242 Homa Hoodfar
o wschodzie słońca, a wracały po południu; spędzały czas na dzieleniu się wiadomościami, uskarżaniu na zły los, proszeniu o rady dotyczące interesów, spraw rodzinnych, problemów zdrowotnych, jak również znajdowaniu kandydatek i kandydatów do małżeństwa dla synów, córek, krewnych i sąsiadów. W południe często odbywał się poczęstunek złożony z napojów i słodyczy. Taka zrytualizowana kąpiel była usankcjonowana przez muzułmańskie praktyki religijne, które od mężczyzn i kobiet wymagały obmycia się po stosunku seksualnym. Kąpiel jest, też kluczowa dla kobiet po menstruacji, zanim wrócą do codziennej modlitwy. Długa nieobecność w publicznej łaźni zaalarmowałaby sąsiadów o możliwym odstępstwie od praktyk religijnych. Kobiety musiały więc opracować strategie pozwalające im na uczestnictwo w cotygodniowych ablucjach bez przekraczania granic przyzwoitości i „chodzenia nago” po ulicy, czego wymagało od nich prawo zakazujące noszenia zasłony.
Strategie obrane przez kobiety były różnorodne: od przekupywania funkcjonariuszy, by ci znikli z ich trasy, do mniej wygodnego zagrzewania odpowiedniej ilości wody, by umyć i spłukać się w domu - z powodu zimnego klimatu w Hame-dan i niewielu dostępnych urządzeń podgrzewających wodę nie było to praktyczne wyjście podczas długich zimowych miesięcy18. Jeden z sąsiadów słyszał o kobietach, które wchodziły do dużych worków, a następnie były zanoszone do miejskiej łaźni19. Kobiety z sąsiedztwa zorganizowały się więc i z płótna uszyły takie wory. Wchodziły do nich, kiedy miały odwiedzić łaźnię, a ich mężowie, synowie lub bracia zanosili je na miejsce na własnych ramionach albo zawozili na wozach ciągniętych przez osły lub konie, w łaźni odbierał je poinstruowany wcześniej opiekun. W porze obiadu kobiety ponownie wchodziły do worów i wtedy mężczyźni zabierali je z powrotem do domu20.
Choć opisane strategie pokazują, jak daleko ludzie mogą się posunąć, by przeciwstawić się narzuconym im, nieznajdującym uzasadnienia poglądom i rolom płciowym ustalanym przez państwo, jest jasne też, że kobiety dużą część posiadanej tradycyjnie niezależności straciły w nader wątpliwym celu, którym było noszenie zachodnich ubrań. Można skutecznie dowodzić tezy, że ubrania te w istniejącym kontekście społecznym zamiast być podstawą wyzwolenia kobiet, przyczyniły się do ich wykluczenia i wepchnięcia w stan izolacji. Prawo zakazujące noszenia zasłony popchnęło wiele rodzin o umiarkowanych poglądach do zabronienia swoim córkom uczęszczania do szkół z powodu społecznych konsekwencji
18 W tych czasach w Iranie w większości tradycyjnych domów nie było wanny.
19 W rzeczywistości usłyszał o tym od kobiety, której mąż był policjantem i dowiedział się o tym w pracy. Szeregowi funkcjonariusze, którzy pochodzili głównie z niższych klas, byli przeciwni nowej praktyce, ale nieegzekwowanie prawa oznaczałoby dla nich utratę dobrze płatnej pracy w ekonomicznie trudnych czasach.
20 Podobne historie opisuje Bard ol-Moluk Bamdad (1977).