też do Iigawek (trąb) pastuszych, wykonywanych z drewna.
0 używaniu innych narzędzi muzycznych u naszych przodków pouczają nas dane źródłowe, językowe i etnograficzne. Na ich podstawie wolno przyjąć, że prastarym narzędziem są u nas dudy, złożone z piszczałki zwanej przebierką
1 miecha ze skóry koziej oraz Tóg, nazwany tak od materiału, z jakiego go wykonywano, którego nazwa została później wyparta przez pożyczkę germańską: trąba. O używaniu trąb w wojskach Słow.ian północno-zachodnich wspomina pod r. 983 Thietmar. Ze źródeł bizantyjskich z VII w. (Theophi-laktos Simokattes) i niemieckiego z IX w. wiemy leż o używaniu przez Słowian zachodnich narzędzi wiclostrunowych, a w X w. źródło arabskie informuje, że Słowianie wschodni używają „liry" o ośmiu strunach'. Chodzi tu niewątpliwie
0 gęśl, narzędzie w rodzaju cytry, na której grano, poruszając struny palcami. Jak się zdaje, obok gęśli znali przodkowie nasi także narzędzia muzyczne smyczkowe o 1—3 strunach w rodzaju skrzypiec. Prastarym narzędziem jest też bęben, jak świadczy jego nazwa prasłowiańska. Zespół muzyczny, złożony z gęśli i bębnów towarzyszył Zbigniewowi wracającemu z wygnania w r. 1110 (Gall), a orkiestry z bębnów
1 piszczałek witały w r. 1092 wracającego Brzetysława II czeskiego (Kosmas).
Granice plemion polskich
Plemiona polskie sąsiadowały od wschodu z plemionami ruskimi. Na południowym wschodzie granice żywiołu polskiego sięgały mniejwięcej do dzisiejszej granicy państwowej, obejmując Przemyśl, Bełz, Bełżec, Rawę i Czerwieńsk (koło Chełmu), których nazwy mają wyraźnie charakter polski. Potwierdza to też wiadomość kroniki kijowskiej t. zw. Nestora o wyprawie Włodzimierza ruskiego na Lachów w r. 981, w czasie której zajął on grody ich Przemyśl, Czerwień i inne. Dokładniej spróbował ustalić przebieg granicy K. Moszyński1) na podstawie występowania nazw Ruś, Ruska Wola itp. Dalej ku północy granicę wschodnią mniej więcej aż do okolicy Brześcia nad Bugiem tworzyła ta rzeka, a stąd biegła granica po prawej stronie Bugu przez Bielsk ku Grajewu aż do obszaru staropruskiego. Jednakże wcześnie już rozpoczęło się przenikanie żywiołu lechickiego poza te granice ku północnemu wschodowi. Dowodzi tego opowieść Nestora o ..lackich" Radzimiczach i Więtyczach, potwierdzona przez1 badania językowe Szachmatowa i przez znajdowanie w grobach tych plemion zachodnio-słowiańskich kabłączków skroniowych. Pewne dane archeologiczne wskazują też na ekspansję w ciągu XI i XII w. dalszej ludności polskiej z północno-wschodniego Mazowsza na obszar zajęty przez Jadźwingów i Litwinów. Ludność ta dotarła aż poza Niemen do zachodniej części powiatu lidzkiego, gdzie pozostawiła po sobie kurhany kamienne z bronią (m. in. toporki), charakterystyczne ozdoby (kabłączki skroniowe i zausznice z trzema zwisającymi drucikami, ozdobionymi dętkami).
Plemiona staropruskie i Jadiwingowie
Na obszarze galindzkim w Prusach Książęcych zaznacza się wyraźne zubożenie w stosunku do poprzedniego okresu. Obok grobów jamowych utrzymują się nadal gToby popielnicowe, trwają też dalej naczynia z okienkami, przyjmują jednak pod wpływem sąsiedztwa z Mazowszem słowiańską ornamentykę falistą i stemplową. Broni brak w grobach zupełnie, wśród ozdób, odznaczających się drobnymi rozmiarami, najliczniej występują zapinki tarczowatc i podkowiaste oraz paciorki. Na obszarze grupy sudawskiej zaznaczają się w dziedzinie wyrobów metalowych silne wpływy litewskie, a w zakresie ceramiki oddziaływania słowiańskie. W obrębie-Prus Książęcych Sudawcwie używają grobów jamowych oraz warstwowych. W ostatnich znajdujemy szczątki stosu przysypane ziemią na miejscu dokonania obrzędu spalenia zwłok. Natomiast w Suwalszczyźnie, zamieszkiwanej przez tę samą ludność, panowały kurhany z obrządkiem ciałopalnym. Palono tu zmarłych nieraz na czworokątnych .stosach kamiennych (Jasudowo pod Sopoćkiniami, pow. augustowski) i po dokonanym obrzędzie nakrywano miejsce spalenia zwłok mogiłą ziemną.
Najmniej wiemy dotąd o kulturze innego plemienia bał-tyjskiego: Jadźwingów, zamieszkujących górne dorzecze Narwi i sięgających ku południowi aż do Drohiczyna nad Bugiem. Nie znamy stąd na razie ani grobów ani osad, które można by było przypisać Jadźwingom. Możemy jedynie wiązać z tym ludem skarby srebrne (np. Bużyska, w pow. sokołowskim) z ozdobami typu bałtyjskicgo, powtarzającymi
281