LXXII
. f;
rTola tragedii nie sprowadza się wyłącznie do zapewnienia „rozładowania”
I litości i trwogiTlecz raczej.......dó” zapewnieni a' tym uczucmm^W^dćowej
funkcji estetycznej^ do ich oczyszczenia i sublimacji za pośrednictwem filtru sztuki. Tragedia jest więc czymś więcej niż homeopatyczną^ .terapią-.pewnych uczuć47!"'
ZNACZENIE POJĘCIA „KATHARSIS”
. \ 4
Głównym mankamentem wszystkich przedstawionych wyżej prób / interpretacji kdtharsis jest oczywiście rozpatrywanie tego problemu w całkowitej niemal izolacji zarówno od kontekstu definicji tragedii, jak też od charakteru rozważań w Poetyce,' które są tam prowadzone w innych kategoriach niż etyczna, medyczna, religijna
i psychologiczna.
Interpretacje estetyczne. Dokonane w ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat pogłębione studia nad dramatem antycznym w świetle zasad wyłożonych przez Arystotelesa w Poetyce oraz bardziej dogłębne zrozumienie zawartego w niej wykładu skłoniły badaczy do zwrócenia baczniejszej uwagi na związek kontrowersyjnego pojęcia kdtharsis z proponowaną przez Sfagirytę teorią tragedii. Pewną inspirację w takim ukierunkowaniu badań sfanówiło~''doskonałe i ciągle jeszcze cenione studium Butchera z ostatnich lat minionego stulecia, jak też oparty pośrednio na nim rozwój neoarysto-telesowskiej krytyki literackiej w Ameryce. Wspólną cechą wszystkich interpretacji, które mamy zamiar obecnie przedstawić, jest pełna, a niekiedyzprogramowo manifestowana świadomość, że de- ! finicji tragedii nie można traktować w oderwaniu od Arystotele-J sówskiej teorii sztuki mimetycznejpjak to miało miejsce w internę, pretacjaćli tradycyjnych. Jako jeden z pierwszych w ten sposób ! zinterpretował .to„pojęcie Grane48, który posługując się terminologią Izaćzerp n iętą z Metafizyki filozofa w kdtharsis widzi „przyczy-iięjjelową” tragedii, ściśle związaną z wewnętrzną strukturą’ dramatu, uzewnętrzniającą się jednak w jego oddziaływaniu na odbiorcę. ’" " ........"J
47 S. H. Butcher, op. ci/., s. 250.
48 R. S. Crane, op. cii., s. 56.
Kdtharsis przez litość i trwogę - czytamy — jest właściwą siłą [dynamis] tragedii' lub” pewnych jej odmian omawianych przez Arystotelesa, jest więeMunkcją, która nie jest związana przyczynowo z odbiorcą (jak w Po-yi/iz-c)." Tęcz z samą konstrukcją fabuły dramatycznej, jest tym, czego my /doświadczamy, gdy człowiek^^'dobiiy~d(5''nas^““według definicji w rozdz. XTIJ — popada w nieszczęście w wyniku pełnego przebiegu możliwych lub koniecznych zdarzeń^- Jest to formalna przyczyna struktury tragicznej
.....w pełnym tego słowa znaczeniu, według której uporządkowane są trzy
jej części materialne: przedmiot naśladowania — pierwszy w hierarchii przyczynowej w stosunku do środków i sposób naśladowania. Jako emocjonalna siła tragedii i zarazem pierwsza zasada jej konstrukcji (co nie oznacza, że najpierw została pomyślana) zależy przede wszystkim i bezpośrednio od akcji, a na drugim miejscu i pośrednio, choć czasem w sposób znaczący, od języka poetyckiego, muzyki oraz od techniki dramatycznej i teatralnej. /
Na tym samym ogólnym założeniu opiera swe wyjaśnienie również Gerald F. Elsę g. którego monumentalny komentarz i w tym względzie stał się bezpośrednią,Jnspiracją dla nowego kierunku poszukiwań interpretacyjnych/Zwraca on wprawdzie na wstę-pie uwagę, że kdtharsis w ogólnej teorii tragedii Arystotelesa nie j^GBytfajmnlep pojęciem fundamentalnym i_ sam Arystoteles me przywiązywał do tego -.większej wagi)(niezrozumiałe mu się więc
wydaje, dlaczego ten problem „przysłania we wszystkich teoriach estetycznych jak niczym M. Everest lub góra Kilimandżaro inne ważniejsze dla Stagiryty problemy”). Wysnuwa ten wniosek na podstawie jednorazowego użycia tego słowa w całej Poetyce, lecz — jak się zdaje — nie może to być wystarczającą przesłanką do wyciągnięcia takiego wniosku. Tym niemniej wyjaśnienia tego problemu szuka w samej Poetyce i w samej konstrukcji struk- i turalnej' dramatu według teorii Arystotelesa, nawiązując przy tym &
49 G. F. Elsę, Aristotle’s Poetics: The Argument, Cambridge Mass. 19673, s. 439-450.