22 Epos o Gilgamesza (tobl. V)
(podobny (?) do) (wyklutych) morskich żółwi, które nie ssały mleka matki!
Gdy byłeś młody, widziałem cię, (ale) nie zbliżyłem się do ciebie;
[jak zatem] mogłem się w swym wnętrzu [...] twoim [...]?
[Dlaczego ...], Gilgameszu, przyszedłeś do mnie i [dlaczego] występujesz jako wróg, jako obcy?
Ja, [Gilgameszu (?)], gardło (?) i szyję [ci przegryzę],
[twoim ciałem] skrzeczącego ptaka-węża, orła i sępa [nakarmię (?)]”. Gilgamesz usta otworzył i powiedział do Enkidu:
„Przyjacielu mój, Huwawy oblicze się zm[ieniło].
[...]”•
Enkidu usta otworzył i powiedział do Gilgamesza:
„Przyjacielu mój, dlaczego mówisz tak zatroskany,
(czyż) usta twoje są osłabione, a ty zastraszony?
Teraz, mój przyjacielu, określone [...], z rynny kowala miedź jest [wylana (?)]”.
Kolumna 2.
Początek zniszczony; gdy tekst staje się czytelny, mamy opis walki z Huwawą.
Kopnął w ziemię26, [...] głową wystąpił przeciw niemu.
Piętami swoich stóp tratowali grunt, obracając się, rozłupali (?) Sirarę i Labnanu1 2?.
Biała chmura stała się czarna, śmierć jak mgła opadła na nich.
Szamasz postawił przeciw Huwawie wielkie burze,
Wiatr Południowy, Wiatr Północny, Wiatr Wschodni, Wiatr Zachodni, Wiejacza,
Silnie Wiejącego, Burzę, Zły Wiatr, [...] Wiatr, Wiatr Złych Duchów, Burzę Śnieżną, Wiatr Burzowy'’, Wichurę,
trzynaście wiatrów podniosło się przeciw niemu i oblicze Huwawy' się zaciemniło.
Nie mógł iść do przodu ani uciekać do tyłu i broń Gilgamesza dosięgła Huwawę.
Huwawa (chciał) życie swoje (ratować) i powiedział do Gilgamesza: „Mały byłeś, [Gilgameszu], twoja matka (dopiero co) cię urodziła i potomkiem [...] byłeś.
Podniosłeś się na rozkaz Szamasza, pana gór,
(ty), latorośl z Uruk, król Gilgamesz.
4 wiersze źle zachowane.
Drzew tyle, ile nakażesz, [dla ciebie powalę], zachowam dla ciebie drzewo mirtowe [...], drwa dla wyposażenia (twojego) pa[łacu ...]”.
Enkidu usta otworzył i powiedział [do Gilgamesza]:
„[Przyjacielu] mój, nie słuchaj [słów] Huwawy,
Dalsze słowa Enkidu nie zachowały się. Na początku kolumny trzeciej Huwawa przemawia do Enkidu.
Kolumna 3.
[Huwawa usta otworzył i powiedział do Enkidu]:
„Ty znasz prawa mego lasu, prawa [...] i rozumiesz wszystkie (jego) przepisy.
Gdybym cię uniósł i zabił przy wejściu w gąszcz mego lasu, twoim mięsem mógłbym nakarmić ptaka wężowego, orła i sępa!
Teraz, Enkidu, od ciebie zależy moje uwolnienie, powiedz Gilgameszowi, żeby (moje) życie oszczędził!”
Enkidu usta otworzył i powiedział do Gilgamesza:
„Przyjacielu mój, Huwawa jest strażnikiem lasu [cedrowego]. Unicestw go, zabij go, zetrzyj go, i [...].
Huwawa jest strażnikiem lasu [cedrowego], unicestw go, zabij go, zetrzyj go i [...],
zanim usłyszą (o tym, cośmy uczynili), przywódca Enl[il i inni bogowie] i zanim złością przeciw nam napełnią się serca [wielkich] bogów -Enłila w Nippur i Szamasza w [Sippar].
Osiągnij na wieczność [(sławę) swego imienia]:
Gilgamesz Pluwawę [pokonał]”.
Huwawa usłyszał [mowę Enkidu]
[•••]
Następuje luka ok. 6o wierszy, w której prawdopodobnie zawarta była odpowiedź Huwawy na słowa Enkidu. Kolumna czwarta zaczyna się mową Huwawy.
26 Tekst niejasny, co powoduje różną interpretację; może Huwawa ruszył do ataku na
Gilgamesza. .....
7 Sirara - Hermon, Labnanu - Liban.