Dziedzictwo miłosierdzia
stąd płynącą. „Wysławiajmy Pana, bo jest dobry, bo Jego miłosierdzie trwa na wieki” (por. Ps 118,1)
ks. Kazimierz Panuś
W powyższym opracowaniu korzystałem z następujących publikacji:
J. Machniak, Odkrywanie Boga — święci Krakowa przełomu XIX i XX wieku, [w:] Cracooia sacra. Krakowscy święci i błogosławieni przełomu XIX i XX wieku, red. J. Marecki, K. Panuś, Kraków 2004, s. 85-112; ks. Mariusz Bernyś, Święta Faustyna i Jan Paweł IIjako najwięksi prorocy miłosierdzia współczesnych ciosów, [w:] Przemawiaj do nich moimi słowami. Księga pamiątkowa dedykowana JM ks. prof. Ryszardowi Rumiankowi, red. Z. Godlewski, Warszawa 2007, s. 39-70.
3 lutego 1912 roku, po trwającym blisko trzy godziny uroczystym ingresie do katedry wawelskiej i rozpoczęciu rządów biskupich w diecezji krakowskiej, Adam Stefan Sapieha podjął obiadem w klasztorze Sióstr Miłosierdzia dwie grupy biednych po 150 osób każda. Zanim wieczorem ugościł okolicznościową kolacją ważne osobistości przybyłe na ingres, w pierwszej kolejności uhonorował krakowską biedotę. Tym samym książę-biskup dał znak, że w jego posłudze biskupiej ubodzy i potrzebujący będą mieli szczególne miej sce. Wprawdzie sam Pan Jezus powiedział, że „ubogich zawsze macie u siebie i kiedy zechcecie, możecie im dobrze czynić” (Mk 14,7), ale nadzwyczajne wydarzenia dziejowe tę skalę potrzeb znacznie powiększają. Nie ma wątpliwości, że rządy biskupie Adama Stefana Sapiehy, przypadające na lata 1912-1951, naznaczone były szczególnymi dramatami historycznymi w dziejach Polski, a co za tym idzie ogromnym wzrostem liczby nieszczęść i zapotrzebowaniem na dzieła miłosierdzia. Wraz z biskupem Sapiehą naród polski przeżywał dwie wojny światowe, kryzys gospodarczy przełomu lat dwudziestych i trzydziestych oraz pierwsze lata rządów komunistycznych. W każdym z tych wydarzeń biskup, a od 1925 roku arcybiskup krakowski, okazywał wrażliwe serce, zaradzające ludzkiej biedzie.
221