Gdy Kościuszko rozwijał sztandar powstania, do Was się zwrócił, i spełniłyście wówczas wasz obowiązek. Dziś bije dziejów Polski wyroczna, od lat upragniona godzina. Dziś z zawieruchy wojennej, ze starcia potęg, które przed wiekiem unicestwiły nasz byt polityczny, wyniknąć ma, wyniknąć musi niepodległość Polski.
Tę chwilę chwytać w lot, tej chwili nie pozwolić przeminąć w jałowej targaninie, w momencie tym stworzyć polski orężny czyn — oto zadanie.
Zadanie to wziąć musi na swe ramiona naród cały, wolę do najwyższego podnieść napięcia, skupić myśli i serca, siły wytężyć, by płomień z Polski buchnął na świat dawną mocą i dawną Polski chwałą.
Polkii pomnijcie, że Wy narodu większość liczebna, że w rękach Waszych spoczywa często wola synów waszych, mężów i braci.
A nie wierzcie, gdy mówią Wam. iż godzina walki orężnej nie waszą jest godziną. Wojna jest polem czynów zarówno dla kobiet, jak dla mężczyzn i to zrozumiano na zachodzie i to rozumiały matki i matki matek waszych W okresie tragicznych bojów powstańczych.
Przeświadczeniem tym kierowany wytworzył się był przed trzema laty, gdy oznaki zbliżającej się burzy wojennej widne już były w podziemiach życia naszego, związek kobiet, którego celem zorganizowanie pogotowia wojennego dla przyszłej armji polskiej.
Zaczątki prac Ligi Kobiet Polskich prowadzone boty konspiracyjnie w ogra-niczonem, zamkniętem kole.
Lecz dziś, gdy na krwawych polach połyska znak Orła białego, gdy legjony polskie pod wodzą Piłsudzkiego walczą bohatersko z odwiecznym wrogiem, z najstraszniejszym ciemięscą, najpodlejszym niszczycielem dusz polskich, żadnej Polce nie wolno dziś cofnąć się od czynnego udziału w dziele wyswobodzenia Ojczyzny.
Właściwem Wam natchnieniem dusz wiedzione pojmiecie ważność momentu dziejowego i mężnie na pole zapasów wojennych wyślecie synów, mężów i braci, a same obejmiecie wszystkie działy pracy pomocniczej, niezbędnej dla każdej armii.
W wasze ręce przejść musi intendentura wojska polskiego, dostawa zapasów żywnościowych, opieka nad rannymi, gromadzenie funduszów i t. d. i t. d.
Wy wreszcie zająć musicie zastępczo wszystkie opróżnione przez bojowników placówki życia społecznego.
Polki w waszych duszach są nieprzebrane skarby siły i twórczości. Sięgnijcie po nie, stańcie się istotnem Pogotowiem wojennem narodu, narodu, który chce, który musi zdobyć byt niezależny, zdobyć życie!
Wy bądźcie mu silą bohaterską, co się nie ugnie, nie złamie, nie ustąpi do ostatniego tchu, do ostatniej kropli krwi, bądźcie silą która zwycięży!...
Oto byliśmy dotąd niewolnikami pochylonymi służalczo w jarzmie przemocy, hańba była naszym Chlebem powszednim... żyliśmy w ciemnościach.
Oto świta dzień...
Kobiety polskie! idźmy ku tej zorzy nowych dni śmiało, wytrwale, spokojnie i dumnie... przed nami... wolna Ojczyzna!
Pogotowie wojenne
Warszawa o Sierpnia 1915 r.