Co wiadomość czyni wiadomym i jakie są obecnie tendencje w jej redagowaniu? - 57
kanonicznego. Tytuł informuje o stanie sprawy (choć można się w nim dopatrywać elementów interpretacji) i ma formę gramatyczną typową dla tytułów powiadamiających. Lid należy traktować jako streszczający (choć w zdaniu pierwszym mówi o zdarzeniach z przyszłości; nie rozstrzyga jednak ich charakteru i nie ocenia). W korpusie dostrzec można lekkie naruszenie konwencji, gdyż nie ma on formy komunikatu, który jedynie informuje o tym, co, kiedy i gdzie się wydarzyło. Za pośrednictwem tak wystylizowanego segmentu głównego ujawnia się w kolejnych akapitach zróżnicowanie punktów widzenia na przedstawianą sprawę, bez eksponowania perspektywy podmiotowej. By zachować konwencję wzorca kanonicznego, parafrazuje się wypowiedzi różnych uczestników omawianego zdarzenia, jakim jest konflikt między zarządem przedsiębiorstwa a związkami zawodowymi.
Warto zwrócić uwagę na nagromadzenie zewnętrznych wyznaczników obiektywności przekazu: Jak nam powiedział A, Według naszych informacji. .., Rzecznik... powiedziała PAP...
Analizowana wypowiedź, jak przystało na realizację wzorca kanonicznego, cechuje się szablonowością, gdyż wiernie odzwierciedla strukturę wzorca. Da się ją też określić jako obiektywną nie tylko w sposobie prezentacji taktów, lecz także stonowaną w stylu wysłowienia, gdyż odwołuje się ona do różnorodnych składników polszczyzny ogólnej i profesjonalnej (z lekką domieszką form oficjalnych): związki, organizacje związkowe, związkowcy, pracownicy, strajk, zarząd spółki, referendum, redukcja etatów, negocjacje, odprawa dla zwalnianych pracowników.
[2] Samoobrona i antysemityzm Lepper karci
Tadeusz Dębicki z Samoobrony za swoją antysemicką wypowiedź otrzymał burę od Andrzeja Leppera
Jeśli zarzuty się potwierdzą, dostanie też naganę partyjną i zastanowię się, co z nim zrobić - powiedział Lepper.
Wczoraj opisaliśmy, jak podczas obrad komisji rolnictwa sejmiku wielkopolskiego radny, szef wielkopolskiej Samoobrony, w dyskusji użył zwrotu: „Są dwa rodzaje Żydów. Dobry Żyd to martwy Żyd”. Dębicki wypierał się tego sformułowania, twierdząc, że były to tylko „takie śmieszki, żarty”.
Andrzej Lepper odebrał je jednak inaczej - wczoraj rano po lekturze „Gazety” natychmiast zadzwonił do Dębickiego i udzielił mu ostrej reprymendy.
- Ja na żaden antysemityzm w Samoobronie nie pozwolę - zapewnił nas wczoraj Lepper. Dodał, że sprawą zajmie się sąd partyjny. Piotr Bojarski, Poznań (GW 11 III 2005)