n (117)

n (117)



182

mieszkają z nim razem1 2. Są jednak przykłady uszanowania i tych mieszkań. Gdy w r. 1637 w Wenecji dwaj miejscowi obywatele schronili się naprzeciw rezydencji ambasadora angielskiego lorda Feildinga w domu zamieszkanym przez jego świtę, władze weneckie tak długo wstrzymały się z wkroczeniem do tego domu, aż Karol 1, do którego ambasador zwrócił się po instrukcje, upoważnił go do wydania zbiegów15 5. W kilka lat potem (1641 r.) parlament angielski przeprosił ambasadora francuskiego za przeszukanie domu Angielki, którego część zajmował sekretarz ambasady3.

Niektórzy ambasadorowie, zwłaszcza francuscy, domagali się nietykalności całej dzielnicy (Jranchise du ąuartier), okalającej ich rezydencję. Była to rozszerzająca interpretacja zasady eksterytorialności, w kilku stolicach4 przez pewien czas uznawana. Ale w drugiej połowie XVII w. doszło na tym tle do zasadniczych konfliktów.

Ostry spór między Francją a papiestwem, który wobec nieustępliwości ambasadora francuskiego, marszałka de Creąuy, ciągnął się parę lat (1662-1664) i groził niemal wojną, zaczął się od tego, te miejscowe organa aresztowały za długi kupca zamieszkałego w pobliżu ambasady, co de Cróquy uznał za naruszenie owej franchise5*9. Energiczny papież Innocenty XI postanowił z nią zerwać. Uzgodnił to z cesarzem i szeregiem królów (także z królem Polski); tylko Ludwik XIV upierał się przy przywileju. W r. 1687 doszło więc do nowego konfliktu, gdy do Rzymu przybył nowy ambasador Francji, markiz Lavardin, w asyście aż ośmiuset zbrojnych, których rozmieścił dokoła swej rezydencji. Papież odmówił mu audiencji, zakazał swoim ministrom jakiegokolwiek z nim kontaktu, a w końcu go wyklął. Spór więc trwał i załagodzony został dopiero w r. 1693 za innego już papieża, Innocentego XII6 7.

W Hiszpanii już w r. 1663 chciano ograniczyć podobne uroszczenia16Q, ale ugięto się (1680 r.) przed ambasadorem francuskim, markizem de Villars, który uważał za niedopuszczalne, aby miejscowy urzędnik nawet przechodził ulicą obok ambasady8. Dopiero po śmierci Ludwika XIV ponowiono przepis, zacieśniający immunitet do samej rezydencji ambasadora; odrzucając moszczenia francuskie podkreślano, że ambasadorowie hiszpańscy w Paryżu z analogicznego przywileju ani nie korzystają, ani go nie żądają9.

Stopniowo i Francja, coraz bardziej w swoim uporze osamotniona, zrezygnowała z przywileju dzielnicy. Gdy w r. 1759 świta posła francuskiego w Genui, kawalera de Chauvelin, obiła przechodzącego obok jego rezydencji funkcjonariusza miejskiego,

Chauvelin oddal swoich podwładnych do dyspozycji miejscowych władz, które zresztą zaniechały pociągnięcia ich do odpowiedzialności10.

Nauka wypowiadała się kategorycznie przeciw przywilejowi dzielnicy11.

AZYL

Niemniej spornym, a bardziej od immunitetu dzielnicy rozpowszechnionym odgałęzieniem zasady nietykalności siedziby, też znajdującym dogodną podstawę w koncepcji eksterytorialności, była instytucja azylu.

Schronienia prześladowanym udzielały tradycyjnie miejsca „święte*’. Pretendowały do tego przywileju i świątynie greckie czy rzymskie, i średniowieczne kościoły. Sakralnie zrazu pojmowany charakter misji posła sprawił, że i jemu zezwalano chronić tych, którzy obawiali się gniewu miejscowego władcy. Obojętne było początkowo, czy chodzi o różnicę przekonań politycznych lub religijnych, czy o zabójstwo lub kradzież. Charakterystyczne też, że wcześniejsi autorzy na ogół bronią instytucji azylu. Tak, z całym aparatem humanistycznej retoryki, Pasąuale12. Marselaer wymienia udzielanie azylu na pierwszym miejscu wśród przywilejów posła, podkreślając sakralny walor tego prawa: „Zwykło się bowiem ich [posłów] siedzibie przyznawać ten zaszczyt, iżby nic tylko domownikom, lecz nawet przestępcom i zbiegom była czymś na kształt świętej kotwicy, schronienia i ołtarza”13.

