12. MIEJSCA NAWIEDZONE PRZEZ ŚMIERĆ 109
te, Freud uwydatniał fakt, że niemieckie słowo „niesamowite” (unheimlich) jest przeciwieństwem słowa „samowite” (heitnlich) i że są one ze sobą ściśle połączone. „Owo niesamowite nie jest tak naprawdę niczym nowym czy obcym, lecz jest czymś od dawna znanym życiu psychicznemu, czymś, co wyobcowało się z niego za sprawą procesu wyparcia”. I dalej: „Niesamowite jest czymś ongi samowi tym, od dawna znajomym. Przedrostek »nie-«Aun-« w tym słowie jest znamieniem wyparcia”. W tej samej rozprawie Freud pisał o tym, że nie ma człowieka, który by pojął logiczne twierdzenie ogólne: „Wszyscy ludzie muszą umrzeć”; nasza nieświadomość ma niewiele miejsca na wyobrażenie sobie własnej śmiertelności. „Wielu ludziom wydaje się w najwyższym stopniu niesamowite to, co wiąże się ze śmiercią, ze zwłokami lub z powracaniem zmarłych, z duchami i upiorami”. Pierwotny lęk przed śmiercią wraca w formie niesamowitego. Warunkiem wyparcia tego strachu jest osłabienie ambiwalentnego nastawienia uczuciowego do zmarłego (jako naszego wroga, który chce nas zabrać ze sobą) i obrócenie tęgo nastawienia w „jednoznaczny pietyzm”17. Jean-Claude Schmitt pokazuje dawne rozrastanie się rozmaitych form pamiętania o zmarłych pod patronatem religii jako proces rozstawania się z nimi - przez uczynienie z nich prawdziwych zmarłych, dalekich od żywych i powoli niknących w zapomnieniu18.
Literatura niewątpliwie w większym stopniu niż jakakolwiek inna forma wyrazu - i o tym również doskonale wiedział Freud - może sobie pozwolić na skupienie się na tym, co otwarcie niesamowite. Czyni to zwłaszcza literatura gotycko-wampiryczna.
groźny przejaw „satanistycznej ideologu” A. Potocki OP, Aniołowie dobrzy i źli w doświadczeniu społecznym, w pracy zbiorowej: Księga o aniołach. Pod redakcją H. Oleschki, Kraków 2002, s. 321-324.
“ J.-P. Vernant, L’individu, la mort, 1'amour. Soi-meme et l’autre en Grśce ancienne, Paris 1989, s. 86.
17 S. Freud, Pisma psychologiczne. Przełożył R. Reszke, Warszawa 1997, s. 253, 256, 253, 254. Na stronie 236 znajduje się przypis, w którym tłumacz uzasadnia użycie neologizmu „samowite”.
18 J.-C. Schmitt, Duchy..., s. 212.