Joseph Conrad
lądro ciemności
niego: jęki umierającego Murzyna interesują go tylko dlatego, że przeszkadzają mu w rachunkach. Czuje się członkiem wielkiego, międzynarodowego przedsięwzięcia, które przynosi duże zyski, godne ceny nawet w postaci ludzkiego żyda.
Szwedzki kapitan — spotkany w trakde podróży do Afryki. Ostrzega Marlowa przed skutkami pobytu w kolonii Zna konsekwencje, które na wrażliwych jednostkach może wywołać okrudeństwo białego człowieka wobec poddanej, słabszej ludności
Kotlarz — pracowity pomocnik ceniony przez Mailowa.
Gemnoskóry palacz — oddany swojej pracy, deszący się uznaniem Marlowa
Ciemnoskóry sternik — porzucił swoją tradycję i tożsamość, by przyłączyć się do pracy dla białych. Zginął z rąk tubylców atakujących statek.
Fabrykant cegły — pracownik stacji centralnej. W istode nie produkował cegły. Dopuszczając się szpiegostwa na rzecz dyrektora, liczył na własne korzyśd.
Rosyjski marynarz — nazwany przez Marlowa Arlekinem ze względu na swój kolorowy ubiór pełen łat Mariow opisuje go jako schludną, młodą postać. Opiekował się chorym Kurtzem, mimo że nigdy nic od niego nie otrzymał, nawet wdzięczności. Ten młody człowiek całkowicie uległ wpływom osobowośd Kurtza Uwierzył we wszystkie jego słowa i pozostał całkowide bezkrytyczny wobec okru-deństwa, którego dopuścił się kierownik stacji. Kierowała nim bezrefleksyjna chęć przygody i pragnienie swobody.
Ciemnoskóra kochania Kurtza — dumna i pewna siebie, dzika i przepyszna, płorniennooka i wspaniała, władcza i nieustraszona. To postać pozostająca w tle wydarzeń, ale wprowadzająca atmosferę tajemniczośd Afryki. Pojawia się otoczona gronem wiernych tubylców, ozdobiona bogato afrykańską biżuterią.
Narzeczona Kurtza — wiernie czekała na ukochanego w Brukseli, wierząc w szlachetność jego misji Bardzo przeżyła śmierć Kurtza i pozostała do końca nieświadoma prawdziwego oblicza narzeczonego.
Treść
Na pokładzie statku „Nellie” zakotwiczonego na nadbrzeżu Tamizy, skupiona załoga słucha opowieści Marlowa. Zastanawia się on, jak dzikim miejscem musiał być Londynu, gdy przybyli tam Rzymianie.. Refleksje Marlowa na temat podbojów kolonialnych zostają poparte jego wspomnieniami podróży do Afryki. Dziedęca fascynacja mapami i nieodkrytymi, tajemniczymi krainami sprawiła, że w dorosłym żydu wykorzystał protekcję dotki i wyruszył w podróż do Konga Belgijskiego. Jednak już same przygotowania do podróży wydają się nieść z sobą złowrogą wróżbę. Badający go lekarz wspomina o zmianach psychicznych, które nękają podróżujących w głąb dzikiego kraju. Załatwiając formalności spotyka w urzędzie posępne i obojętne kobiety robiące na drutach coś z czarnej wełny. Mariow otrzymuje nominację na kapitana statku pływającego po rzece Kongo i rozpoczyna udział w kampanii spółki. Jej celem było zarządzanie zamorską kolonią i realizacja handlu przynoszącego duże korzyśd.
Po dotarciu do stolicy kolonii, rozpoczyna podróż w górę rzeki. Pierwsze spotkanie z tubylcami okazuje się zaskakujące. Wycieńczeni z głodu niewolnicy wykonują bezcelową pracę. Mariow jest świadkiem śmierci głodowej młodego murzyńskiego chłopca. W pierwszej stacji poznaje eleganckiego księgowego, wówczas też po raz pierwszy dochodzą do niego głosy o wyjątkowej osobowośd Kurtza. Dowiaduje się o jego wybitnych osiągniędach w handlu kością słoniową oraz o trapiącej go chorobie. Mariow otrzymuje zadanie odnalezienia Kurtza w głębi kraju i udzielenia mu niezbędnej pomocy. Do stacji centralnej do-dera lądem (omija nieżeglowny odcinek rzeki). Poznaje dyrektora stacji i zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, iż działa on na niekorzyść Kurtza i celowo opóźnia wysłanie mu pomocy. Po wielomiesięcznej
279