zegarek ręczny historia

Wielkie i małe rzeczy

Męskie zegarki dla artylerzystów

Pierwszy naręczny zegarek założyła - wywołując żywe zainteresowanie - węgierska hrabina Kocewicz. Historia wydarzyła się ponad 140 lat temu w trakcie pewnego przyjęcia Panowie, którym dama podawała dłoń do ucałowania, oniemieli z wrażenią widząc niezwykłej urody chronometr oprawiony jak szlachetny kamień w oryginalną bransoletę. - Przez blisko 100 lat zegarek byt biżuterią kierowaną wyłącznie do kobiet - wyjaśnia Piotr Zarzycki z Muzeum Techniki w Warszawie. Panowie natomiast sprawdzali czas, sięgając do specjalnej kieszonki po zegarek z dewizką*... Takie rozwiązanie, choć eleganckie, okazało się całkowicie niepraktyczne w warunkach bojowych. Największe problemy wynalazek sprawiał niemieckim artylerzy-stom. - Majtał się między nogami, łatwo można było nim o coś uderzyć i uszkodzić. W tamtych czasach dla artylerzysty czasomierz był jednym z podstawowych narzędzi

TAK JEST

I PO /V\£SKU

pracy-opowiadał Piotr Zarzycki. I tak, wzorem pań, panowie zaczęli go nosić na przegubie dłoni.

*dewizka - łańcuszek przymocowany z jednej strony do zegarka, a z drugiej do kamizelki. Zapobiegał zgubieniu cennego I przedmiotu.

Oz na podst. www.polskieradio.pl

ANGORKA nr 1 a (6 V 2012)