 1967.