K Goffinnn
w instytucjach tych bowiem inne czynniki dolenninują postawę wobec tego podstawowi go elemmiu naszego życia, jakim jest praca.)
Instytucje totalne wymagaj:! od swych podwładnych i nadzorców pewnego niezbędnego dostosowania się. W niektórych z nich nie trzeba w ogóle pracować lub jedynie bardzo niewiele; podwładni nie nawykli do życia bezczynnego nudzą się wtedy straszliwie. W innych przypadkach, gdy trochę pracować trzeba, ale w niezwykle wolnym tempie, podwładni otrzymują niewielka, zwykle symboliczny zapłatę w postaci tygodniowych porcji tytoniu lub prezentów gwiazdkowych, co niektórych z nich — zwłaszcza psychicznie chorych — skłania do kontynuowania pracy. W niektórych instytucjach totalnych, w rodzaju kolonii robotników leśnych na odludziu czy marynarzy na statkach handlowych,^relację ze światem możliwych zakupów) podtrzymuje się przez ,.przymusowe oszczędzanie"; zaspokajanie wszystkich podstawowych potrzeb jest tu bowiem zorganizowane przez instytucję. «i zarobki wypłaca się dopiero po zakończeniu sezonu i rozwiązaniu umowy o pracę. Niekiedy, oczywiście, w instytucjach totalnych t iz o ba pracować dluze; mż H godzin w ciągu doby ;^bndżcem jest wówczas najczęściej nie nadzieja nagrody, lecz groźba surowej kar;). System laki
WRłyWtl 'r';V 1?! • ! •:, . i ; 1 !,. .» I • {,. J».i.j-
,ii‘!:s.-'łraii/ii jąhi na litrlżi. dlii który cli tiiijwiizh lej'•/.:! jest
praca (trorfc-oririifciM.
(Ok; czuje się tak/.e, ze [.x>za tym, iż Instytucje totalne pozostają w niezgodzie z podstawową dla naszego społeczeństwa /.asaclą wiążącą pracę z plącą, są one spr/eez::-.' także z innym fundamentalnym elementem społeczeństwa — z rodzimi) Często Życie rodzinne przeciwstawia się życiu w samotności, w r/.ir./ywisluści jednak większym przeciwieństwem życia w rodzinie może byi życie w zimlfonnizowanej gromadzie. Trudno bowiem nazwać życiem domowym życie tych, którzy jeść i spać muszą v; tym samym miejscu w którym pracują wraz z grupą swych współtowarzyszy. Fakt. że członkowie personelu instytucji totalnych podtrzymują w określonym stopniu swą integrację ze społecznością zewnętrzną i unikają wszechobuimiijących zakusów tych instytucji, ma nieraz związek z tym. żo iclt rodziny 1• • mieszkają nn zewnątrz.
[ J Instytucjo toialnc wywołują szczególne zainteresowanie socjologów. są one buwsen.Qiybry<lami społecznymi, łączącymi elementy społeczności mic;v-„.!'.. . ■. , dementiitui organizacji formalnej} Oprócz tego istnieją, niestety, równie/, inne jxiwody, aby się nimi interesować. Są one bowiem ^zakładami przymusowego przekształcania osobowości) Każda z men swoiście ..eksperymentuje na naturze", zwykle brutalnie, aby wykazać, co można nr/;,mić v ludzkim .la.
Zarysowawszy nieki -n ochy podstawowe instytucji totalnych może-^n-.y przejść do •.o/p.rnzom., ich z d\v* eh specyficznych punktów widzenia: f2 perspektywy świata podwładnych : świata personelu}
ŚWIAT PODWŁADNYCH
'•) PROCES DF.flKAOACJI
Charakterystyczną cechą podwładnych jest to. że wchodzą du instytucji juz '• jako osoby w pełni ukształtowane przez środowisko macierzyste [homo
i toorid), w którym — przed przyjęciem do instytucji — byli włączeni
w krąg codziennych czynności i mieli pewien sposób życia s. Warto więc
przyjrzeć się kulturze lub — jak można by powiedzieć w terminologii i psychiatrycznej'/— mani/ęstacjom kuhuratnt/m nowicjusza instytucji
^ i zwrócić szczególną uwagę na to, co z niego zrobi instytucja totalna
Niezależnie od trwałości struktury jego osobowości, jest ona zawsze częścią większej wspierającej ją całości osadzonej w jego środowisku społecznym, która obejmuje krąg doświadczeń potwierdzających w pewnym stopniu jego możliwe do zaakceptowania wyobrażenia t> sobie uraz techniki obronne stosowane w przypadkach konfliktów, /wątpienia i klęski t Instytucje totalne nie zastępują tak ukształtowanej kultury podwład
nych własną oryginalną kultur^. Nie dokonuje su; w nich bowiem am
.'] ojjo. . 1 ;• i . !: • ::j !:a' *i*H .ó;.i"<;!U!,IQ Ig! ?U).("o •
nkulturacja, ani aSymiliiCja, lec/ cos oarnz.e; ogiai.ir/oneg;; ....... • .
nie dijżą właściwie do przeforsowania kultury wla:.m*j, U*»v \vyivv.ii7.i!.| i podtrzymują swoiste napięcie między środowiskiem macierzystym podwładnego a światem instytucji, które wykorzystują jako narzędzie kier. -wania łużmi. Pełny sens. jaki ma dla podwładnego znajdowano- się ..w" c/y „wewnątrz" instytucji, wiąże się ściśle ze specyficznym znaczeniem ;aku ma dla niego „wyjście" czy „znalezienie się poza nią"
Nowicjusz przychodzi do instytucji z ukształtowaną już w pewnn .po sób osobowością i powiązaniami ze środowiskiem, klóie pozwalały jc istnieć. Więzi te zostają przecięte już w początkowych fazach pobyli w instytucji, kiedy to jego osobowość zostaje poddana .systematye/m-nr.: choć często niezamierzonemu procesowi degradacji (7norti/icuiion). W ję zyku jednej z najstarszych naszych instytucji totalnych rut żywa się Im ;.«■ cesem poniżania, znieważania osobowości, leli wynikiem są radyk.i;:: zmiany w przekonaniach i postawie moralnej pi ./wadzące do iie/eir... .-.i przede wszystkim z interesem własnym i postawą najw;iżniej.v/vrh w :a wej sytuacji osób.
Procesy deprywacji osobowości, w których ;est ona systorr.alyczr znieważana, są w naszych instytucjach, totalnych powszechni* Następ'.:
IstnL-ją więc powody, aby wyłączyć i tej listy mh m:'hc : przytułki d.a i porzuconych, chyba, żc między życiem sierot w snsty*. a normaJn> m ;;-• ‘i~: stwem odbywa się ppwna kulturowa osmoza, nawet ;csu instytucje te «tsra;a t.:v .i -v»ie,-'nv/--fiio nrroeihnr