Czas na uspokojenie się
Ważną sprawą jest możliwość otrzymania wsparcia, zarówno od osób dorosłych, jak i od kolegów, kiedy ktoś potrzebuje „czasu na uspokojenie”. Towarzyszymy uczniowi w „czynności” odpoczywania, ochłonięcia; w nauce nowych zachowań, nowej umiejętności.
Proponujemy powiesić w widocznym miejscu duży, kolorowy plakat z rysunkiem termometru -jako pomoc w śledzeniu emocjonalnych i fizjologicznych doznań (na przykład, kolor niebieski oznaczałby spokój; fioletowy - względną równowagę; zielony - pierwsze oznaki irytacji lub podniecenia; pomarańczowy - napięcie; czerwony - mającą zaraz nastąpić „eksplozję”). Osoba prowadząca zajęcia, w regularnych odstępach czasu daje jakiś znak. Jest to znak dla uczestników, że mają przerwać i dokonać samooceny odczuwanych sensacji: określić swój „kolor”. Sugerujemy, żeby zamiast liczyć do dziesięciu, pomóc raczej uczniom przejść przez poszczególne stany, aż do osiągnięcia koloni „niebieskiego”, albo chociaż „fioletowego”. Jeżeli komuś sprawia to trudność, powinien dostać dodatkowy czas dla siebie; do pary można mu dodać spokojnego kolegę, albo powinien mu towarzyszyć (spokojny) dorosły, aż do całkowitego wyciszenia. W miarę, jak uczestnicy nabierają wprawy w tym ćwiczeniu, można je nieco skomplikować, dodając element zaskoczenia: po prostu, sygnał gwizdka rozlega się teraz w nieregularnych odstępach.
Koncentracja na oddechu.
Jest to proste ćwiczenie medytacyjne, którego obiektem jest oddychanie. Zostało opracowane jako pomoc w zwiększeniu świadomości ciała, dla mających problemy z nauką (i często z prawem) nastolatków. Może być jednak przeprowadzane z dziećmi w dowolnym wieku.
1. Uczniowie otrzymali duże arkusze, na których napisali cyfry od 1 do 5, a obok nich kolejno: „wdech”, „przerwa”, „wydech”, „przerwa”, „zauważone zmiany”.
2. Teraz każdy miał po prostu śledzić własny oddech (z oczami zamkniętymi albo otwartymi jak mu wygodniej), dokładnie obserwować jego rytm, długość wdechów i wydechów, drogę, jaką porusza się powietrze. Należało też odnotować, czy pomiędzy wdechem a wydechem pojawiają się przerwy. Następnie, zostali poproszeni o zaobserwowanie, czy długości poszczególnych oddechów są równe, czy też nie oraz, co stwierdzili w związku z przerwami. Należy podkreślić, że nie ma tu żadnych „dobrych” albo „złych” spostrzeżeń, czy sposobów obserwacji. Ćwiczenie ma na celu skupienie świadomości na oddechu, bez podejmowania prób zmiany czegokolwiek. W trakcie obserwacji, uczniowie zauważają, jak oddech z czasem sam się zmienia. Mogą też spróbować stwierdzić, co się dzieje z napięciem mięśni oraz innymi fizycznymi doznaniami, w miarę pogłębiania się koncentracji.
3. Zacznijcie od trzyminutowego ćwiczenia, każ.dego dnia, przed rozpoczęciem lekcji. Stopniowo zwiększajcie czas do 5, potem 10 minut (uzależniając to od możliwości uczniów). Szczegóły przedstawione na arkuszu pomagają dzieciom, które mają trudności z koncentracją (sLale się wiercą itp.). Jednak kiedy już opanują tę nową umiejętność, można zrezygnować z arkusza, jako pomocy w ćwiczeniu.
Wersja druga: Po zakończeniu medytacji, uczniowie wpisują, na arkuszu swoje krótkie obserwacje, obok każdego numeru, na przykład: 1) Wdech - dłuższy, niż wydech; 2) Przerwa -nic ma; i) Wydcclr - nieregularny; 4) Przerwa - tale; 5) Zauważone zmiany - wydech staje się bardziej wyrównany z wdechem.
Uspokajające ćwiczenia dla całej klasy: „Zahaczenia”
To kolejne proste i skuteczne ćwiczenie z „Gimnastyki Mózgu”; można je prowadzić z uczniami, którzy przeszkadzają na lekcji, trudno jest im się uspokoić po bójce albo słownej konfrontacji. Warto, żeby taki uczeń wykonał to ćwiczenie, zanim poprosisz go, żeby opowiedział, co się stało. Zajmuje ono tylko 2 do 5 minut. Zmniejsza wydzielanie adrenaliny, pr/ckicrowując uwagę z ośrodków przetrwania „gadziego mózgu”. Wykonuje się je następująco: krzyżujemy nadgarstki, jeden nad drugim; następnie dłonie - łączymy je i odwracamy. Żeby to łatwo wykonać, należy wyciągnąć ręce przed siebie, dłonie złączone grzbietami, kciuki do dołu. Teraz przenosimy jedną dłoń nad drugą tak, żeby ich wnętrza się połączyły, a palce zaplotły. Na koniec przekręcamy splecione dłonie w dół i do siebie, żeby znalazły się na klatce piersiowej (łokcie skierowane w dół). Ten kompleksowy ruch krzyżujący pomaga zrównoważyć, a także pobudzić ośrodki sensoryczne i motoryczne w obydwu półkulach mózgu. Kiedy dłonie spoczywają już w opisanej pozycji, powiedz uczniom, żeby dotknęli końcem języka do podniebienia, tuż za przednimi zębami. Kieruje to uwagę na środkową część mózgu, która znajduje się dokładnie nad podniebieniem twardym. Cała ta konfigrtracja tworzy połączenie między emocjami w układzie limbicznym (rąbkowym), a logicznym rozumowaniem - w przednich piatach mózgu. Powstaje w ten sposób zintegrowana perspektywa, umożliwiająca skuteczniejsze uczenie się i reagowanie na bodźce.
Podsumowanie
Żeby sobie dobrze radzić w szkole, dzieci muszą być w stanie funkcjonować na wyższym poziomic, niż tylko „walki o przetrwanie”. Kiedy skutki traumatycznych przeżyć są zmniejszane, dzięki stosowanym strategiom, uwalniana jest energia, która może zostać wykorzystana do nauki oraz /auiign/nwnniu w pro-społeczne zachowania. Żyjemy w stresujących czasach. Wielu uczniów, czy to cierpiących z powodu PTSD, czy po prostu przytłoczonych tempem życia, może odnieść dużą korzyść z ćwiczeń opisanych w tym rozdziale i w następnym. Proponowane tu działania są oparte o zasady neurobiologii, przełożone na język codziennej, szkolnej praktyki Mają służyć nauczycielom, terapeutom, pedagogom i psychologom szkolnym.
Studium każdego z opisanych przypadków, zostało wybrane jako przykład oceny potrzeb dziecka oiaz. planowania interwencyjnych strategii, w świetle jego traumatycznych przeżyć - czy to wyraźnie widocznych, czy ukrytych. Niektórzy z twoich uczniów mają prawdopodobnie nieklóte cechy d/icci wymienianych w naszej książce. Byłoby idealnie, gdybyś był w stanie zastosował proponowane przez nas metody radzenia sobie z problemami - od kłopotów w nauce, poprzez „wybuchowe" zachowania, po wagary.
Ponieważ tuk powszechne są wysiłki nauczycieli w celu znalezienia sposobów na radzenie sobie /. agiesią w szkole, spora część jedenastego rozdziału została poświęcona metodom pracy z
24