168 Wstyd i przemoc
to przyjęty w naszej kulturze rytuał inicjacji, wprowadzenia do cywilizacji potępionych, do społeczności martwych dusz, do grona mężczyzn pozbawionych męskości. W sumie jedyną rzeczą, która może dziwić w więziennym świecie, jest to, że umieszczani tam mężczyźni nie ulegają jeszcze bardziej wpływowi panujących tam warunków i nie są jeszcze bardziej agresywni.
Z karą łączy się też inna symbolika. Wspomniałem wcześniej, że więzienia, które widziałem, porównać można tylko do piekła. Wyjaśniłem, że jednym z powodów, które moim zdaniem do tego się przyczyniają, jest to, że wielu spośród skorych do przemocy, agresywnych przestępców przypomina swoim stanem emocjonalnym, istniejącym niezależnie od uwięzienia, potępionych, bowiem byli oni „potępieni”, zanim jeszcze znaleźli się w więzieniu. Uważam jednak, że przyczyn takiego stanu rzeczy jest więcej. Więzienia przypominają tak bardzo piekło nie tylkor z powodu charakteru ludzi, którzy w nich przebywają, ale także dlatego, że w przekroju historycznym społeczeństwa, które budują więzienia, chcą (z nielicznymi wyjątkami), by przypominały one piekło, poczynając od architektury, a na stosunkach między więźniami, personelem zakładów karnych i sędziami, którzy skazują na pobyt w nich, kończąc.
Na przykład Samuel Edgerton17 wskazuje, że we włoskim odrodzeniu wyobrażenia o piekle i więzieniu były wzajemnie wymienne. Artyści malujący piekło wzorowali jego przedstawienia na ówczesnych więzieniach. Natomiast sądy karne starały się upodobnić do malowideł przedstawiających Sąd Ostateczny, na którym Najwyższy Sędzia skazywał grzeszników (czyli winnych) na piekło.
Na obrazach tych artyści przedstawiali nie tylko architekturę piekła, ale również czekające na potępionych przeróżne kary i tortury, które były odzwierciedleniem kar i tortur orzekanych w owych czasach przez sądy. Na przykład:
W każdej z piekielnych pieczar demony poddąją wymyślnym mękom potępio nych, którzy na ogól są obnażeni (...) Artyści treccnta dokładali wszelkich starań, by ukazywać owych grzeszników jako obnażonych, a nie nagich, bowiem różnica między obnażeniem i nagością polega na tym, że to pierwsze jest stanem wstydli wym, natomiast ta druga (...! stała się stanem malarskiego piękna. Artyści wic ków średnich (...) widywali często, jak obnażano publicznie prawdziwych złoczyńców, wykonując wyroki wydane przez lokalne sądy. Wykonywaniu autentycznych la nie będących owocem wyobraźni artysty) wyroków towarzyszyły sceny obscenicznego poniżenia, co również oddali w swych dziełach Giotto i Fra Angelico.
Fresk Giotta ukazuje (...) dwoje grzeszników w piekle powieszonych głową do czyznę na linie przywiązanej do penisa, kobietę na haku wbitym w jej
Artyści ci odtwarzali rzeczywiste kary wymierzane rzeczywistym ludziom przez sądy karne w owych czasach. Edgerton nadmienia też, że „wizja piekła przedstawiona przez Dantego [...] wskazuje na popularny wówczas pogląd, zgodnie z którym między doczesną karzącą sprawiedliwością i karą wieczną istniała wyraźna analogia. Malarze tego okresu zapożyczali z całą pewnością elementy swoich przedstawień piekła podczas Sądu Ostatecznego z oglądanych przez siebie scen publicznego karania przestępców”19.
I odwrotnie, tak jak artystyczne obrazy piekła wzorowane były na istniejącym wówczas systemie karnym, tak symbolika tego systemu i sądów, które skazywały winnych na karę, wzorowała się na Sądzie Ostatecznym, który skazywał grzeszników na potępienie i piekło. „Zaginiony obecnie obraz Taddeo Gaddie-go zdobił niegdyś ścianę za plecami sędziów sądu Mercanzia, pokazując trybunał sędziowski przypatrujący się, jak Prawda wyrywa język Kłamstwu”20. Była to kara, którą — jak wyżej wspomniałem, wymierzały sądy za przestępstwa popełnione językiem, takie jak krzywoprzysięstwo, oszczerstwo, potwarz, zelżenie, bluźnierstwo i herezja. Jest oczywistym, że te obrazy piekła i potępienia nie były jedynie symboliczne i alegoryczne, ale że wiernie przedstawiały ówczesny system karny w całej jego jaskrawości.
Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną konsekwencję tej symboliki, ponieważ może ona nadal mieć potężny wpływ na system karny. Jeśli wzorem dla procesów karnych jest Sąd