tym wszystkim raz po raz lądują razem w łóżku, by przeżyć chwile niebiańskich uniesień, po których bladym świtem jedno z nich znajduje w łazience źle zakręconą tubkę pasty do zębów. Wybucha dzika awantura, szalony taniec zaczyna się od nowa.
Owszem, ta forma obłędu miłosnego ma w sobie coś fascynującego, sprawia bowiem, że zaangażowane w to szaleństwo osoby żyją jak zauroczone. Jeśli o mnie chodzi, nie wydaje mi się, by trzeba było cokolwiek tu zmieniać, skoro sprawia to przyjemność obu stronom. Zwykle ludzie z uporem podtrzymują ten stan dlatego, że tylko w ten sposób mogą urzeczywistnić swe potrzeby psychiczne.
Ale być może któregoś dnia poczujesz, że masz dość życia na walizkach. Być może któregoś dnia uznasz, że wydawanie pieniędzy na nową zastawę mija się z celem. Być może będziesz ' miała dość dziwnych spojrzeń sąsiadów, którym uprzykrzyły się dobiegające z twego domu odgłosy wiecznej awantury. Wiele jest przyczyn, dla których silna kobieta któregoś dnia może postanowić zakończyć tę grę. Prawdopodobnie poczuje się wyczerpana, a do głosu dojdzie pragnienie spokoju. Nie bez znaczenia może być też fakt, że z powodu ciągłych napięć ucierpi kariera zawodowa, która dla silnej kobiety jest ważnym elementem życia.
Niezależnie od tego, jakie przyczyny dojdą do głosu - jeśli poczujesz, że masz dość takiego życia, potraktuj to z powagą. Ale pamiętaj: nie oznacza to, że musisz opuścić partnera. Zanim cokolwiek postanowisz, daj sobie trochę czasu, zajmij się sobą. Idź do lasu. Jeśli trzeba, poproś o pomoc profesjonalistę, jeśli nie, dasz sobie radę i bez niego. W pewnym momencie poczujesz, że proces rozwoju wewnętrznego zaszedł już tak daleko, że możesz zdjąć chusteczkę z twarzy swego partnera, by ujrzeć go takim, jakim jest. Wówczas okaże, czy obok w łóżku leży król, czy żebrak. A wtedy postąpisz tak, jak uznasz za stosowne.
a koniec chciałabym podzielić się kilkoma myślami
o przyszłości kobiet i mężczyzn w naszej epoce. Jesteś silną kobietą, kupiłaś tę książkę i przeczytałaś ją do końca. Jeśli to, co tu powiedziałam, sprawiło, że zrozumiałaś coś, co dotychczas wydawało ci się zagmatwane, jeśli czujesz, że jest w tym choćby źdźbło prawdy, być może postanowiłaś spoglądać na mężczyzn z innej perspektywy oraz inaczej niż dotychczas podchodzić do romantycznego dylematu silnej kobiety. Postanowiłaś pracować nad sobą - jeśli tak, to świetnie. „Ale co z mężczyznami? - mógłby ktoś zapytać. - Jak przedstawia się ta kwestia w psyche współczesnego mężczyzny? Czy kobiety muszą same radzić sobie z tym wszystkim? Czy patriarchat ciągle jeszcze żyje w męskich umysłach? Czy ruch kobiecy nie pozostawił w mężczyznach śladu? Czy w ogóle jest gdzieś jakiś król, który zechce poczekać siedem lat, aż jego żona przejdzie cały proces rozwoju?”.
Te wątpliwości są usprawiedliwione. Ale uwierzcie mi, na świecie jest wielu mężczyzn, którzy tak jak my chcą wyrwać
147