Norma skodyfi kowana i zwyczajowa współczesnego języka poLskiegO 79
Szczególnego oglądu językoznawców normatywistów wymagają te zjawiska współczesnej polszczyzny, które - mając za sobą coraz silniejsze wsparcie zwyczaju społecznego (uzusu) - są zarazem w opozycji wobec normy sko-dyfikowanej. To one, tworząc normę zwyczajową, ukazują obiektywny stan funkcjonowania języka i są odbiciem zmian w nim zachodzących.
Najbardziej narażona na wypływ najróżnorodniejszych czynników (pokoleniowych, środowiskowych, zawodowych, regionalnych) jest norma fonetyczna - w przeciwieństwie do normy morfologicznej czy składniowej nie-utrwalona na piśmie. Na polskim obszarze językowym zmagają się obecnie dwie tendencje związane z umiejscowieniem akcentu w Wyrazie: jedna - reprezentowana przez generacje starsze i osoby z wielopokoleniowych środowisk inteligenckich (głównie orientacji humanistycznej), przez ludzi o generalnie wyższej kulturze - dążąca do podtrzymania zgodnych z normą sko-dyfikowaną wyjątków- od zasady akcentow'ania sylab przedostatnich, druga - realizowana przez najmłodszych użytkowników' języka, środowiska neointeligenckie, przez ludzi o generalnie niższej kulturze językowej -zmierzająca do całkowitego ujednolicenia sposobu akcentowania: we wszystkich wyrazach akcent na sylabie przedostatniej.
Rozmaitość form podawczych radia i telewizji, dzięki której reprezentatywny obraz fonetyki współczesnej polszczyzny tworzą setki osób stających przed mikrofonem, sprzyja niewątpliwie zasadniczemu kierunkowi ewolucyjnemu (od odziedziczonego z prasłowiańszczyzny akcentu swobodnego i ruchomego przez fazę nieruchomego akcentu inicjalnego), zmierzającemu do objęcia akcentem paroksytonicznym wszystkich wyrazów, a więc i słów obcych typu taktyka, matematyka, fizyka, logika, gimnastyka, akroba-tyka czy naw'et expose, tournee, manicure oraz form czasownikowych typu zrobiliśmy, wykonaliście, wykonałbym, przekonalibyście i tradycyjnych wyjątków, jak np. okolica.
Ewoluują także fonetyczne realizacje spółgłosek wargowych miękkich i samogłosek nosowych. W wypadku tych pierwszych upowszechnia się mianowicie asynchroniczna wymowa typu pjasek, mjasto, wjara (zwłaszcza w nagłosie słów') wypierająca tradycyjne, synchronicznie realizowane postacie pasek, masto, wara. Co się tyczy drugich, to - zgodnie z ewolucją systemów samogłoskowych języków słowiańskich - powinna ulegać stopniowej redukcji nazalność polskich samogłosek nosowych. Proces ten jest jednak bardzo wolny. Na szczególną uwagę zasługuje szerząca się wymowa -ą-przed szczelinowymi oraz -ą wygłosowego jak o-, a więc dzio^suo, ido-, chodzą-, kobieto- (dziąsło, idą, chodzą, kobietą).