Oparciem dla Marsclaera są normy ustawowe, jakie obowiązują w państwach habsburskich. Przepisy pochodzące od Karola V nakazywały, też na pierwszym miejscu, „ aby domy ambasadorów służyły za nienaruszalne schronienie, jak niegdyś świątynie bogów i aby nic było dozwolonym nikomu, pod jakimkolwiek pretekstem, naruszać to schronienie”14. Jeszcze w r. 1644 rezolucja cesarska potwierdzała, że prawo udzielania azylu obejmuje „mieszkania ambasadorów”15.

Praktyka pierwszej fazy omawianego okresu dostarcza także niejednego dowodu, że zasada azylu była powszechnie uznawana16. Kiedy w r. 1586 podejrzewano ambasadora francuskiego w Londynie L’Aubespine, że ukrywa spiskowca Babingtona, obstawiono strażą rezydencję ambasadora, ale nie ośmielono się do niej wkroczyć170. Kiedy w XVII w. urządza się w Anglii istne łowy nie tylko na księży katolickich, ale i na „rekuzantów”, uchylających się od anglikańskich nabożeństw, ścigani znajdują nieraz schronienie w katolickich ambasadach, a w r. 1624 Jakub I wyjaśnia Izbie Gmin, że domy ambasadorów są miejscami uprzywilejowanymi, nie wolno więc poszukiwać w nich rekuzantów171. Ambasadorowie weneccy na ankietę swego rządu odpowiedzie-

\


i

1

   Zob. Moser, XVII, § 24.

2

   Adair, 212 n.

3

194 Tamże, 215.

4

197 Adair, 222, stwierdził szanowanie tego przywileju w Rzymie, Madrycie, Lizbonie i Wenecji, a we Frankfurcie w okresie Sejmu Rzeszy.

5

194 (Ch.) Martens CC, I, 409 n. i NCC, I, 546 n.; Hill, III, 64 n.

6

199 (Ch.) Martens CC, I, 343 n.; Hill, m, 201 n.

7

   Auto III (Felipe IV, 1663) — (G. F.) Martens AGV, II. 358.

8

   (Ch.) Martens CC, I, 340 n.; Flassan, IV. 25 n.

9

161 Auto IV (Felipe V, 1716) — (G. F.) Martens AGV, II, 359 n.

10

   (Ch.) Martens CC, I, 383.

11

   Wicąuefort, I, XXVIII; Rynkershock, XXI; Vattcl, IV, IX, § 118; Rć&l, 119 n.; (G. F.) Martens PDG, § 192.

12

   Pasąuale, LXXVI in fme. 13 Mareclacr, U, XV.

13

167 (G. F.) Martens AGV, I, 369. łtt> Tamże, H, 389 n.

14

169 Co do późnego średniowiecza i wczesnego renesansu — zob. Maulde, U, 42.

15

1,0 Adair, 207.    171 Tamże, 211 n.

16

S. E. NahUk: Narodziny dyplomacji    1S


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jak wskazuje powyższy przykład, nie wszystkie niezgodności poznawcze są jednakowo niepokojące. W mia
elementy kompozycji fotograficznej1 gtości pomiędzy słupami są jednakowe. Wypadek taki stanowi przyk
CCF20110118006 182 Michaił M. Bachtin kim. Są to jednak konteksty czysto znaczeniowe i abstrakcyjne
przykładom norm ius cogens. Możliwe są jednak także, jak się wydaje, takie przypadki, w których zobo
Kultura dworu i ludu 205 w Nim”7. Są jednak zakazane, kiedy recytator lub śpiewak wywołują pokusę, g
elementy kompozycji fotograficznej1 głości pomiędzy słupami są jednakowe. Wypadek taki stanowi przyk
skanuj0088 (26) 176 Edukacja wspierająca uczniów w wieku wczesnoszkolnyi 11 zasad. Dlatego tak ważne
0000081 (3) Wszystkie powyższe rozważania nie są jednak zadowalające. Jak wyjaśnić utrzymującą się r
KB0023 rymi posługuje się Winkler dla skonstruowania swej hipotezy, są na przykład takie jak: występ
Kolokwium DS1KL10 Kolokwiua Imię i nazwisko:    Nr indeksu: VkMygtkk wdimi punktowane
skanuj0053 (25) 108 FUDAJMONOLOCJIA CZYLI NALKA O Cll.ll I S/.C żl.s(
skanuj0321 obwodach elips, prędkości liniowe punktów styku są jednakowe. Wartość chwilowego przełoże

więcej podobnych podstron