Andrzej Murktmw;, Jadtffigft Puzynma, KuUurJ język.?
U podstaw takiego rozumienia właściwego użycia języka leży określona koncepcja człowieka i kontaktów międzyludzkich oraz określona koncepcja miejsca kultury języka wśród dyscyplin humanistycznych.
W myśl tej koncepcji kultura języka w znaczeniu normatywnym jest tylko w części nauką, w części natomiast tym, co można określić raczej jako myśl humanistyczną, której celem jest formułowanie ocen i norm dotyczących kompetencji językowej i konkretnych zachowań językowych w aktach komunikacji, a także postaw uczestników tych aktów wobec siebie nawzajem. Kultura języka musi pozostawać w bliskich związkach z różnymi naukami o człowieku: z antropologią kulturową, z filozofią języka i ogólniej - iilozofią człowieka, z nauką o komunikacji, socjologią, psychologią społeczną, a także pragmatyką lingwistyczną, socjolingwistyką, psy-cholingwistyką i etnolingwistyką.
Kultura języka zainteresowana tylko poprawnością językową dowodzi traktowania języka wyłącznie jako narzędzia działania człowieka, i to rozumianego jako homo /aber, oraz sprowadzania kontaktów językowych do formy i jej relacji wobec treści. Tymczasem kontakty językowe należ) rozpatrywać w wymiarze duchowym człowieka, z uwzględnieniem jego podstawowych potrzeb i praw. Wówczas pojęcie właściwego kontaktu językowego, właściwego użycia języka zaczyna obejmować prawo do szczerości nadawcy (w kontakcie informującym i perswazyjnym) oraz prawo odbiorcy do -wyboru postaw i do braku lęku w trakcie kontaktu konwersacyjnego i perswazyjnego. Ogólniej - jest to zasada szanowania godności ludzkiej partnera kontaktu językowego. W tym punkcie kultura języka styka się z etyką słowa (czy też, jak to określają lingwiści niemieccy, m orał-n o ś c i ą komunikacyjną). Jest to kultura języka, zgodnie z którą szacunek dla ludzkiej godności (i rozwój duchowy człowieka zmierzający ku internalizacji tego szacunku) jest podstawową zasadą i celem działań o charakterze normatywnym, perswazyjnym. W' myśl tak rozumianej kultury języka za niewłaściwe, tj. dewiacyjne, uznać trzeba akty mowy nieszczere (dotyczy to nie tylko stwierdzeń, ale i obietnic, zamiarów, rad itp.) oraz akty językowa formułowane w sposób narzucający poglądy, zastraszający odbiorcę, wulgarne, szydercze itp.
Tak rozumianej oceny właściwego użycia języka nie można stosować w całości do tekstów literackich (a także żartobliwych i czysto ekspresyw-nych). Zasady budowania tekstów artystycznych oparte są w dużej mierze na fikcji literackiej oraz funkcji numerycznej; są one przy tym zmienne w czasie, podlegają różnym poetykom. Zasady te nie należą do zakresu kultury języka w przedstawianym tu rozumieniu. Zartobliwość zawiesza postulat szczerości. Czysta ekspresja ze swej natura- nie bierze pod uwagę potrzeb odbiorcy, jest tylko spontanicznym wyrazem postaw nadawcy. W tym zakresie kultura języka może jedynie apelować o powściągliwość na-