PORADNIK HODOWCY 2/97
- Dobra kiszonka - dużo dobrego mleka
, ■ ■ .
W warunkach polskiego klimatu okres żywienia zielonkami trwa około 160 dni, zaś okres żywienia zimowego -około 200 dni. Część zielonki wyprodukowanej latem przeznacza się do bezpośredniego skarmiania, a część konserwuje się na okres żywienia zimowego.
Od wielu lat powszechnie stosowanym sposobem konserwowania zielonek jest przechowywanie ich w postaci siana lub kiszonki. Zarówno zielonki świeże, jak też kiszonki i siano są doskonałą paszą dla przeżuwaczy, ponieważ zawierają wszystkie niezbędne składniki pokarmowe takie jak białko, węglowodany, składniki mineralne, witaminy i inne.
Pasze należy tak konserwować, by do minimum ograniczyć straty składników pokarmowych oraz nakłady środków i pracy.
Zakonserwowana pasza nic powinna być gorsza od materiału wyjściowego nie tylko pod względem wartości pokarmowej, lecz także pod względem smakowym.
Produkować siano czy kiszonkę?
Wielu rolników bardzo często stawia pytanie czy żywienie bydła winno opierać się na sianie, czy też na kiszonkach; inaczej mówiąc, czy lepiej produkować siano, czy kiszonkę. Siano i kiszonka różnią się zasadniczo wartością pokarmową i przydatnością żywieniową. Dobre siano jest nieco lepszą paszą niż dobra kiszonka. Duża zawartość wody w kiszonce zmniejsza bowiem spożycie suchej masy. Siano stanowi stabilny składnik dawki pokarmowej. Bydło zjada je chętnie, jeżeli jest ono dobrej jakości. Przy jego skarmianiu nie występują żadne zaburzenia w czynnościach żwacza.
Siano jest jednak drogą paszą gospodarską, a jego produkcja połączona jest z dużym ryzykiem uzależnionym od warunków atmosferycznych. Nie sprzyjająca pogoda w okresie zbioru powoduje duże straty białka, cukrów, witamin oraz związków mineralnych i decyduje o niskiej wartości pokarmowej siana. Siano zawiera dużo włókna surowego, a przy jego skarmianiu nie można uzyskać dalszej produkcji mleka bez dodatku dużej ilości paszy treściwej.
Produkcja dobrego siana jest droższa niż produkcja dobrej kiszonki. Dlatego ze względów opłacalności, organizacji pracy i strat dąży się do ograniczenia produkcji siana i rezygnacji z jego udziału w dawce pokarmowej.
Nauka i praktyka potwierdziła, że całkowita eliminacja siana z dawki pokarmowej i zastąpienie go kiszonkami jest możliwa pod warunkiem, że skarmia się kiszonki z traw lub motylkowych podsuszonych oraz z kukurydzy o zawartości suchej masy powyżej 25%. Z ubolewaniem należy stwierdzić, że w wielu gospodarstwach z dużym udziałem trwałych użytków zielonych, kiszonki nie znalazły do tej pory należytego uznania. Zła opinia kiszonek wynika z faktu, że skarmianie w większych ilościach kiszonki z liści buraków cukrowych lub wysłodków, sporządzonej w dołach ziemnych lub pryzmach, ujemnie wpływa na zdrowie zwierząt. Kiszonki te zawierają dużo kwasu masłowego i są ubogie w składniki mineralne oraz witaminy. Krowy żywione tymi kiszonkami często jałowiały i były usuwane ze stada. Nic więc dziwnego, że wielu rolników nie jest przekonanych do kiszenia i nadal uważa, że zielonki, zwłaszcza z łąk, należy suszyć na siano.
Siano można produkować w gospodarstwie całkowicie nie zmechanizowanym, natomiast nie można w tych warunkach produkować dobrej kiszonki z traw lub motylkowych czy też z kukurydzy lub GPS (mieszanka owsa i jęczmienia z niewielkim udziałem grochu, peluszki i łubinu, zbieranych w dojrzałości mlecznej ziarna). Do produkcji kiszonki z tych surowców potrzebne są maszyny do zbioru, rozdrabniania i transportu.
Straty powstające w wyniku nieprawidłowego konserwowania roślin mogą być bardzo wysokie i stanowić nawet 25% zakiszanego materiału. Do dalszych strat, wynoszących około 5%, dochodzą nie-dojady. Dlatego we właściwej technologii konserwowania pasz tkwią duże rezerwy, tak cenne w dobie wolnego rynku.
Produkcji kiszonek nie należy uważać jedynie za metodę konserwacji pasz, której główną zaletą jest uniezależnienie zbioru od pogody. Takie podejście do sprawy nie jest właściwe i nie odpowiada nowoczesnemu gospodarowaniu. Należy bowiem pamiętać, że produkcja kiszonek narzuca określony model gospodarki paszowej i systemu żywienia zwierząt. Za zwiększeniem produkcji kiszonek przemawia również możliwość całkowitej mechanizacji procesu sporządzania i skarmiania kiszonek.
Kiszonki należy produkować z zielonek uprawianych z przeznaczeniem na ten cel, a nie z pasz przypadkowych lub odpadowych, względnie z niedosuszonego siana.
3