58 Schematy zdaniowe współczesnej polszczyzny
3) Schematy podstawowe rozbudowywane są i przekształcane za pomocą reguł derywowania i rozwijania, w wyniku czego powstają rozwinięte zdania pojedyncze, a przez połączenie kilku schematów za pomocą spójników i odpowiednich przekształceń tworzone są zdania złożone. Przykładem przekształcenia dwóch schematów w jedną konstrukcję są tzw. przydawki orzecznikowe (predykatywne) typu: Ojciec wrócił zmęczony, które łączą schemat 10 (‘ojciec wrócił’) i schemat 21 (‘ojciec był zmęczony’). Szczególny wypadek stanowią nominalizacje przekształcające schematy wyjściowe w człony zdania pojedynczego. Szerzej będzie o tym mowa w rozdziale VIII.
4) Wreszcie istnieją reguły pozwalające przekształcać podstawowe schematy w struktury derywowane, np. zanegowane: Jan sprzedał samochód —» Jan nie sprzedał samochodu (konieczne zastąpienie biernika dopełniaczem), pytaj ne (Czy Jan sprzedał samochód?), rozkazujące (Sprzedaj samochód!), bierne (Samochód został sprzedany), bezosobowe (Sprzedano samochód).
Ten problem nie jest jeszcze dostatecznie opisany w polskiej składni. Być może należą tu również inne przekształcenia, np. w konstrukcje egzystencjalne (Jest co (komu) sprzedać), deagentywne odniesione do podmiotu: Sprzedaje mi się (ten towar) dobrze itp.
W tym ujęciu zdania typu: Ojca nie ma w domu czy Mówiono o tym duto nie realizują podstawowych schematów bezmianownikowych, ale stanowią wynik przekształcenia schematów mianownikowych: 13 (Ojciec jest w domu) i 11 (Ni-V-Nco Ktoś mówi coś).
Schematami bezmianownikowymi zajmiemy się szerzej w wykładzie następnym.
Rozdział VI
Poprzedni wykład poświęciliśmy przedstawieniu schematów zdaniowych polszczyzny, wśród których ważne miejsce zajmują konstrukcje bezmianownikowe (zwane w tradycyjnym opisie zdaniami bezpodmiotowy-mi): dziewięć pierwszych schematów. Konstrukcje te od pierwszych opisów składniowych stanowiły przedmiot kontrowersji; interpretowane były w sposób niejednakowy w literaturze językoznawczej, stąd warto poświęcić im chwilę uwagi.
Tradycyjne zdania bezpodmiotowe obejmowały bardzo różne konstrukcje, zarówno te, w których nieobecność mianownika (gramatycznego podmiotu) była blokowana leksykalnie (typu: Błyska się, Mdli go), jak i takie, w których blokada ta występowała na skutek przekształcenia gramatycznego (typu: Mówiono, Mówi się, a także Mówią z możliwością wstawienia mianownika nieokreślonego: Jacyś ludzie). Część z tych zjawisk interpretowana była przez Klemensiewicza jako zdania z tzw. podmiotem logicznym wyrażonym dopełniaczem — typ Wody ubywa. Ojca nie ma w domu. Pięć dziewczynek weszło do pokoju. Oczywiście, kon-