16 WPROWADZENIE DO LEKTURY
na ziemiach polskich na przełomie XVI i XVII w.., znacznie wcześniej niżjnp. w Niemczech czy na Węgrzech1.
^„Zwierciadła” z ogrodu pustelnika stanowią odbicie popularnych wówczas przedstawieńJNa przykład trzeci obraz (w. 653-664) nawiązuje do ilustracji znanych z licznych podręczników ars bene moriendi2. Kuszące zdaje się przypuszczenie, iż po lekturę tego typu sięgnął Twardowski na skutek ataku „ciężkiej choroby” (P 26-27), która, stawiając go wobec groźby „złej śmierci”, pozwoliła wybrać dobre życie. Przy czym domniemanie takie nie jest wcale potrzebne: znajomość „sztuki dobrego umierania” była powszechna. Jeden z popularniejszych zbiorów tego typu, wydana w 1604 r. w Krakowie przez Jana Januszowskie-go antologia Nauka umierania chrześcijańskiego, do roku 1618 miała aż trzy wznowienia. Z dołączonej przez wydawcę Apostrophe do bractw duchownych wynika, iż praktyki związane z kultywowaniem „dobrej śmierci” uprawiał)7 różne krakowskie bractwa - nie były też z pewnością obce członkom sodalicji maryjnej3. Opisany w Łodzi obraz diabła, który umierającemu grzesznikowi „[...] wielki regestr pokazował: / rok, dzień, godzinę wszytkiego próbował, / gdzie, z kim, co broił” (w. 657-659), wzorowany został na drukowanej w różnych wariantach rycinie przedstawiającej puszenie mające doprowadzić nieszczęśnika do rozpaczy4 5.] Sugestywna ilustracja wryła się w pamięć barokowych twórców: jej echa odnaleźć można nie tylko w obrazach wzorowanych na ikonograficznym schemacie ryciny, ale również w ówczesnej poezji4.
'liikże dla ^drugiego „zwierciadła” (w. 629-652) można wskazać luumoHrednie wzorce ikonograficzne. Przedstawia ono siedzącego czło-wIchu, który, zajęty doczesnymi rozkoszami, nie zdaje sobie sprawy ii jjrozy swego położeniaj(w. 639-642):
lłod nim otwa<r>ta otchłań wielka stała, pajęczyna go, by aie wpadł, trzymała, nad głową wisiał ostry pomsty Bożej miecz goły - a on nic sobą nie trwoży.
Jezuickie zbiory exemplów przekazały historię pewnego króla, któ-rąiiui jego brat wyrzucał, że nigdy się nie śmieje. Władca postanowił [rnkazać, na czym polega specyfika królewskiej egzystencji: posadził przy suto zastawionym stole, każąc w czasie posiłku przygrywać iwoim najlepszym muzykom. Krzesło jednak było spróchniałe i zostało liii o wionę na szczycie wypełnionego rozżarzonymi węglami szybu. Nad ucztującym na cienkiej nici zawieszono miecz, wokół zaś stanęło czterech mężczyzn ze szpadami wycelowanymi wprost w jego ciało. Muzyka I wyszukane potrawy szybko przestały cieszyć królewskiego brata6 7.
Ten późny potomek opowieści o mieczu zawieszonym przez władcę Nyrukuz nad głową pochlebcy Damo kiesa stał się podstawą emblema-lyczuego przedstawienia kondycji grzesznika. Na rycinie Hieronima Wierna pt. Speculum peccatoris krzesło z nagim mężczyzną ustawione zon lało nad studnią na dwóch naciągniętych sznurach, w siedzącego zaś wycelowany był zwisający nad jego głową sztylet oraz cztery szpady -symbolizujące Diabła, Śmierć, Nieczyste Sumienie i Grzech33.
Większą popularność zdobył nieco zmodyfikowany wariant ryciny, umieszczający krzesło pokutującego na wątłej pajęczynie. Ilustracja Boolhiusa a Bolswert dołączona do jednego z najpopularniejszych zbiorów emblematycznych, Via ińtae aetemae autorstwa jezuity Antoine'a Kueąueta (Antverpia 1620), przedstawia taką scenę bez szpad i miecza wycelowanych wr grzesznika8. Bliższe opisowi Twardowskiego jest
rSb
3- P. Buchwald-Peleowa, Typologia polskich książek emblematycznych, „Barok. Ilisto-ria-Uteratura-Sztuka” 3 (1996), 1 (5), s. 67, przyp. 4.
L. Kamykowski, op. cit., s. 57-58.
Por. J. Januszewski, Nauka umierania chrześcijańskiego, Kraków 1608, s. 305-339 (w księgozbiorze krakowskiego domu jezuitów znajdowały się dwa egz. tego wydania; por. rkpsBJ 177,s.435).
Zob. reprodukcje, i opis rycin [w:] M. Włodarski, Obraz i słowo. O powiązaniach w sztuce i literaturze XVi XII wieku na przykładzie „ars moriendi”, Kraków 1991, s. 22-26 oraz il. 11-16.
Por. 0. Solarz, Polichromia kościoła parafialnego w Olszówce pow. Limanowa, „Biuletyn Historii Sztuki1’ 23 (1961), 1, s. 43-50; M.J. Klimowska, Jn hora mortis”. Ikonografia „ars moriendi" w sztuce polskiej Xł7I wieku w oparciu o teksty źródloice, Warszawa 1984 (maszynopis pracy magisterskiej napisanej w Katedrze Historii Sztuki Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie pod kierunkiem ks. prof. dra hab. J.S. Pasierba). Na temat recepcji tej sceny w polskiej literaturze renesansowej por. M. Włodarski, op. cit., s. 22-26. Z poezji późmejszego okresu wskazać można itp. wiersz zamykający Decyrnkę myśli świętych Stanisława Herakliusza Lubomirskiego, gdzie czart: „Rejestra srogie grzechów mych rozkłada. / Tam zazdrość, pycha, nieczystość i zdrada, / Innych milijori spisanych przed oczy / Wystawia [...]” (X, w. 25-28; cyt. [za:] S.H. Lubomirski, Poezje zebrane, wyd. A. Karpiński (Aduerbia moralia oprać. M. Me jor), t. 1: Teksty, Warszawa 1995, s. 322).
Por. J.B. Knipping, op. dL, t. 1, s. 69.
Zob. L. Alviii, Caktlogue raisonne de Uceuure des troisfrźres, Jean, Jerome etAntoine //'/wir, Bruxelles 1866, s. 251, nr 1238-1239.
1)17 Druk miał wiele wydań i tłumaczeń (iu.m. ua niemiecki, angielski, hiszpański, duński, francuski, węgierski i włoski); por. M. Praż, A Bibliographr of Emblem-Books, [w:] tenże, StudicsinSeeenteenth-Cenłiaylmageiy, Roma 1975 (wyd. 2), s. 506-507 (Praż wspomina również o polskim przekładzie, wydaje się jednak, iż jest to pomyłka bibliografa). W zbiorach krakowskiego domu jezuitów znalazło się siódme już wydanie jego łacińskiej Wersji (Antverpia 1630), jak głosi k. tyt., w stosunku do poprzetiuidi pfzędmków powiększone, poprawione i odnowione (rkps BJ 177, s. 413).